Robin

Pytam gdyż jestem skłonny zlać tę wodę i wyciągnąć ten piach abym za kilka miesięcy nie wściekał się.Z tego co widzę to jesteś z Wrocławia orientujesz się może czy na giełdzie w piątek dostanę odpowiedni piach czy od razy kupić inne podłoże tylko jakie.Gdybym zakupił w piątek to w sobotę przy tym,iż nie gotowałbym piachu powinienem spowrotem zalać zbiornik

A dajcie mi jeszcze znać czy można zalać takie akwarium od razu czy lepiej zalewać ratami przez na przykład trzy dni tak zalewałem je pierwszy raz

Powiedzcie a jak zmieniacie piasek czy zwirek to za każdym razem płuczecie i gotujecie czy gotowanie to już przesada

Czym proponujecie wypełnić korpusy w filtrze narurowym jaką ceramiką i czy wsypać taką jaką sprzedają czy może ją potłuc wtedy weszło by jej więcej tylko nie wiem czy potłuczona będzie spełniać swoją rolę .Dziękuję za odpowiedzi

Czyli radzisz spuścić 800 litrów wody wyciągnąć 100 kg piachu kupić drugie 100 kg piachu o podanej przez Ciebie gradacji,ja się chyba zaraz rozpłaczę w dodatku w dniu dzisiejszym dokupiłem jeszcze 40 kg.piachu gdyż tej setki było mało a to dlatego gdyż ani w OBI ani w CASTORAMIE nie było innego o innej gradacji.A co myślicie aby zostawić to tak jak jest i czekać na pracę filtrów ma to szanse czy się łudzę

Płukałem gradacja jest od zero do 1.8 mm

Jestem w trakcie uruchamiania nowego szkiełka i zdecydowałem się na podłoże z piasku lecz aktualnie zastanawiam się czy nie było to błędem gdyż w przypadku byle jakiego ruchu to w całej toni pływa taki pył.Powiedzcie to po jakimś czasie filtr wyłapie ale obawiam się,iż wówczas to z akwarium zniknie połowa piachu.Proszę o odpowiedz gdyż zaczynam panikować .

Może zabrzmi to śmiesznie ale czy jest ktoś w stanie wytłumaczyć mi jaka jest różnica między spienionym PCV a plexą

Dobry pomysł z tym,że moje akwarium ma 90 cm szerokości i kiedy je zaleję to delikatnie mówiąc będę miał problem tam się dostać dlatego próbuję rozeznać najlepszy sposób,drugi problem to to ,iż tło mam zamiar zrobić s suporexu i chciałem wszystkie te rury schować w tle ale coraz bardziej skłaniam się jednak aby zrobić przerwę w miejscach gdzie są rury.Na chwilę obecną mam zamiar tak jak pisałem wcześniej pionową zakończę z 2-3 cm nad poziomem żwiru a ten poziomy zasys ponacinam tylko nie wiem czy ponacinać ją w równych odstępach czy z jednej strony gęściej a z drugiej słabiej

A tak sobie teraz pomyślałem to może tę pionową zrobić tak jak piszesz 1.5-2 cm nad poziomem żwiru a tę poziomą tak jak myślałem pierwotnie gdyż z tego co napisałeś zrozumiałem,że z Twojego doświadczenia wynika,iż rura zakończona normalnie lepiej ciągnie a taka ponacinana lepiej zasysa nieczystości.Co o tym myślicie. -- dołączony post: A jak Wam się wydaje czy jest jakaś różnica w tym,że tę poziomą rurkę ponacinam gęściej przy końcu a rzadziej na początku lub odwrotnie czy jak całą natnę w takich samych odstępach to przy którym wariancie lepiej będzie to chodziło,czy w ogóle ma to jakiś wpływ na dalszą pracę .

Znowu mam pytanko.Na załączonych zdjęciach pokazałem w jaki sposób zrobiłem zasys do narurowca, jak sądzicie czy tak ponacinana rurka pionowa spełni swoje zadanie i ta w poziomie którą mam zamiar również ponacinać w ten sposób z tym,że chyba nacięcia zrobię węższe myślę poziom żwirku mieć na wysokości do 5 cm więc nacięcia będą około 2-3 cm ponad wydaje mi się,że to wystarczy aby żwirek nie był zaciągany do narurowca. Nie mogę dopuścić aby coś nie zagrało gdyż mam zamiar zrobić tło z suporexu, który przykleję do szyby więc będę miał delikatnie mówiąc utrudniony dostęp w razie konieczności jakiejkolwiek potrzeby grzebania w tym po zalaniu.Z góry dziękuję za odpowiedzi i wszelkie sugestie

Dzięki za odpowiedź zrobiłem całość na 3/4 jak piszesz,że u Ciebie tak jest i w niczym to nie przeszkadza to u mnie również powinno chodzić.Pozdrawiam

Stan to właśnie jest na zasysie a problem wynikł,iż kiedy pompa ma wejście jeden cal to takie powinno być podłączenie oraz,że jak z dwóch stron będzie doprowadzona woda rurami 3/4 to taka rura w momencie gdzie będzie się schodzić będzie się przydławiać

Jestem właśnie w trakcie składania narurowca i wyskoczył mi taki problem mam zamiar wszystko zrobić na rurach 3/4 a kolega ostatnio rzucił mi zagwozdke,iż w miejscu gdzie schodzą się te dwie rury doprowadzające wodę to w tym miejscu do wejścia pompy lepiej byłoby zastosować rurę 1 calową.Jak sądzicie potrzebuję pilną odpowiedż gdyż tak jak piszę jestem w trakcie składania.Z góry dziękuję za porady

A taki z plaży z Bałtyku jest lepszy od tego z piaskownicy czy to bez różnicy

Gdzieś czytałem,iż zasys zrobiony z takiej ponacinanej rurki lepiej wciąga nieczystości,jedynie nie wiem jak to wygląda w rzeczywistości

Za przyzwoleniem ari198812 chciałbym zadać takie pytanie a nie chcę zakładać nowego tematu.Mianowicie rozchodzi mi się jaki lepiej zastosować zasys taki jak zaprezentował aarset w 53 poście czy poprostu zakończoną rurkę powyżej dna aczkolwiek na jakiej wysokości bo to może też ma wpływ.

Fajno więc na otarcie łez do podanej obsady zamiast Nibo wpuszczę Kadango.Dziękuję za podane odpowiedzi.

Wygląda na to,iż Nibko pozostanie w strefie moich marzeń niestety,jeszcze raz dzięki za podpowiedź z obsadą jest naprawdę bardzo kolorowa przynajmniej tak mi się wydaje jedynie wolałbym barleja kadango

1.A na taki litraż gdybym się zdecydował trzymać jedynie Nibo;Capadichromis borley kadango;Pseudotropheus flavus to też będzie niedobrze? 2.Nibo wpuszczony do takiego zbiornika będzie tłukł resztę czy po prostu będzie mu ciasno i z tego względu odradzacie mi skład który pierwotnie wymyśliłem? 3.Obsada którą podałeś mi Harisimi jest naprawdę fajna kolorowo,Mdoka zabija wyglądem,Frejka do wytrzebienia maluchów.Dzięki

W Malawi siedzę już trochę aktualnie udało mi się swoją piękniejszą połowe namówić na powiększenie swojego dotychczasowego akwarium 450l na w/w zbiornik i miałem nadzieję,że ten litraż będzie wystarczający aby wpuścić tam Dimido;Nimbo;Acei aby w toni pływały a Dimido i Nimbo od lat mnie pasjonują a teraz piszecie,że to za krótkie chyba się rozpłaczę gdyż na długość już nie mam gdzie iść w swoim pokoju.W tym nowym zbiorniku chciałem pomieszać obie grupy nie przesadzając z ilością a tu Harisimi oblał mnie wanną zimnej wody,że to za krótkie.

Tak na zdrowy rozsądek to w pełni masz rację ale cierpię chyba na tę chorobę co nie którzy z nas chcę tego i tego i dlatego piszę tutaj aby spokojne głowy takie jak Twoja wylały mi kubełek zimnej wody.Tak myślałem i myślałem i raczej z rezygnuję z dimido;nimbo wydaje mi się samica ciekawsza na i ten sposób polowania może udało by mi się zobaczyć.Napiszcie w przypadku rezygnacji z dimido jest możliwość trzymania w tej obsadzie acei i flavusy,oczami wyobraźni wydaje mi się iż byłoby w miarę kolorowo borley czerwony;acei niebieski;flavus,crabro coś koło żółtego.

Mam zamiar stawiać akwarium 150cmx80cmx60cm w którym chcę trzymać nasze pyszczaki w takim składzie: Nimbochromis livingstoni Dimidiochromis compressiceps Capadichromis borley kadango Pseudotropheus flavus Pseudotropheus crabro Pseudotropheus acei co sądzicie o takim składzie ewentualnie w jakich grupach mógłbym je trzymać i czy z Wasze doświadczenia to w takim szkle wogóle ma rację bytu. Chodzi mi jeszcze po głowie: Labidochromis caeruleus ale to chyba już była by przesada.Z góry dziękuję za opinie.

Z przeczytanych postów zrozumiałem,że z tych dwóch schematów,zastosować mam drugi wymyśliłem dwa fbf w myśl im więcej tym lepiej ale faktycznie nie zatrybiłem,iż będzie problem z wyregulowaniem przepływu w drugim.Jeżeli uważacie,że na te moje 700 literków w zupełności wystarczy jeden fbf w korpusie 20 to do tego się zastosuję.Myślę dać tyle korpusów w myśl z nowu zasady,iż od przybytku głowa nie boli zawsze będzie można dołożyć jakiegoś złoża w przypadku gdyby poniosła mnie fantazja z obsadą.

Jak już pisałem wcześniej przymierzam się do założenia akwarium o wymiarach 150cmx80cmx60cm.W załączeniu przesyłam dwa schematy,które biorę pod uwagę i proszę o opinie.Większość korpusów to standardowe 10 jeden jest 20 i w nim chce zrobić fbf oraz w jednej 10.Z góry dziękuję za opinie.