Mirsto po restarcie

potwierdzam wypowiedz bourbona poprzednia aranżacja była o niebo lepsza. Bardzo ładne zdjęcie, fajne kamienie ale rośliny i usytuowanie ich kiepskie. Ja bym w tej aranżacji te największe skały dał po lewej stronie w kupie a resztę rozłożył w gruzowisko idące od nich ku prawej stronie. Można by dołożyć jeszcze kilka kamieni. Ale to tylko moja prywatna wizja. Kamienie też miałem podobne dopóki nie zarosły. Rośliny nie pasują z wyjątkiem valisnerii

Spodziewałem się takich reakcji i komentarzy. Poprzednia aranżacja to było typowe Malawi. Serpentynit który robi super klimat. Trudniej jednak ułożyć z niego coś ładnego dla oka poza gruzowiskiem i trudniej o prawidłowa cyrkulację. Poza mną nikomu takie gruzowisko się nie podobało. Musiałem pójść na kompromis. Z tego typu kamieni łatwiej coś ułożyć, dla oka są ciekawsze, a z roślinami nie wygląda jak na księżycu. Łatwiej też o prawidłowy obieg wody. Valisneria, Anubias i Cryptocoryna myślę dadzą radę w takim akwarium. A same kamienie przy 2-3 glonojadach pozostaną takie cały czas - mam to już sprawdzone.

Według mnie jeżeli zlikwidować te domki z kart to wyjdzie całkiem ciekawy baniaczek !

Tylko, że jeśli te kamienie z których są domki rozłożyć jakoś płasko to wygląda jakby coś było i się... rozjechało, zburzyło. Z resztą tak naprawdę domek z kart jest tylko po lewej na specjalne życzenie syna:) Ten po prawej wygląda bardziej realnie.