Witam Szanownych Państwa, tak jak wcześniej planowałem udało mi się postawić nowy baniaczek.
Jak już wiecie zaczynałem ze szkiełkiem 112L. Kiedy pakowałem je do auta i nie mieściło się do bagażnika w myślach pojawiał się zachwyt jak wielkie będzie to akwarium. Jak szybko podniecenie się pojawiło to i tak szybko znikneło. Postanowiłem zamienić 112L na 200L. Narzeczonej obiecałem że to już jest monstrum i na pewno już zostanie na dłużej. Zostało.... na nie cały rok. Ta kałuża szybko mi się znudziła, miała małą możliwość zabawy z aranżacją, mało ryb itp. Finalnie powstało 375L które już na pewno zostanie na dłużej ze względu na rozmiary.
Cóż mogę powiedzieć - Afryka Afryka Afryka przez chwilę myślałem nad ogólniakiem, jednak Panowie piwko i jeffik przekonali mnie do tego swoimi pięknymi zbiornikami.
Co do obsady to nie jestem jeszcze pewien, zbiornik na tę chwilę dojrzewa a ja negocjuję z narzeczoną (śledzie kontra mbuna).
Zbiornik 150x50x50
Kubełek: Unimax 250
Mechaniak Aquael 1000l/h
Cyrkulator 6000l/h
Grzałka - narazie 200W ale przy wyłączonej jest 25 stopni więc do zimy mam jeszcze czas by ją zmienić
Oświetlenie - narazie standardowe w pokrywie - w niedługim czasie LED
Poniżej przedstawiam Wam małą fotorelację z założenia zbiornika:
Stelaż powstał z profili zamkniętych i został pomalowany na biało. W niedługim czasie zostanie zabudowany (stolarz na urlopie), nóżki są trochę zmodyfikowane (możliwość regulacji), w środku śruby 10tki:
Ze względu na dość miękką drewnianą podłogę postanowiłem na spód nakleić filc:
Blatem pod akwarium są 3 płaty sklejki + karimata, a tłem folia czarny mat
Pachu z 50 kg, pod spodem na całej powierzchni styropian 2 cm, kamienie- serpentynit czarny i zielony
Wrzuciłem 2 wielkie mechaniaki bo niestety ale nie miałem możliwości przepłukania piachu i prosto z worka poleciał do zbiornika:
Do akwarium doleciał korzonek i nurzaniec
I na koniec mała popierdułka 200L:)
Obiecuję więcej zdjęć i lepszej jakości, obecne wykonywane były telefonem