Skocz do zawartości

Lemur

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

10

O Lemur

  • Urodziny 26.04.1971

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Kraków
  • Moje akwarium
    112l, to dopiero początek, niedługo w planie 370, ale muszę się dokształcić :)

Kontakt

  • GG
    3455660
  1. Lemur

    Proszę o pomoc i radę

    ciekaw jestem jak to wygląda, wrzuć jakieś foto
  2. Lemur

    Proszę o pomoc i radę

    Czy jeśli dołączę nowy kubeł do istniejącego zestawu, to w tym nowym bez przeszkód zalęgną się bakterie, czy lepiej przełożyć do nowego część mediów ze starego filtra, by przyspieszyć przeszczep?
  3. Lemur

    Proszę o pomoc i radę

    Coś pokombinuję. Czy nie będzie problemem duży przepływ wody (1500l/h) w tak małym zbiorniku? Chodzi o ryby i całą zawartość akwa. Jeszcze raz dzięki za pomoc.
  4. Lemur

    Proszę o pomoc i radę

    Meszek, mam w tym Juwel'u media do filtracji biologicznej, działa to dobrze, NO2 mam na zero. Co do filtra kubełkowego, to zamierzam, za Twoją radą, nabyć coś co będzie docelowo pracować w nowym 375l, ale chcę to już teraz uruchomić w 112. I tu problem: jak podłączyć węże bez cięcia obudowy? Trochę mi jej szkoda. Czy myślisz że dałoby się te węże spłaszczyć i wcisnąć pod pokrywę w miejscu poszerzenia szczeliny na kable i wężyki napowietrzacza? Szczelina ta ma ok 8mm. Dzięki za pomoc.
  5. Może nieco nie na temat, ale liczę na pomoc: chcę podłączyć do mojego akwa (112l Juwel) kubeł zewnętrzny, ale martwi mnie temat umieszczenia węży pod pokrywą, tzn nie chcę jej ciąć i stąd pytanie: czy da się spłaszczyć węże dolotowy i wylotowy, tak aby wcisnąć je pod pokrywę w miejscu gdzie ma ona wypustkę pod kable zasilania oraz napowietrzacza. Szczelina ta ma niecały cm szerokości. Chcę podłączyć filtr o przepustowości 1500l/h. Wiem że to dużo na 112l ale myślę o późniejszym zastosowaniu go do nowego akwa 375l. Co sądzicie? Dzięki za pomoc.
  6. Witam Państwa, a czy nie przeszkadza Wam, użytkownicy chińczyków, że ciągną one aż 55 watów (tHW-304a), w porównaniu z np. 20W w Aqua Nova NCF 1500?
  7. Lemur

    Proszę o pomoc i radę

    Meszek, dzięki za rzeczową odpowiedź. Zestaw akwa od Juwel'a, ze standardowym filtrem wewnętrznym. Wiem że zbiornik jest za mały, obiecuję zmienić jeszcze tego lata Czy mam rozumieć, że nie ma się czym przejmować, jeśli chodzi o to co porasta rośliny i kamienie i że jeśli filtracja będzie wydajniejsza (oczywiście do czasy zmiany zbiornika na większy), to zmniejszę NO3 a co za tym idzie ilość glonów? Zebra to maylandia, afra to cynotilapia. Socolofi: jedna samica, oraz samiec i samica albinosa.
  8. Lemur

    Proszę o pomoc i radę

    Witam, zbiornik 112l, NO3 100, PH7, zestaw działa rok, dość mocno zarybiony (5 saulosi, 3 socolofi, 3 afry, 2 zebry) Mam zielono-brązowy nalot na kamieniach (wapień filipiński) oraz roślinach (anubias) - patrz załączniki. Szyby muszę czyścić co ok 5 dni. Czy jest się czym przejmować, czy można jakoś z tym walczyć (czy trzeba?). Dodam, że te "ozdoby" nie bardzo mi się podobają. Planuję też przesiadkę do 375l. Bardzo proszę o pomoc oraz dobre rady.
  9. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc. Po lekturze Waszych opinii, informacji ze strony Klubu Malawi oraz obserwacji mieszkańców baniaka, zdecydowałem że na chwilę obecną nie będę wprowadzał zmian w obsadzie. Jeśli okaże się, że był to błąd, którego skutkiem będzie katastrofa, dam Wam znać i uderzę się w piersi. Jeśli tak się stanie, mam nadzieję, że mi wybaczycie, w końcu każdy z Was miał kiedyś zerowe doświadczenie i uczył się na błędach swoich lub innych. Serdecznie pozdrawiam.
  10. Jeśli zmiana obsady to jedyne wyjście, to nie mam wyjścia Pozostaje pytanie co zrobić z nieporządanymi rybkami. Przecież do Wisły nie wpuszczę. HELP!
  11. A sprawy nie rozwiąże podawanie pokarmów mięsnych co jakiś czas? Rozumiem że chcesz mi dobrze poradzić i dziękuję za to, ale znalazłem się w takiej sytuacji i szukam sensownego rozwiązania, ale coraz mniej mam na to nadziei
  12. Hej Sir Yaro! Ja będę miał Dopiero tydzień temu samica wypuściła, zatem gromadka ok. 20 sztuk będzie za jakiś czas na wydaniu. Jestem z Krakowa. -- Perez, dzięki za odp. Dieta to głównie spirulina i czasem ale rzadko coś extra. Rybki mają się całkiem dobrze, rosną i wyglądają na szczęśliwe, może prócz jednego Demasonika, który chowa się po kątach. -- Eljot, tak jak pisałem, zamierzam całe towarzystwo przenieść do 370, ale to dopiero za kilka miesięcy (remont lokalu). Sądzisz że w większym zbiorniku też nie powinno się trzymać takiej ekipy? A jeśli nie to co mam z nimi zrobić? P.S. wkrótce zamieszczę zdjęcia...
  13. Dziękuję za odpowiedź. Rozumiem że zalecasz pozbycie się Demasonów i jednej z odmian Socolofi, tak. A co z pozostałymi samcami: Zebra, Afra, Yellow? Wydaje mi się, że ta cała gromadka dobrze się ze sobą ma i dogaduje. Jaki lament masz na myśli? Co jeszcze złego może się stać? Istotnie, mój zbiornik to 112l.
  14. Witam wszystkich forumowiczów. To mój pierwszy post, zatem przedstawię się: jestem początkującym miłośnikiem Malawi, akwarium założyłem w kwietniu tego roku, zarybiając je małym haremem Saulosi (3+1), Socolofi Snow (2+1) oraz parką Demasoni. Mam pewien problem, o którym za chwilę napiszę, ale najpierw geneza. Rybki miały ok. 3 miesiące i wszystko było OK, do czasu kiedy samiec Saulosi nie zaczął się wybarwiać i wraz z tym terroryzować całą obsadę zbiornika. Pozostałe ryby poustawiał po kątach, były zestresowane i chowały się przed tyranem i całym złowrogim światem. Ta sytuacja nie podobała mi się, zatem udałem się po poradę do sklepu akwa. Sprzedawca polecił mi dokupienie samców, by rozproszyć agresję terrorysty. W wyniku tej rady w zbiorniku znalazło się po jednym samcu Afry, Zebry, Yellow oraz Socolofi. Zdaję sobie sprawę, że zaraz na mnie najedziecie, że popełniłem błąd i w ogóle nie powinienem był pchać tyle ryb do tak małego zbiornika-wiem, ale stało się. Za kilka miesięcy całe towarzystwo przeniosę do 370l i wówczas będzie (chyba) jak należy. Ale zmierzając do celu i powodu mojego wywodu: Saulosi systematycznie podchodziły do tarła, ostatnio zrobiły to Socolofi Snow (efektem jest kotnik, w którym obecnie dorasta ok. 20 maleństw) Ale wczoraj stało się coś zupełnie nieoczekiwanego i jak dla mnie równie zaskakującego: otóż do tarła podeszły samiec Socolofi Snow oraz (!) Socolofi, którego dotąd za samca uważałem. W wyniku ich fantastycznego tańca dotychczasowy samiec okazał się być jednak samicą i obecnie ma pysk pełen jajeczek. I tu moje pytanie: co radzicie mi drodzy forumowicze: zostawić to tak jak jest na pastwę natury (dotąd cały narybek Saulosi stawał się pokarmem reszty) czy odhodować tą krzyżówkę? Inaczej mówiąc, czy jest szansa że wyrośnie z tego coś ciekawego. Proszę o radę oraz o wyrozumiałość. Krytyka jest również mile widziana, oprócz tej potępiającej mnie za zbytnie zarybienie zbiornika - to już teraz wiem. Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam Was wszystkich serdecznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.