Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Akwarium 150x60x50H, zasys wody planuję zrobić na całej długości jednego z boków.

Okazało się, że to "najtrudniejszy" moment całej instalacji;)

Pytania do posiadaczy takiej instalacji:

Na jakiej wysokości nad piaskiem dać rurę zasysającą? Tak by nie wciągało piasku, a zbierało rybie kupki.

Jakiej średnicy nawiercić otwory w rurce zasysającej?

Ustawić je skierowane lekko w dół, czy równolegle do podłoża?

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Wczoraj wieczorem "odpaliłem" moją filtrację narurową.

Układ bardzo prosty filtr 100- pompa - filtr 100 jest jeszcze korpus na matrixa, ale jeszcze pusty.

Układ w jednej linii pod akwarium jak u kolegi Pereza.

Nie da się za diabła odpowietrzyć, zalewałem wodą z kranu, odpowietrzałem pompę. W korpusach wirują pęcherzyki powietrza. Jak zwiększam na II i III bieg jest jeszcze gorzej.

Zasys mam na całej szerokości akwarium, wywierciłem 30 otworów 4mm, co odpowiada przekrojowi rur w instalacji.

Na I biegu prąd na wylocie jest odczuwalny na 10cm, a przy rurce zasysającej praktycznie niewyczuwalny.

Czy to może być tzw kawitacja i problem tkwi w stłumionym zasysaniu wody?

Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł jak rozwiązać ten problem?

Pomocy...

Opublikowano

Z tego co czytam to zastosowałeś rurki 3/4 cala.

Powinno być dobrze - nawet bardzo dobrze.

Zobacz jak układ hula bez obciążenia czyli z pustymi korpusami.

Opublikowano

Instalacje mam klejoną na rurkach 25mm, wszystkie zawory 3/4 cala.

Odpowietrzniki w korpusach (na śrubkę) i w pompie.

Wszystko szczelne sprawdzone ciśnieniem z sieci.

Do głowy przychodzi mi tylko to tłumienie na zasysaniu, może za mało nawierciłem otworków. Utnę ten element i zobaczymy, mam nadzieję, że pomoże...

Opublikowano

Ja u siebie takich dziur mam nawierconych chyba z 8 tylko i problemów nie ma, co do łapania powietrza to też przez to przechodziłem nie raz i zawsze była to wina odpowietrzników i działo się tak jak u Ciebie w momencie gdy zasys zapychały mi świderki. Te odpowietrzniki mają już tendencje do zaciągania lewego powietrza przed pompą tak więc tam bym szukał winowajcy. Ewentualnie jeszcze w miejscu gdzie skręcone są obydwie części korpusu, tam jest uszczelka, piasku troche ci wejdzie i też takie cuda mogą się dziać. Osobiście jakiś czas po starcie narurowca miałem problemy z tym lewym powietrzem ale po wyłapaniu tych przyczyn mam całkowity spokój i nie zamieniłbym tej filtracji na żadną inną. Jeśli to Ci pomoże to możesz sobie luknąć na mój temat i filmik w nim zawarty po uruchomieniu instalacji. Pozdrawiam

Opublikowano

Jeszcze raz wszystko sprawdziłem, dokręciłem bardzo mocno odpowietrzniki i korpusy narurowe, śrubunek na pompie był mocno dociągnięty i czysty.

Jak wyciągnąłem wkład przed pompa było lepiej, ale tylko na I biegu, na II już się zapowietrzało.

Już nie mam pomysłów, a Kuszmeno swoimi 8 dziurkami odebrał mi nadzieję, że to tylko zasys trzeba poprawić. Chyba go i tak odetnę, bo nie wiem co jeszcze można poprawić w tak nieskomplikowanej instalacji jak moja.



Zostawiłem włączoną pompę na noc, w korpusach nie ma już powietrza, po godzinie odpowietrzania pompy pracuje bardzo cicho, tylko jak się do niej przykłada ucho to słychać lekkie chlupania. Na II biegu niestety od razu się wszystko zapowietrza.

Mierzyłem przepływ na I biegu, przy dwóch wkładach 100 mikronów, po jednym przed i za pompą, wyszło mi 450l/h.

Myślicie, że już jest OK czy kombinować dalej?

Opublikowano

Dokładnie taki sam problem miałem. Okazało się, że miałem zapowietrzona pompkę. Na szczęście mam ją zamontowaną na wężu ogrodowym, więc wystarczyło pogimnastykować się i ustawić na chwilę pionowo i odpowietrzyła się. Ale co się nakląłem i nadenerwowałem przed tym to moje :/

Opublikowano

Kolejny dzień pracy pompy... Powietrze w korpusach znikło, ale w pompie nadal chlupoce:evil:

Zmierzyłem przepływ, wyszło mi 836l/h na I biegu przy wkładach 100 mikronów.

Pompy nie da się odpowietrzyć żeby była całkiem cicho i nie było odgłosów przelewania wody...

Chyba będzie musiało już tak zostać...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.