Witam
Po wieloletniej przerwie zająłem się "odziedziczonym " akwarium 200 x 35 x 40
Z racji tego że nie mam drugiej wanienki nie odzielam samic noszących ani nie odławiam maluchów
żeby jednak dać szanse młodym na przezycie zrobiłem cos za co pewnie niektórzy ortodoksyjni pasjonaci malawi mnie skrytykują.
Włozyłem kilka skamieniałych koralowców gdzie maluchy z powodzeniem unikają pożarcia