Skocz do zawartości

Malawi bez filtra BIO


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Za bardzo nie wiem w jakiej kategorii zamieścić post :) Jak ćoś to proszę o przeniesienie.

Jestem na starcie tworzenia małego zbiornika dł 85cm (100l netto) pod Saulosi. Może ortodoksów zbulwersuje ale najprawdopodobniej nie bede miał kubła zewnętrznego tylko jeden filtr wewnętrzny.

Co w takim przypadku zalecacie prócz nie tworzenia akwarium ;)?

Czy w takim przypadku zalecana jest częstsza podmiana wody? Czym zrekompensować te braki w filtracji. Moj znajomy miał kiedyś akwa z pyszczakami bez BIO i wydaje mi sie że nie miał problemów z hodowlą.


Pozdrawiam.

Opublikowano
Czy w takim przypadku zalecana jest częstsza podmiana wody? Czym zrekompensować te braki w filtracji. Pozdrawiam.

Oczywiście: codziennie odlewaj do wiadra część wody i uzupełniaj świerzą. Ilość dobierzesz eksperymentalnie przez długotrwałe, dokładne pomiary. Kiedy ci się znudzi idź do sklepu na zakupy. Zakup nr jeden: akwarium 200 litrowe, zakup kolejny - filtr biologiczny.


Moj znajomy miał kiedyś akwa z pyszczakami bez BIO i wydaje mi sie że nie miał problemów z hodowlą.


Masz rację.


Co się tyczy filtra bio - nie musi to być wcale kubeł. Odpowiednia ilość gąbki filtracyjnej załatwi sprawę, odpowiadająca ilości ryb. Albo hydroponika. Albo fluidyzacyjny.

Opublikowano

nabe jestem turbodymoman i Cie zawstydze kupie 300l

Serio to chyba nie zamecze 6 rybek saulosi w 100l


Troche słabo się orientuje w nomenklaturze akwarystycznej.

Co mianowicie miałeś na myśli? Czy do filtra teoretycznie mechanicznego warto coś dodakowo wrzucić? Jaki filtr wewnętrzny w mojej sytuacji bedzie najlepszy Mam starą Tetre IN800 ale to chyba sie nie nada.

Opublikowano
nabe jestem turbodymoman i Cie zawstydze kupie 300l

nie wiem co to jest to turbocośtam ale gratuluję pomysłu



Czy do filtra teoretycznie mechanicznego warto coś dodakowo wrzucić?


Tak, filtr biologiczny jak wcześniej mówiłem :) Jak to zrealizujesz - kwestia portfela albo pomysłowości. Artykułów na ten temat jest mnóstwo tu na forum. Jako wewnętrzną śmieciarkę polecam mocną głowicę np. AT-203 i gęstą gąbkę.Wszystko to jest banalne i było o tym pisane naście razy już wystarczy użyć znajdywaczki http://forum.klub-malawi.pl/search.php

Opublikowano

Jeśli myślisz, że takim postem zrobisz rewolucję na forum, albo tym bardziej przekonasz nas, że będzie dobrze, bo Twój kolega tak miał i tak Ci się wydaje, to jesteś w dużym błędzie. Tacy wizjonerzy jak Ty, którzy myślą, że zrobią wszystko odwrotnie, niż mówią wszyscy na forum i mimo to wszystko będzie ok zdarzają się regularnie - nie licz na poklask. Akwa owszem wystartuje, ryby jakiś czas będą żyły, może się rozmnożą, ale nam nie chodzi tylko o to. Rybom chcemy zapewnić optymalne warunki, a bez filtracji, bo tetry in800 nie da się nazwać filtracją biologiczną, a nawet jej namiastką, tego nie zrobisz.


Bez urazy, ale to jakbyś napisał na forum motoryzacyjnym, że wbrew temu, co uważa większość z wypowiadających się tam, kupisz samochód bez kierownicy i choćby nie wiem co, będziesz tak jeździł - w końcu silnik odpali, wrzucisz bieg i ruszysz z miejsca.

Opublikowano
Co w takim przypadku zalecacie prócz nie tworzenia akwarium ;)?


Ja zalecam tworzenie akwarium ale w następującej kolejności:

1. Odłożyć kasę

2. Kupić większe szkło

3. Zrobić porządną filtrację

4. Nie słuchać kolegów którym się wydaje, że przy nie odpowiedniej filtracji z powodzeniem hodują ryby.

Opublikowano

MateuszT to może czytaj z uwaga i zrozumieniem !?

Gdzie ja komuś coś sugeruje? Jaką rewolucje? Gdzie ja robie przewrót ogolnych zasad? Człowieku jesteś przewrażliwiony! Tak specjalnie dla Ciebie robie cos odwrotnie żebyś gula dostał.

Ja tylko pytam!!! Nie zawsze wszystko sie da zrobić Nie zawsze każdy ma warunki żeby obstawić sie dokoła filtrami szczegolnie jak 2 osoby musza sie pomieścić w pokoju 12m2. Chciałbym mieć Saaulosi i mimo wszystko myśle że zorganizuje im całkiem znośne warunki. A kolega niech idzie zbawiać świat i niech bedzie tam gdzie naprawde sie dzieje krzywda rybom czy całej faunie Polski a może i świata.

Ja z pokorą przyjmuje wszelkie uwagi. Akwarium jest zabudowane w mebel i praktycznie nie mam wiecej miejsca niż ta wnęka na zbiornik. Właśnie gdybym był ignorantem to bym sobie wsadził bylejaki filtr wewnetrzny i nikogo o nic nie pytał. Oczywiście najprościej napsiać kup sobie kubeł ;) Nic to nie żrazam się i czytam dalej.

PS Ortodoksi przynajmniej mają pożywke z mojego postu :)

Opublikowano
MateuszT Chciałbym mieć Saaulosi i mimo wszystko myśle że zorganizuje im całkiem znośne warunki.(....) Akwarium jest zabudowane w mebel i praktycznie nie mam wiecej miejsca niż ta wnęka na zbiornik.(....) Oczywiście najprościej napsiać kup sobie kubeł

To po grzyba w ogóle zawracasz giratę jeśli i tak zrobisz po swojemu? To co chcesz przygotować to na kotnik się ledwo nadaje a nie głowne akwa dla pyszczaków.Muszlowce polecam zamiast saulosi.Chociaż tam też bez filtra daleko nie zajedziesz.

Opublikowano

Nabe zasugerował Ci, żebys dał dużą ---> jak największą gąbkę. Do tego trzeba dorzucić silną pompę. Będzie działać jeśli akwa nie będzie przerybione. Przecież taka działa jak biolog i mechanik. Ważne tylko, żeby przy czyszczeniu za mocno jej nie wyczyścić z biologii.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.