Wcześniej miałem Amazonkę i powiem szczerze, że jestem zaskoczony bo byłem przyzwyczajony do karmienia raz dziennie. Pyszczaki natomiast jedzą na potęgę za każdym razem jak podchodzę do akwa podpływają do tafli wody i czekają na jedzenie... normalnie jakbym je głodził a dostają 3x więcej jedzenia niż moje poprzednie ryby.