Skocz do zawartości

Vea

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

10
  1. Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Będę się zastanawiała może rzeczywiście nad 120/150cm, bo jeżeli i tak mam zmienić akwarium i włożyć w to trochę kasy, to już lepiej zainwestować w widoczną zmianę, a nie dorzucać 20cm długości. Podpowiedzcie mi tylko proszę, czy same redy czy z czymś je pomieszać? a jeżeli tak to co polecacie?
  2. Kurczę, myślałam o 200, a tu już stawka podnosi się do 400l. Nie wiem, czy w bloku mogę trzymać takiego potwora. i czy mam na to pieniądze. i miejsce. ale tak to jest, jak babsko uparte to nie ma rady mutra, piszesz że masz 375l, to jest jaka długość? Co do narybku masz rację, ale widzisz, nie oszukujmy się, w większym akwarium też będą się rozmnażały i to chyba nawet szybciej, bo będzie więcej haremów. Zgadzam się jednak z Tobą, że im więcej ryb tym to lepiej wygląda akwarium. Panowie, nie kłóćcie się. Spojrzę do książki, ale i tak wolę polegać na wiedzy i doświadczeniu ludzi, z którymi mogę się podzielić wątpliwościami
  3. dziękuję czester_ za głos rozsądku - masz rację, jestem pewna, że Malawi wciąga na tyle, że pewnie szybko będę chciała jeszcze większe Tylko, jeżeli bym miała inwestować w 120 cm to coraz mniej wiem na czym te ponad 250kg ustawić. Chciałam się ograniczyć do 100 cm żeby wyeliminować dodatkowe koszty związane z kupnem szafki. A skoro miałabym się zdecydować na większe akwarium to i pewnie obsada inna, nie same redy, a w połączeniu z..? Jak dotrzeć do osób, które trzymały redy? Na forum starałam się najpierw poczytać co mogłam, zanim zacznę zwracać Wam głowę, ale tylko mi to namieszało w głowie.
  4. Brazylia- dzięki za uznanie sęk w tym, że mam szafkę pod akwarium o dł. 95 cm. 100 cm akwarium może jeszcze na nią upchnę, ale o 20 cm większe już bym się bała. Nie znam się na naprężeniach działających na szyby akwarium w zależności od podparcia i obawiam się, że wystające 12,5 cm z każdej strony może skutkować prędzej czy później pęknięciem akwa ;/ Wiem, że redy to dość duże ryby, mój samczyk wyrósł na jakieś 13 cm, a samiczki zatrzymały się na jakiś 6-7 cm, więc doszłam do wniosku, że skoro panie nie chcą już rosnąć może im być ciasno. Czytałam, że red redy można trzymać właśnie minimalnie w 100 cm, ale wolałam jeszcze zasięgnąć rady specjalistów - wiadomo, co artykuł to inne parametry dotyczące chowu danego gatunku, a Wy pewnie znacie z doświadczenia w czym można bez stresu trzymać redy. A co do 112l, to nawet nie wiem czemu zapytałam, bo i tak jestem zdecydowana na red redy przepraszam, że namieszałam.
  5. Moją przygodę z Malawi zaczęłam dość niefortunnie, lecz pewnie nie ja jedyna. Otóż nie czytając uprzednio o pyśkach, sądząc, że to ryba jak każdy inny gupik czy mieczyk (teraz wiem, że to herezja!), kupiłam te, które mi się podobały. Kilka gatunków w małym akwarium, wybiły się po roku, aż został mi samczyk i ,przypadkiem trafiona w tej całej zbieraninie, samiczka red red. Potem przyszedł czas na większy pokój, więc większe akwarium, obecnie mam 112l, a w niej red red 1+2, chętnie się trące. Trafiłam na to forum i poczytałam trochę Waszych wypowiedzi, nabrałam szacunku do tych ryb i chciałabym się zająć tym na serio, organizując małe Malawi, a nie przypadkowe akwarium. Stąd moje pytanie: czy mając miejsce jedynie na 200l, inwestować w nie, jako w baniak dla red redów, czy raczej rozdać to, co mam i kombinować z inną obsadą w 112l?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.