Po dwoch miesiacach

Zacne rumowisko.akwarium świetnie wygląda,ale aulonocar bym tam nie dawał.

Ok, każda rada jest dla mnie cenna gdyż jestem początkujący, ale chciałbym żebyś mi uzasadnił dlaczego ? (wyczerpująco). Ja uważam że nie jest to problem gdyż rybki pochodzą z tego samego jeziora, te same parametry wody, żywienie - no tu jest róznie, ale można to pogodzić. Agresywność ? nie zauważyłem, a patrze w akwarium częściej niż w TV :D .Zauważyłem że najbardziej agresywne w tym stadku sa zebry, no i borley też troszke gania.( uważam że jest piękna rybą). Sparwa druga, to mądrości hodowców pyszczaków, uważam że mało jest tutaj prawdziwych hodowców którzy na podstawie własnych obserwacji dają cenne rady innym, wiekszość to ludzie którzy czerpia wiedze z netu (cóż, takie czasy) - gdzieś tam przeczytałem i przekaże dalej bo przecierz jestem tu na "malawi" pare miesięcy,lat, juz jestem kimś - nie tędy droga. Jak juz wczesniej wspominałem mój kolega ma mix malawi-tanganika, juz kilka lat, rybki żyją, rozmnazają się, ogólnie maja się dobrze. więc w czym problem ? pozdrawiam i dziekuję za komentarz

W tym szkopuł, że kiedy ryby osiągną dorosłe rozmiary zaczną się kłopoty wrócisz z podkulonym ogonem i zaczniesz kombinowac z redukcją.To,że ryby się mnożą nie jest żadnym kryterium.

ok, jakie kłopoty? prosze o odpowiedź wyczerpujacą