Skocz do zawartości

RadoHC

Użytkownik
  • Postów

    41
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez RadoHC

  1. Przenosiłem dziś samicę Ps.Acei do małego zbiornika i kiedy złapałem ją do siatki wypluła część maluchów w trakcie, jakieś 10 sztuk.


    Wszystko wypuściłem do nowego zbiornika i samica dalej trzyma w pysku resztę, natomiast uciekinierzy leżą na dnie przyklejeni do piasku. Wygląda na to że prąd może być dla nich zbyt silny.

    Samica trzyma ikrę 2,5 tygodnia, czy jest za wcześnie żeby małe sobie poradziły? To jej pierwsze maluchy.

    Mogę odłowić ją jak tylko sama wypluję resztę?

  2. Co nieuniknione już się stało...

    3 samce yellow + 3 Ps.Acei + 3 Neolamprologus Brichardi pływają już w swoich tankach w sklepie...


    Zostawiłem samca i samicę yellow w moim 160l tanku i inkubującą samicę Acei w małym 30l zbiorniku...


    Jakie są wasze sugestie odnośnie obsady na ten zbiornik? Chcę dobrać 2-3 samice dla yellowa tylko czy dam radę wprowadzić jeszcze jeden gatunek? Jeśli tak to jaki? Przyznam że jeśli miałbym zostać przy jednym gatunku tylko to oddałbym chyba te yellow ale podobają mi się i chciałbym ożywić zbiornik jeszcze czymś innym...

  3. Ten który pracuje teraz w środku ma na opisie 1000 l/h więc napewno nie mniej, chyba że lepszej firmy=wydajniejszy.


    Tak czy inaczej myślałem zakłądając akwarium że ten kubeł (w opisie chyba max do 200 litrów) będzie sobie doskonale radził ale dopiero po dodaniu tego drugiego filtra pozbyłem się glonów, tzn. ich nadmiaru.

    Lepszy ruch wody czy zwiększenie pojemności filtrów biologicznych (oba filtry mają w sobie gąbki różnej grubości i ceramiczne krążki) ?

  4. Przy moim 160l akwarium pracuje filtr zewnętrzny kubełkowy JBL CristalProfi e900.

    Moim problemem było zawsze to że nijak on miał się do zbierania wszystkiego co już wyląduje na dnie dlatego zmuszony jestem regularnie co dzień odkurzać moim przyrządem na baterie całe podłoże (odchody...).

    Postanowiłem dodać jednak do akwarium oryginalny wewnętrzny filtr który był z nim razem w zestawie i uważam że jest o niebo lepiej, silniejszy obieg wody przede wszystkim chyba w tym pomógł, ciężko jest czemukolwiek zalec na dnie a ryby które mają ochotę z radością zmagają się z wylotem wody z filtra :D ... Z jednym tylko problemem - jest on dosyć głośny...


    Możecie polecić coś z doświadczenia? Coś przy czym można spokojnie zasypiać? :D

    Sam kubeł jest cichutki ale dodanie filtra wewnętrznego naprawdę zdało egzamin jako mechaniczne oczyszczanie i biologicznie też jest lepiej bo nareszcie wygrywam z glonami :D

    Mam swobodny dostę do wszelkich Fluvali ale może coś innego?

    Byle cichy :D


    Dzięki za uwagi

  5. No to pięknie się teraz porobiło... Okazało się że 2 z moich Acei są samicami bo pływają już z pełnymi pyskami ikry, pozostałę 2 to samce.

    Teraz będę musiał chwilę poczekać aż będą młode zanim je odłowię bo jakoś tak mi nie w smak je oddawać do sklepu z ikrą...

    Zrobię przedszkole w małym akwarium w którym wykurował się już yellow.

    Może ktoś z londyńskich członków tego forum byłby zainteresowany czterema 7cm Ps.Acei?

  6. wybacz ale co nie powiemy pewnie i tak nie weźmiesz tego do siebie.

    Dla mnie do pozostawienia nadaje się tylko yelowek, chyba ze chcesz iść w stronę tangi.



    :shock: Skąd to przeświadczenie? Przecież zapytałem o opinie... :wink:


    Rozumiem że dla Acei zbiornik jest zdecydowanie za mały (?) bo faktycznie rosną szybko, moje mają już jakieś 7cm i samica inkubuje właśnie, to największa bolączka bo wyglądają naprawdę imponująco, do tego czują się narazie wyśmienicie, są wszędzie i ożywiają bardzo zbiornik.

    Narazie zaczekam aż będą młode, mam mały zbiornik 30l w którym kuruje się po walkach jeden samiec yellow (ogon prawie cały już odrosnął :D)

    i wtedy zobaczę co zrobię...

    Ciężkie wybory przede mną...

  7. Witam wszystkich...

    Na początek po krótce moja historia - na początku roku zrobiło mi się trochę wolnego od pracy i postanowiłem wrócić do akwarystyki (po przygodzie paroletniej jako nastolatek) lecz tym razem wreszcie do wymarzonych pielęgnic. Działając lekko w pośpiechu i przy pomocy niekompetentnego sprzedawcy w lokalnym sklepie wylądowało u mnie w domu 100x40x45 akwa z 4x labidochromis carelueus i 3x neolamprologus brichardi... Żeby tylko zacytować pana: -To dobrane gatunki, u mnie pływają drugi miesiąc i wszystko jest ok...


    Rybki były naprawdę małe, po ok.3cm jak je brałem i naprawdę był spokój, księżniczki z Burundi szybko przejęły wszelkie budowle skalne i dopóki yellow labs trzymały sie z daleka od grot wszystko było ok...

    Pomijam już tutaj fakt mojej niewiedzy i że Malawi/Tanganika zestaw do czego doszedłem po wylądowaniu na różnych forach.

    Tak czy inaczej układ wypalił, ryby mają sie znakomicie o czym przekonało mnie wspaniałe wybarwienie yellow labs i niezapowiedziane małe Brichardis...

    Po 3 miesiącach wyczytałem na forach że aby ożywić górne partie zbiornika wspaniale sprawią się Pseud.Acei których kupiłem 4 sztuki w rozmiarach dziecięcych jak reszta...


    TERAZ MÓJ PROBLEM...

    Minęły następne 3 miesiące, wszystko rośnie jak na drożdżach i dojrzewa, Acei pływa z ikrą w pysku...

    Oczywistym jest że muszę się pozbyć jakiś gatunków ale ciężko mi to przychodzi bo generalnie mógłbym zostać przy każdym z nich a najlepiej przy 2... Tylko rozmiary tego akwa... Czy Acei sobie poradzą w nim z żółtkami?

    Ciekaw jestem waszych opinii. Dzięki za lekturę tekstu... :D


    Dorzucam zdjęcie na szybko żeby dopełnić obraz sytuacji...

    post-9950-14695712596462_thumb.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.