Andrzej Głuszyca

...wg mnie na 99%.

......ja bym po prostu podłączył dwa kubełki . Jeden jako biolog drugi jako mechanik. Koszt Twojego mechanika to około 200 zł. Koszt kubełka np. HW-304A to chyba najtańszy 240 zł ale jest znacznie silniejszy od tego co zrobiłeś. Fakt..więcej pobiera prądu dlatego w tym punkcie jest duży plus dla Twojego pomysłu.

....przyczyna może też być bardziej prozaiczna - może jest zdominowany? Fakt..kolega powinien podać parametry i od tego trzeba zacząć. Ale póki kolega milczy to każda wersja jest prawdopodobna. Mój jeden z dwóch samców też czasami taki wygląda..Myślę ,że może to być oznaka zdominowania a w kolegi przypadku samica może być dominująca i stąd "problem". Poczekajmy na więcej informacji ...

.....jak do tarła podchodzi to też tak wygląda?

Deadi.....trzymaj się tematu a nie jest nim przyczyna padnięcia Twoich ryb:)

..teraz po wydzieleniu nie jest to już OT:)

..temat świetlówki wydzieliłem .Umknęło mi to bo kolega najpierw wrzucił zdjęcie a potem edytował i dopisał o co jemu chodzi Michał.....w tym poście masz link gdzie został przeniesiony Twój temat.

...tak jak pisałem wcześniej temat startu na WA ( woda amoniakalna) i opisy innych sposobów został wydzielony aby nie zaśmiecać koledze jego tematu:

.....nie uważam aby kolega zrobił to z lekceważeniem. Tak po prostu kiedyś startowano a przyczyna była prosta: brak dostępu do pewnych środków i mała dostępność do wiedzy akwarystycznej( brak netu). Sam wiesz ,że kiedyś akwa chodziło około miesiąca czasu a w międzyczasie wrzucano do niego trochę pokarmu lub jakiejś zgnilizny i to było wszystko . Później wpuszczano ryby stopniowo czego skutkiem było poprawianie ( domyślnie) parametrów.... Pewnie stąd wzięło się przekonanie ,że ryby można było wpuszczać po miesiącu czasu a wynikało to tylko z obserwacji. Pewnie i w takich przypadkach były perypetie jak i teraz przy starcie na WA. Tyle ,że teraz bardzo demonizujemy start..ale jest to następstwo dostępności do wiedzy. Mam nadziej ,że ktoś opisze tutaj swoje spostrzeżenia z innych startów.

Henryk...może dlatego ,że ciągle ktoś startując tym sposobem opisuje tutaj swoje perypetie z tym startem? Nie wiem czy to wynika z nieuważnego czytania czy z tego ,że szablon to może złe słowo skoro nie ma pewności powtarzalności? Przyznam Tobie rację ,że mało jest innych opisanych sposobów startu tutaj co nie oznacza ,że ich nie ma.

...dlatego czasami warto samemu doświadczyć aby się przekonać.

..uważam ,że byłoby pięknie.

..w tym przypadku tak. Ale jeżeli nie chce robić Malawi z wody RO to w zupełności wystarczą te co podałem i tym kontekście napisałem.

..i nie będziesz żałować.

...wystarczy pH w zakresie 7.4 - 9.0 NO2 i NO3. Reszta jak chcesz.

..też podaję min. Naturefood ( M) . Nie mam zastrzeżeń...

..podaj tutaj obsadę aby było wiadomo co polecać.

..temat karmienia został wydzielony :

Guciowi brak sterowności:) Fajnie wygląda Twój zbiornik..

Teraz rozumiem. Oczywiście prefiltr montujesz na zasysie zamiast koszyczka . Właśnie temu między innymi służy prefiltr aby jak najrzadziej otwierać kubełek. Ja po zastosowaniu tego prefiltra z ciekawości zajrzałem po 3-4 miesiącach i jak się okazało niepotrzebnie. Potem zajrzałem jak zmieniałem wkłady i też okazało się ,że wszystko było OK w kubełku. Był czysty od odchodów. Dlatego zamiast oryginalnych gąbek używam waty jak pisałem wyżej. Spokojnie raz na rok go otworzysz....no chyba ,że co innego spowoduje jego otwarcie. Natomiast jeżeli chodzi o pomysł wykorzystania pustego HW 304 tylko do zasysu odchodów to wg mnie mija się celem. Sam filtr nie spowoduje zassanie...musi coś te odchody w stronę zasysu pchać...inaczej będą zalegać pod zasysem. A następna sprawa to kubełek z wkładami będzie przecież filtrem biologicznym u Ciebie(?). Chyba ,że Twoją intencją jest posiadanie jednego filtra kubełkowego jako filtra biologicznego i mechanicznego. Ale wtedy ten o którym piszesz jest zbyt słaby do tego celu .

Spokojnie:) Po to jest forum aby każdy mógł przedstawić swoje zdanie . Lepiej się upewnić jak popełnić błąd i wtedy pytać.

.....ja tylko potwierdzę co koleżanka wyżej napisała: tutaj nie znajdziesz takiego wpisu . Dlatego nie warto już sobie tym głowy zaprzątać..Wszystko masz tutaj na forum opisane ( link masz w poście nr 2) jeżeli chodzi o nasze doświadczenie z tą żywicą. Życzę miłej lektury a jest co czytać:)

...żeby nie robić Tobie bałaganu w Twoim temacie to temat prefiltra Eheim wydzieliłem:

...ja stosuje dwa moduły. ..nie wiem jak wygląda wata w paskach Aquaszuta. Ja po prostu bardzo gęsto wciskam watę Symec JBL ...tu Ci nie odpowiem bo nie wiem o co Ci chodzi.

...wbrew pozorom nie jest wielki. Jest mniejszy od gąbki od mojego mechanika , która to ma 13x9 cm. Ja zamiast oryginalnych gąbek daję bardzo gęstą watę akwarystyczną. Ma tę zaletę,że nie spada z niego brud w czasie wyjmowania i nie musisz co tydzień czyścić.