luk5007

Kolego akwarysta, ta szafka licho nie wygląda, pancerna też być nie musi. Popierając zdania poprzednich kolegów, leszek zrobił wszystko aby to się tak skończyło. Wystarczyło przesunąć zbiornik do prawej strony szafki i nic takiego by się nie stało. Zbiornik był by podparty bardziej po bokach, a dno mogło by się ugiąć w naturalny dla siebie sposób czyli do dołu. Widziałem już nie jeden zbiornik podparty TYLKO po bokach, lub wręcz postawiony na dwóch listwach, gdzie całe dno wisiało w powietrzu, i nic takiego jak pęknięcie szkła nie nastąpiło.

Witam, kolego zrobić da się praktycznie wszystko, kwestia czasu, ochoty i pieniędzy. Ja swoją szafkę też przerabiałem, co prawda nie na długość a na szerokość. Z szafki 170x40 zrobiłem 170x75, stoi już 3 lata na niej baniak 170x70x55, i w sumie nic się nie dzieje, stoi. Twoją szafkę też można w prosty i łatwy sposób przerobić. Trochę wystarczy pomyśleć i działać. Pamiętać należy tylko o jednym, baniak jeżeli ugięcie nastąpi na środku zniesie to bezboleśnie. Natomiast jeżeli środek będzie podparty mocniej, a ugięcie będzie po bokach, to takiego naprężenia może nie wytrzymać.

Poszło, kaska przelana;)

A może dać by jeszcze dzień czy dwa na zapisy? może będzie jeszcze więcej zainteresowanych i dozbieramy drugie wiaderko co Wy na to?

ja chętnie po 300g obu

Dla naszego biotopu najbardziej przydaje się dokładny test ph 7,4 - 9,0 do tego kh, gh, No2, no3 względnie nh4 oraz po4, a w tej małej nie wszystko jest. Ja mam tą większą walizkę Test lab, fakt z niej też nie wszystko jest przydatne. Ale dokupiłem tylko wspomniany wyżej test ph i teraz mam wszystko ładnie spakowane w jednym miejscu.

Kolego pomyśl jeszcze nad tą szerokością, u mnie też miało miało być max 50 później 60 skończyło się na 70cm szerokości. Było trochę narzekania, ale co tam, te dwa tygodnie wytrzymałem;), ale powiem ci że do dzisiejszego dnia nie żałuję decyzji i mimo że mój jest krótszy (170cm) to jednak głębia zbiornika robi swoje, naprawdę dobrze radzę przemyśl to jeszcze

Mortis ja bym na Twoim miejscu faktycznie zastanowił się nad zamówieniem baniaka od Przemka. Proponuje jednak rozważenie trochę większego gabarytu np 200x70x50-60 Bo co by nie mówić to właśnie głębokość a nie wysokość robi tu najlepsze wrażenie.

No to fakt robić sump-a do 300l to już jest moim zdaniem lekka przesada i faktyczny przerost formy nad treścią. Podobnie jak spawanie stalowych stelaży pod 240-300l. Takie rozwiązania owszem, do zbiorników minimum +500-600l. Patrząc na to jednak z drugiej strony kto komu zabroni, generalnie to każdy sam sobie inwestorem i w sumie jego sprawa ile kasy wyda na to.

Chyba masz na myśli biologiczną i mechaniczną a nie chemiczną?

Efekt prawie już końcowy przyznam że zajefajny bardzo ciekawie to wyszło

Ja do podmiany wody mam trzy korpusy kolejno 10 micro, węgiel, 1micro. Zdaje to egzamin już dość długo. Zbudowanie korpusów do podmiany to całkiem prosta sprawa, a daje spore zabezpieczenie dla naszych pupili. Znam przypadek gdzie woda była lana bezpośrednio z kranu, wszystko było ok, aż do do tego jednego feralnego razu, gdy prawie całą obsadę wymiotło do krainy wiecznej spiruliny. Tak więc lanie wody bezpośrednio z kranu może się udawać do pewnego czasu, a korpusy to niewielki wydatek a świetne zabezpieczenie.

Witam, ja od początku założenia czyli już ponad dwa lata mam baniak odkryty. Mam co prawda zrobioną koronę i póki co na szczęście, żadna ryba nie skończyła życia poprzez wyskoczenie z baniaka. Raz jeden był taki przypadek że ryba wyskoczyła, ale szybko wróciła do baniaka i nic jej się nie stało. Ale znam i takie przypadki że gdyby nie przykrycie, to praktycznie cała obsada wcześniej czy później wylądowała by na podłodze. Tak więc, jednym pokrywa jest potrzebna bardziej innym mniej, myślę że sam musisz podjąć decyzję.

Kolego fluval fx5 to jedna z najsilniejszych bestii na rynku dedykowana do dużych zbiorników. Więc powiem tak, o ile awaria tego filtra polega tylko na uszkodzeniu wirnika i jego wymianie, a cena jest przystępna to nawet bym się nie zastanawiał. Nie wiem jaki masz zbiornik ale, jednym takim filtrem zrobisz więcej niż może nawet trzema, czterema hw. Moc jego jest naprawdę duża, więc dobrze ogarnie mechanikę nawet w niemałym zbiorniku. A jeżeli będziesz dobrze dbał i konserwował uszczelki, to częste otwieranie też nie powinno mu znacząco zaszkodzić.

wiesz możesz kupić jeden kamień który będzie miał ze 20kg ale może nawet się nie zmieścić do baniaka, a możesz też kupić ze 20 kamieni po kilogramie i będzie z czego ułożyć jakiś aranż. Postawiłeś trochę niefortunnie pytanie, poza tym o kamieniach i aranżacjach jest sporo na forum i w galerii warto więc zadać sobie trochę trudu i poszukać pozdrawiam

Fakt taki że fotki nie są zbyt dobrej jakości, ale i ja sądzę że to efekt walki i podgryzania. Jeśli w dzień nie widać takich zachowań, postaraj się poobserwować co się dzieje z godzinkę do nawet 2 po zgaszeniu światła. A jest na co czasami popatrzeć Często to właśnie dopiero wtedy zaczyna się dziać. Pozdrawiam

Witam, baniaczek prezentuje się całkiem ciekawie, fajnie że pojawia się kolejna osoba w rejonie północno-wschodnim. Jak Marek zauważył białe rurki biją po oczach, w prosty sposób można zrobić na czarno przy zastosowaniu rurek termokurczliwych. Co do rady Andrzeja przy filtrze narurowym prefiltr jest nie potrzebny tą robotę zrobią sznurki. Z takiej ilości kamieni raczej też będziesz musiał zrezygnować, będzie ci się między nimi sporo syfu zbierać. Pozdrawiam

Andrzejku, w mojej wannie to wcale się nie sprawdza butelka z wodą, ale w 112l da radę. ważne tylko aby miał zamrożone butelki w miarę na bieżąco.

Witam, ja temperaturę obniżam podmianami wody. Ale w takiej 112 jeszcze dobrze nieustabilizowanej najłatwiej, najlepiej i najbezpieczniej jest obniżyć temperaturę sposobem podanym wyżej, czyli butelka z zamrożoną wodą. Pozdrawiam

Witam, co tu dużo gdybać praktycznie każdy sprzęt używany w akwarium wydziela jakąś ilość ciepła. Czy to będą świetlówki, cyrkulatory, falowniki, pompy, filtry zewnętrzne wewnętrzne, tego się nie da uniknąć. Do tego, bardzo duży wpływ na temperaturę ma temperatura zewnętrzna otoczenia. dobrym rozwiązaniem jest odkrycie zbiornika, oraz częstsze podmiany wody.

Witam, kolego ja ponad 2 lata mam nie przyklejone spienione, zarówno z tyłu jak i na bokach. trzyma się bez żadnych problemów

Myślę że te 5-8 z przodu to nie problem, ale po 15 na bokach to już może być ciut gorzej. Z akwarium jest o tyle ciekawie że może całe dno wisieć w powietrzu aby boki były podparte, lepiej szkło znosi ugięcie dna środkiem w dół niż środek w górę a boki w dół.

Witam, przepraszam że dopiero teraz się odzywam ale wyjazd i awaria sprzętu do tego się przyczyniła. Dokładnie mam tą rybę, co mogę o niej powiedzieć, duża silna ryba lubiąca zapolować. Gdy miałem więcej przedstawicieli tego gatunku nie miałem problemu z przeżywalnością narybku. Teraz jak został mi jeden osobnik, zdarza się że coś się uchowa. Mój samiec ma w tej chwili ok 16cm, a już ok 1,5 roku temu widziałem jak jako jeszcze młode osobniki upolowały mi kilka z najmniejszych wpuszczonych Acei. Agresję swoją jednak najbardziej chyba okazuje wewnątrzgatunkowo, najsilniejszy osobnik wykończył wszystkich rywali. W stosunku do pozostałych gatunków nie okazuje zbytniej agresji, choć nie wiem natomiast jak by to było gdyby miał samicę i podchodził do tarła. Co do tej ryby to chyba tyle, natomiast dodam że P. Acei, też jest całkiem niezłym likwidatorem narybku. Dotyczy to jak zauważyłem w dużej mierze dużych wyrośniętych samców.

Kolego samo no3 niewiele tu powie co i jak. Zaopatrz się też chociaż w test na no2 i zmierz parametry pod tym kątem. Choć faktycznie jak miesiąc temu zalane, dane bakterie i tzw "stara woda" (choć nie wiem w jakiej ilości), to cykl azotowy powinien się zamknąć. Ale dla bezpieczeństwa, jeżeli do tej pory nie robiłeś podmiany to zrób, ok 20-30% Po podmianie zmierz zawartość no2 i no3 w wodzie przed wpuszczeniem ryb. Brązowe plamki to zapewne pierwsze glony, raczej ich nie unikniesz, a walka z nimi to jak walka z wiatrakami ale decyzja należy do Ciebie.

Dario jeżeli masz w miarę równą podłogę, to proponuję zrezygnować z tych nóżek. Poza tym zastanów się czy przy zbiorniku o litrażu niecałych 300l warto jest inwestować w narurowca. Moim zdaniem to trochę przerost formy nad treścią.