Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Potrzebuje Pomocy z obsadą do akwarium 400l

chciałbym Labidochromis sp. hongi co do nich pasuje?

czy mogą być razem z Melanochromis cyaneorhabdos - maingano

Melanochromis auratus lub PSEUDOTROPHEUS ACEI

jakie ewentualnie można dopasować

gdzie w Krakowie kupić rybki?

Opublikowano

Ale czy musi być tak standardowo ? Z tych 4 gatunków ja na równi z obsadą Pereza traktował bym maingano, acei i hongi. Dieta acei nie jest tak czysto roślinna a maingano to peryfitonożerca więc spokojnie można dac i ten układ. Pod względem kwasów raczej byłby lepszy.

Opublikowano
Dieta acei nie jest tak czysto roślinna a maingano to peryfitonożerca


Maingano żywi się również planktonem... :wink:

Hongi to znowu typowy roślinożerca więc trochę z maingano się to "gryzie",imho z tych melanochromisów pod względem diety zdecydowanie lepiej podchodzi auratus :wink:

Opublikowano

Maingano oczywiście uzupełnia diete planktonem ale przede wszystkim spożywa peryfiton ... jest wiąc w pewnym sensie wszystkożerny. Nigdy nie wzdrygałem sie przed łaczeniem ryb wszystkożernych z tymi skrainymi przy założeniu kompromisu dietetycznego. Rożlinożerca wymaga śladowych ilości białka zwierzęcego a peryfitonożerca pasie sie na łące jednak pełnej robaczków. Posiada umiejętność ich trawienia i wchłaniania. W naturze zdarza mu sie różnie, szamie sobie czasem jak krówka przez kilka dni prawie same zielsko a tu nagle trafia na skupisko jakiś larw czy nawet jaj, wsuwa to ile wlezie i koczuje tam bo dużo proteinek. System trawienny takiego stworka musi być przystosowany do wachań w zakresie menu. Bez szkody może więc wciągać raz wiecej tego, innym tego a i w pewnych sytuacjach przestawić się na dietę wybitnie roślinną lub mięsną. Wniosek może być jeden. Możemy tą rybę bez szkody dla niej karmić prawie samym zielskiem ale i jedzeniem bogatym w białka zwierzęce. Moje doświadczenia jednoznacznie wskazują, że wzgledem czystych peryfitonożerców nie można stosować tych samych standardów jak w przypadku typowych wszystkozerców. Dieta wybitnie mięsna nie wchodzi więc w rachubę ale już w przeważajacej mierze mięsna jest dla nich akceptowala czy wręcz odpowiednia. Peryfitonożerca żerujacy dodatkowo na planktonie to jeszcze większa elastyczność w kierunku mięcha. Nie ma jednak watpliwości, że łączenie peryfitonożercy z wyspecjalizowanym roślinożercą jest jak najbardziej dobre. Minimalne zwiększenie karm mięsnych łącznie z delikatną mrożonką ( na pewnonie kryl, wodzeń czy mięso krewetek lecz artemia, mysis, oczlik, dafnia ) nie spowoduje negatywnych konsekwencji u hongi a wzmocni maingano. Normalnie maingano podawałbym 1/3 karm mięsnych, w łączeniu z mięsożercami nawet do 2/3 a z roślinożercami nie wiecej niż 1/6. I wszystko będzie OK.

Opublikowano

Czyli również demasonom można raz na np.2 tygodnie podać coś z mięsa jak rozumiem?

Mam na myśli pokarmy mięsne suche takie jak cyclop-eeze czy dainichi FX który również zawiera cyklopa.

Opublikowano

Jak najbardziej. Demasoni zdobywa pokarm zielony inaczej niż typowy peryfitonożerca ( ten kosi równo ;) ) a więc nie ma w naturze szansy uchwycić umykających stworków czy małych ryb jeśli mu sie uda to jest to sporadyczne. Coś mięsnego na glonach jednak czasem wciągnie i na pewno nie wypluje. Sporadyczne podanie rybkom tego gatunku karmy miesnej na pewno się im przyda. Oczywiście preparowane karmy suche nawet te roślinne mają w swoim składzie skałdniki mięsne wystarczy poczytać skład. W przypadku chowu demonków jednogatunkowo można więc poprzestać tylko na tym. Dodanie jednak co dwa tygodnie większego zastrzyku białek zwierzęcych na pewno jest OK. Czym innym jest jednak mrozonka. Demasoni bardzo chętnie wciagnie i kryla ale ten wielki kawał mięsa już moze mu zaszkodzić. Dlatego gdybym miał same demasoni dawałbym im tylko oczlika, dafnie czy mysis bardzo rzadko np raz na dwa tygodnie i nie jako jedyną karmę danego dnia i w niewielkich ilościach. Gdybym miał je z peryfitonożercami nie omieszkałbym jednak dawki zwiększać, jednak zachowując podobne zasady jak wyżej.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.