Szczerze? Zawalały mi 30% szafeczki, teraz zajmują 5% przestrzeni w jednej "kupie". No Ale mix przysmak, bo szaleją jak zobaczą palca obok szkła i otwieranego karmnika (wyrywają mi jedzenie z palców jak zamoczę - 40cm h)
Radość wielka dla oczu narzeczonej
Ps. zaczęły się wybarwiać samce, widać już prążki delikatne, niektóre pływają obok tych "osobników" widocznie samiczki? z 10 widzę 3ch, więc jeden wypadnie z ekipy (chociaż zajmuje grotę w lewym rogu, kolejne 2 w grotach z piaskowca niedaleko siebie - widocznie się obecnie tolerują - reszta to samiczki chyba i pływają z 2 samcami w grupie)
Takie osobiste wrażenia i spostrzeżenia:)
Pozdrawia Krystian.