Witam,
na Waszym forum zarejestrowałe się jakiś czas temu i czerpałem z niego wiedzę pomocną przy starcie mojego "Malawi".
Po ponad 3 miesiącach "dojrzewania" wody, wszelkich plagach egipskich i paru innych przygodach w końcu akwarium ma docelowych mieszkańców.
Założenie było 3x5 czyli trzy gatunki po 5 sztuk. Jeden samiec i cztery samice. jak wyszło czas pokaże
W akwarium pływają:
Ps. demasoni;
Ps. crabro;
Labidochromis caeruleus "Yellow"
i samotny bliżej niezidentyfikowany największy pyszczak.
Co sądzicie o takiej obsadzie, jakieś uwagi? W zasadzie zamiast crabro miał być maingano, ale żona stwierdziła, że crabro czarny wygląda przepięknie i trudno się z tym nie zgodzić.
Ze względu na zamieszkanie zaopatrzyłem się w rybki w tym sklepie (mam nadzieję, że to nie będzie wzięte jako reklama) http://www.antwerpscichlidencenter.be/
Pozdrawiam,
Staszek