Cześć,
Po 9 latach utrzymywania, zlikwidowałem akwarium roślinne ponieważ miałem dość glonów, krasnorostów i mchów które wszystko porastały. Rybki czuły się dobrze, ale trudno je było znaleźć w gąszczu - oddałem wszystkie do sklepu. Teraz powoli, nieśpiesznie, zabieram się za zakładanie Malawi.
Akwarium ma wymiary 52x110x80cm - bardzo wysokie, mała powierzchnia dna. Wiem, że nie jest to idealny rozmiar - pierwotnie kupowałem je dla skalarów które lubią wysokie zbiorniki.
Będę czyścił to akwarium i się zastanawiam: tylna szyba jest cała zielona od glonów i porośnięta trochę mchem. Niektórzy całe lata hodują żeby mieć zarośniętą szybę. A mi jakoś tak zarosło. Czy ją też czyścić (tylko wtedy problem z tłem - za akwarium jest tapeta, która raczej nie pasuje), czy sobie tą tylną szybę zostawić taką porośniętą. Może się te glony utrzymają, a rybki będą miały co jeść? Więc zostawić ją jak jest czy wyczyścić? Poniżej jest fotka tylnej szyby. Woda jest spuszczona, widać glony i trochę mchu na szybie.
Generalnie, wydaje mi się, że taki kolor tła nie jest zły. Więc może to zostawić?
serdecznie pozdrawiam
Janek