-
Postów
5833 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
pozner obserwuje zawartość konsultacja żywienia , Artykuł „Wybór obsady non-mbuna do akwarium 200cm” , Pokarm liofilizowany/ suszony i 4 innych
-
Artykuł „Wybór obsady non-mbuna do akwarium 200cm”
pozner odpowiedział(a) na tom77 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Oooo, widzę, że zdrowo przekopałaś forum To było 7 lat temu, już trochę mi się zatarło to w pamięci, ale chyba chodziło o to, że u mnie mdoki były agresywne i terytorialne. Trzy samce podzieliły sobie akwarium i reszta ( w tym tetrastigmy) nie miały życia. Tak było u mnie. U Ciebie tak nie musi być. Ja miałem je w 180cm. i 500l. Było też ich tylko 6szt. W większym akwarium i większej grupie mogłoby to wyglądać inaczej. Inni współlokatorzy i ich ilość też będzie miało wpływ na ich zachowanie. Generalnie mdoki uważane są za spokojne. U mnie było inaczej. Na pewno wpływ na to miały konkretne warunki w moim akwarium. -
Proponuję najpierw kupić na próbę, bo moje nie chciały tego jeść.
-
Naturę Food chętnie ryby jedzą, spróbuj z tym.
-
Nie stresuj się, odpuść sobie i ciesz się widokiem akwarium. Obserwuj w tym czasie ryby. One są najlepszym miernikiem.
-
Tak na prawdę to przy takim akwarium i przy takiej ilości ryb, które wpóściłeś, to nie potrzebne były żadne zabiegi ze startem akwarium. Biologia by wystartowała spokojnie z nimi.
-
Akwarium już nie mam, gdyż zmieniłem adres zamieszkania. Niestety, w tym wypadku nie doradzę, gdyż mieszkałem w bloku z lat 70-tych, a tamte materiały to zupełnie co innego. Jedyne co doradzę, to warto się dowiedzieć. Teraz mieszkam w bloku z 2021r. i przy takiej czynności, jak wiercenie otworów, widzę różnicę. Tu bez większego problemu wiercę otwory w suficie wiertarką udarową. Tam nie miałem co startować bez młotowiertarki. Nie wiem jakie to ma przełożenie do wytrzymałości stropu, ale daje do myślenia. Dodam, że moje akwarium ważyło ok. 1,5 tony, więc i w tym starym budownictwie zrobiłem wywiad. Na szczęście w spółdzielni mieli plany.
-
Może @tom77 się odezwie. Chowa red capy, więc najlepiej Ci doradzi z jakimi gatunkami je chować. Pływają też u niego Taeniolethrinopsy. Na pewno musisz sobie odpuścić Protomelasy, jeśli chcesz mieć red capy. Poza tym Protomelasy nie są gatunkami piaszczystymi, a raczej skalnymi.
-
Nie zobaczy, chyba że przystąpi do grupy. Rostratus nie jest drapolem. Często jest z nimi chowany, ale drapolem nie jest.
-
Jeśli myślisz o kopaczach, to najbardziej typowi kopacze to Taeniolethrinopsy praeorbitalis lub furcicauda. Do tego Placidochromis phenochilus mdoka lub Cyrtocara moorii jako wyjadacze. Te dwa rodzaje ryb żyją niejako w symbiozie. Taeniolethrinopsy przekopują dno, a mdoki czy moorii wyjadają resztki wykopanego pokarmu. Mógłbyś zakopywać pokarm i obserwować, jak ryby to robią. W toni dobrze sprawdzi się Copadichromis borleyi. Możesz do tego dodać Labidochromis caeruleus. Tylko dla niego musiał byś dać trochę skał, stworzyć jakieś nieduże gruzowisko. Ja jeszcze kiedyś myślałem o Otopharynx sp. "torpedo blue". Przy tak długim akwarium miałyby gdzie poszaleć. Tetrastigma też jest świetną rybą. U mnie nie kopały. Jeśli myślisz o Protomelasach, to zamiast Taeniolethrinopsów możesz dać Fossorochromis rostratus. Taeniolethrinopsy, jak też Lethrinopsy są za delikatne dla Protomelasów. To są terytorialne i agresywne (jak na non mbunę) ryby.
-
Zamiast AC 2000 możesz kupić Atman At 203, teraz to się nazywa Internal pomp 203 JK Animals. Jest tańszy, do tego bardzo cichy i długowieczny. Przepływ 2000l/h z regulacją przepływu. Do tego gąbka ppi 15 i to powinno załatwić temat. Miałem, więc przetestowałem.
-
Przede wszystkim powinieneś sobie uświadomić, że w naturze nikt tym rybom nie układa jadłospisu. Całe życie jedzą to samo. Oczywiście w różnych proporcjach. Raz jest więcej udziału mięska, a raz więcej glonów. Dlatego wystarczy, gdy ograniczysz pokarmy do dwóch, np. NatureFood Premium Cichlid i NatureFood Premium Cichlid Plant lub Tropical Soft Line Africa Herbivore i Carnivore. To tylko przykłady. Podawać możesz w różnych proporcjach, raz więcej mięsnego, raz roślinnego. Swoje ryby tak karmiłem. Ta armada pokarmów jest niepotrzebana. Takie dwa pokarmy mają wszystko, czego potrzebują ryby.
-
Kiedyś też z ciekawości wykonałem testy NO3 i wynik wyszedł podobny. Tyle że ja nic nie zmieniłem. Uznałem, że skoro ryby dobrze się chowają, nic złego im się nie dzieje, to nie ma potrzeby nic zmieniać. Czasami zmiany mogą przynieś skutek gorszy od zamierzonego. Zgodnie z zasadą, że lepsze jest wrogiem dobrego Tu różnica przy podmianach nie jest duża, ale oby nie skończyło się to faktycznie sinicami. Chociaż przy dojrzałym i stabilnym akwarium to jest mało prawdopodobne.
-
Mnie gryzł samiec loriae, gdy mu poprawiałem kamienie przy jego grocie. A poprawiałem, bo w czasie czyszczenia dna kamienie się przesuwały i odsłaniały się jasne placki pod nimi.
-
Wystarczą załamania. Szczeliny i pęknięcia mogą być idealnym schronieniem dla narybku. Lepiej nie zostawiać maluchom zbyt dużo miejsca do schronienia, bo możesz mieć z nimi problem. Ja miałem.
-
U mnie Synodontisy były za cienkie, ale przy podmianie wody odpinałem falownik i wydmuchiwałem jak najwięcej ze szczelin. To co wyleciało "odkurzałem" wężem od podmiany. Okazało się to bardzo skuteczne. Przy likwidacji akwarium byłem zaskoczony, jak mało syfu było między kamieniami.