Skocz do zawartości

filtracja, sporo pytań, 2213, jbl, tetra, fluval.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, mam kilka pytań :)

jestem w trakcie zakladania akwarium, na poczatek 112 litrow na kilka saulosi.

mam filtr wewnętrzny einhel 2010, chcialbym zakupic kubełek.

w bliżej nieokreślonej przyszlości chciałbym wymienić na 240l, ale na dzień dzisiejszy nie mogę określić kiedy to nastąpi.

początkowo chciałem kupic cos wiekszego, co moglo by obsluzyć w przyszlości te 200-240l, zastanawiałem się nad JBL e900, tetra ex700 lub fluval 205.

tetra - slabe mocowanie wężyków, przeciekania - i tutaj mam pierwsze pytanie, czy ewentualne przeciekania objawiają się:

a) nagle i gwałtownie zalewając mieszkanie

B) zaczyna się od kropelki po kropelce i można się jakoś zabezpieczyć

dodatkowo tetra wycofana ze sklepu malawi z powodu dużej ilości zwrotów na serwis.

JBL e900 - bardzo duzo narzekania na wirniki, na hałas, większość opini ludzi zadowolonych po kilku tygodniach użytkowania, chyba mało zadowolonych po dłuższym okresie użytkowania, ale za to dobry serwis (chociaż lepiej byłoby z niego nigdy nie korzystać) + słabe uszczelnienie komór - trzeba dokładać tą dętkę.

fluval 205 - troche mniejszy nie ma pewności co do 240 litrów, dość mało opini ale także chyba mało osób kupujących, na allegro fluvale i tetry idą w dużych ilościach, ale raczej nie doszukałem się większych wad.

generalnie jest dużo narzekania na JBL oraz Tetrę, ale równocześnie bardzo dużo osób ich używa.

jedyny pewny sprzęt o którym ludzie piszą że chodzi 10 lat i nie ma z nim problemów to einhel, sporo osób kupuje używane i bardzo sobie chwali.

zainteresował mnie einhel classic 2213 w porównywalnej cenie co tetra, jbl oraz fluval, jest jednak mniejszy i 240l by nie obsłużył. może lepiej byłoby kupić tego einhela do 112 litrów i mieć z nim spokój, a w przypadku zmiany na 240l kupić drugi taki sam? czy 2 x 2213 wystarczą?

tutaj mam kolejne pytanie, na czym polega kryterium, czy kubełek daje radę czy nie? ma on zamienić NO2 w NO3, tak aby NO2 było równe zero, to znaczy że każdy "duży" filtr (w stosunku do obsady) jest dobry dopuki daje radę zbić NO2 do zera, ale w pewnym momencie ( przy powiększaniu akwa oraz obsady) nagle nie jest w stanie wyzerować NO2 i wtedy mówimy że nie daje rady i już nic nie można z niego wyciągnąć? czy chodzi o to, że przy lepszym kubełku wystarczy rzadziej podmieniać wodę?

chyba ostatnie pytanie, to o częstość zaglądania do kubełka, spotkałem skrajnie różne opinie, niektórzy czyszczą co 2 tygodnie bo spada przepływ, inni raz na pól roku czy rok dla zasady. od czego to zależy? jeśli zdecydowałbym się na einhela classic, to nie wiem czy szukać sobie zaworów odcinających, napewno jest to wygodne, ale jeśli miałoby mi to zaoszczędzić 3 min pracy raz w roku, to nie wiem czy ma sens :) co innego raz na dwa tygodnie :)

dziękuje za porady :)

pozdrawiam

Opublikowano

Co do modelu to nikt Ci dobrze nie doradzi :) Sam musisz wybrać. Na pewno nie Tetra bo ona przecieka, są przeciekania powolne i gwaltowne takie ze jest podloga do wymiany. Ja kupiłem niedawno Elite 60 i jestem bardzo zadowolony, prosta konstrukcja, solidne wykonanie, bardzo cichy, cichszy od najcichszej pompki powietrznej tetry, jest w szafce i w ogole go nie slychac. Ma dobrze rozwiązane odpinanie węży, ma zawory. Jedyny minus to to, ze trzeba go zalewać.

Czy lepsze dwa czy jeden? Pewnie lepsze dwa bo mogą spełniać trochę inne zadania jednak mogą głośniej pracować niż jeden większy. Wtedy możesz spiąć dwa szeregowo, pierwszy będzie super filtrem mechanicznym zawierającym odpowiednie wkłady, które zapewnią idealnie wyczyszczoną wodę ze wszystkich drobinek a drugi będzie filtrem tylko biologicznym i jego ceramika nie będzie w ogóle narażona na zapchanie.


Filtr jest po to, żeby przechowywać bakterie nitryfikacyjne (pomijam fakt, że jedna czy dwie gąbki które on ma służą do filtracji mechanicznej, czasem na początek daje się gładką ceramikę, która dodatkowo filtruje mechanicznie). Tak naprawdę pojemność akwarium nie ma znaczenia, ma znaczenie ilość wydzielanego amoniaku. Im więcej ryb i mniej roślin tym więcej amoniaku. W filtrach są wkłady, których zadaniem jest przechowywanie bakterii. Z reguły filtr nie jest maksymalnie wypełniony wkładami, na przykład ja do swojego dodałem jeszcze litr ceramiki. Znajdują się tam też wkłady niepotrzebne, np. węgiel aktywny czy biokulki, które podobno są mało skuteczne. Tak więc wyrzucasz z niego wszystko co nie jest gąbką ani ceramiką z dużymi porami i zamieniasz to na ceramikę z dużymi porami i dodatkowo dokładasz w wolne miejsca jeszcze trochę ceramiki. Można wykorzystać każde wolne miejsce w filtrze, to przecież nie zaszkodzi, ceramika może być luzem nie musi być w workach. Wtedy z filtra o wydajności na akwarium 150L masz wydajność przynajmniej na 200L. Fakt, że ciśnienie spadnie i przepływ będzie mniejszy, ale nie ilość przepływu filtruje biologicznie a jego "jakość".

Jeśli będziesz miał mało roślin i sporo ryb to musisz kupić filtr dedykowany do 240L. i w razie czego napakować go dodatkowo. Lepiej nie ryzykować.

Filtr zamienia NH3/4 w NO2 a następnie w NO3. Podmieniamy wodę po to żeby zbić NO3, do zbicia NO3 do zera można zrobić denitryfikator. Czyli filtr kubełkowy ma zbijać NO2 do zera i tyle, nie ma wpływu na częstotliwość podmian wody. (Pomijam sytuację kiedy ktoś podmienia wodę bo mu rośnie NO2, taka sytuacja jest niedopuszczalna).


Czyszczenie filtrów robimy tylko w dwóch sytuacjach:

1. Zapchana gąbka - to się objawia mniejszym przepływem, ale jak już napisałem, przepływ nie ma znaczenia, chodzi tylko o to aby zdjąć z tej gąbki materię organiczną, która gnije i powoduje wzrost NO2 (ale jak mamy NO2=0 to w sumie co nas obchodzi, że coś gnije?). Gąbki nie płucze się w wodzie z akwarium bo woda z kranu zawiera chemię, której zadaniem jest dezynfekcja z bakterii a w gąbce tez jest trochę bakterii. Aczkolwiek jak mamy NO2=0 to mała szansa, że po sterylizacji gąbki ono skoczy :)

Tak więc ośmielę się stwierdzić: Gąbkę z filtra można płukać w wodzie z kranu :), chyba, że mamy problem z NO2 lub NH3/4 wtedy raczej nie bo w gąbce jest jakiś nieduży procent bakterii.


2. Zapchana ceramika przez zanieczyszczenia mechaniczne. Jeśli prefiltr lub gąbka w głównym filtrze przepuszcza drobinki zanieczyszczeń to one zapychają miejsce dla bakterii, wtedy bakterii jest mniej i taką ceramikę można wyczyścić albo wymienić na nową. Czyszczenie czy wymiana ceramiki jest ryzykowna bo pozbywamy się bakterii i może nam skoczyć NO2, trzeba to robić etapami, nie cała ceramika na raz.


Filtruje nie tylko filtr, jeśli masz porowate kamienie lub dekoracje to to jest tez doskonałym filtrem - dużo powierzchni dla bakterii.


To wszystko teoria, dobrze by było gdyby wypowiedział się ktoś, komu filtr nie nadążał filtrować i miał jakiś poziom NO2 ja jeszcze o tym nie słyszałem w dobrze "zrobionym" filtrze kubełkowym. Innymi słowy nie słyszałem, żeby ktoś miał problem bo kupił za mały kubeł. Jak ktoś czytał coś takiego to niech da linka.

Opublikowano

Witam.

O filtrach już było sporo napisane.Osobiście mam Eheim'y(nie einhel bo ta firma to produkuje narzędzia budowlana :P)oraz JBL.Co do JBL to jest on bardzo cichutki(na poziomie eheim'a)a z tym wirnikiem to już dawno nie aktualne.Były to pierwsze serie wyprodukowane,później wyeliminowano ten problem.U mnie śmiga 1,5 roku i działa tak samo jak na początku :) Do 240l za biologa powinien się sprawdzić eheim classic 2215.

Opublikowano

eheim, racja, było późno i pomylilem :)

z JBL slyszalem, ze w nowych partiach juz tego problemu nie ma, ale nie wiedzialem od kiedy, przy zakupie nigdy nie ma pewnosci kiedy ten filtr zostal wyprodukowany i ile lezal na magazynie, ale jesli to juz tak dawno to ten problem chyba znika.

w tym momencie zastanawiam sie juz chyba tylko nad eheimem i jbl, a jak czesto zagladacie do kubelka? pomijajac czyszczenie prefiltru? napewno obsluga jbl jest o wiele wygodniejsza.

zalezy mi takze na tym zeby byl cichy, ale pewnie sa podobne.

a jak jest z pojemnością, czy 3 litry wypełnione firmową ceramiką mogą konkurować z 6 litrami wypełnionymi ceramika po 9zl za litr? zastanawiam sie nad ewentualnym uzywaniem 2213 w 200-240l jeśli kubełek ma poprostu być, zbijać NO2 i nic więcej, może by się udało, jakaś roślinka może by pomogła. czy z całą pewnością można powiedzieć ze 3 litry nawet dobrej ceramiki nie wystarczy zeby przefiltrowac wode po 12-14 pyszczakach?

przyszedł mi do głowy pomysł, nigdy o tym nie slyszalem, ale może wrzucenie troche ceramiki do wody, gdzieś za kamieniami tak zeby byla niewidoczna mogłoby pomóc? czy ma to jakąs znaczącą wadę? wiem ze musiałby tam być zapewniony jakiś przepływ wody, ale to jest do zrobienia. czy jedyną wadą jest estetyka? może przy odpowiednim ułożeniu dekoracji kubełek w ogóle jest zbędny? :)

jeśli w dużych akwariach nie ma większego problemu ze zrobieniem komina do sumpa, to myślę że pare litrów ceramiki też dałoby się gdzies upchnąć :)

a wracając do tematu, kubelek jest dosc prostą konstrukcją, jedyne co sie może zepsuć to chyba złamanie czegoś przez użytkowanika lub wyrobienie się jakichś luzów przy wirniku. Perez - czy uważasz że te elementy w JBL są solidne? :)

Opublikowano

Po pierwsze i najważniejsze w Twoich rozważaniach: pojemność filtra biologicznego dobieramy do obsady akwarium a nie do pojemności akwarium. Ja używam fluvala 205 w 375 (280l netto, 7-8 ryb) Każdy filtr jest dobry pod warunkiem że spełnia swoje zadanie tzn. utrzymuje NH3 i NO2 na zerowym poziomie. Oczywiście możliwe jest spełnienie tych warunków bez filtra zewnętrznego (wspomniana przez Ciebie ceramika w akwarium) lub bez filtra w ogóle (duże akwarium, mała obsada)


Kubełek mimo teoretycznie prostej konstrukcji ma wiele newralgicznych elementów które mogą się popsuć. Istotne są nietwardniejące węże,dobre, miekkie i elastyczne uszczelki i wirnik z ceramiczną (najlepiej polerowaną) osią. Podobnie jak większość uważam że kubeł jest tą rzeczą na którą (oprócz samego akwarium) nie należy żałować pieniędzy. Dotyczy to zarówno zakupu jak i konserwacji (okresowa wymiana uszczelki/uszczelek)


Co do częstotliwości zaglądania to powinno się sprawdzać kubeł co 3-4 mies. Nie oznacza to jednak automatycznie czyszczenia. Ja w ciągu ostatnich 18 mies czyściłem kubeł 2 razy. Grunt to odpowiedni prefiltr.


Jeżeli w tej chwili zastanawiasz się tylko nad tymi dwoma filtrami to IMO nie masz się nad czym zastanawiać ;) Eheim to eheim.

Opublikowano

3 litry kubełka a 6 litrów to jest dokładnie o połowę mniejsza filtracja biologiczna.

Ceramikę możesz dac do akwarium, nie musisz nawet ustawiać na nią dużego przepływu, byle tylko był jakis ruch wody. Jednak musi to być ceramika z duzymi porami żeby sie nie zapychała szybko bo nic jej nie chroni, żadna gąbka, poza tym może obrosnąć glonami co zmniejszy skuteczność. Żeby ceramika miała taką samą skuteczność w akwa jak w filtrze to musiało by jej być przynajmniej 5 razy więcej.

Opublikowano
3 litry kubełka a 6 litrów to jest dokładnie o połowę mniejsza filtracja biologiczna.


ale z tego co czytałem, to ta firmowa ceramika ma wiecej mniejszych porów niż taka zwykła do filtracji biologicznej za 10zl.


moze jest ktos komu kubelek nie dawal rady przy pewnej ilosci ryb :)


z tego co zobaczyłem na zdjęciach, to w eheimie classic, wężyki zakłada się tak jak węże ogrodowe prawda? nasuwam elastyczny na plastikowa koncówke i dokręcam nakrętkę? wiec bez zaworow problem polega na tym ze trzeba wyjac koncowki z wody i wode z wezykow spuscic do miski, dobrze rozumiem?

niby pewna niedogodność, ale w sumie 5 min roboty raz na 3-4 miesiace to nie az tak duzo :)

przyznam ze kusi mnie ta sprawdzona od lat konstrukcja, nie wiem tylko ile mniej więcej ryb mogłyby obsłużyć te 3 litry ceramiki. zastanawiam sie tez nad fluvalem 205, dosc malo opini o nim slyszalem, Mutra długo już go masz? czy jest cichy i solidny? :) wiem ze obsluga wygodna tak jak w jbl.

Opublikowano
ale z tego co czytałem, to ta firmowa ceramika ma wiecej mniejszych porów niż taka zwykła do filtracji biologicznej za 10zl.
Ale gdzie to czytałes ? Na stronie/reklamie producenta? :) Każdy producent napisze, że jego ceramika jest lepsza :)
Opublikowano

to one wszystkie sa takie same? :)

na forum ktos pisal, ze te drogie latwiej sie zapychaja, trzeba bardziej o nie dbac itp bo maja wiecej mniejszych porow.

ale moze cos juz pokrecilem :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • I to mi się podoba, przeskok na 4 razy większe akwarium. Dobrze, że nie kupiłeś 240 l. 👍 Rozważ jednak większą wysokość akwarium, jeśli to możliwe, szczególnie przy tej szerokości. Moim zdaniem 60 cm wygląda dobrze do maksimum 150 cm długości szkła. Przy dwóch metrach wizualnie będzie jamnik - choć to oczywiście kwestia gustu. Zrób choć 65 cm, wówczas będziesz miał zbiornik 1000+. 😉
    • Może, ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.