Skocz do zawartości

miczur

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

10
  1. tak jeszcze dodając..no tych pęchezykó troszke jest...tak sie właśnie zastanawiam czy pysiom bedzie się to podobać bo w naturze to raczej tak chyba nie jest a ilośc powietrza regulowałem w ten sposób, że ten lejek można przekręcić i go tak jakby zamknąć (częściowo) i efekty to daje raczej minimalne..przynajmnije u mnie... drugi sposób to w ogole zmniejszyć siłe dziłanania at 203 do minimum...miej wody wydala i bąbelków..jest też ciut ciszej...ale chyba nie o to chodzi... w każdym razie zrezygnuje jednak z tej rurki tak jak mówicie i skieruje wylot na tafle wody...zrobie takie małe tsunami ))) jeszcze raz wielkie dzięki za all info pozdrawiam
  2. oki wielkie dzieki za all infoo super... i chyba tak wlasnie zrobie ze go wyłącze i zrobie ruch tafli wody jednak...jeszcze sprawe przemyśle...ale wielkie dzieki za all uwagi...;-) pozdro all
  3. a może by tak wyłączyć tę rurke napowietrzacza od at 203 , generlanie wyjąć ją z wody i napowietrzanie z jakiegoś innego "kamyczka" puścić ?? powinno być ciszej chba prawda???
  4. yyyy serio ?????????????????? nie da sie tego jakoś wyciszyć ????????????????? ;-))))myśli nie słysze )))) no ale oki...skoro mówisz że o norma to trza sie przyzwyczaić chyba.... wielkie dzieki....
  5. Witam, jako nowy mam taki mały problem...mam at 203...odpowietrzyłem go całkowciie...chyba ..powietrze z niego ładnie leci...ale jak jest rurka przez którą idzie powietrze to na końcy jest ona zakończona takim plastikowym małym czarnym lejkiem..jak to w zestawie...i..nawet bez tego "lejka" przy wlocie powietrza..jest jakies mega harczenie...jak by at 203 chciał wciągnąc powietrza wiecej niż może do tej rurki...???? w każdym razie halas powstaje przy wlocie powietrza do rurki...tak powinno byc ???? w czym jest problem?? z góry dzieki za pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.