Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Muszę zmienić filtrację bo niestety obecna przy pysiach nie wyrabia.

Pacjent w tym wątku 

W akwarium juwel bioflow xl jako mechanik i ikola 400maxx jako biolog. Niestety zrobiłam aranżacje tak że bioflow jest dość ograniczony skałami a podoba mi się i nie chce tego zmieniać.

Rysunek poglądowy jak to wygląda teraz.

IMG_20240206_193812.thumb.jpg.bec18d376987180fa046937950346ce9.jpg

I chciałbym przerobić bioflow na biologa i do tego musiałabym dołożyć jakiegoś mechanika. Czy Aquael turbo 2000 (na samej gąbce) + falownik da radę jako mechanik. Wydaje mi się to najrozsądniejsza opcja ze względu na aranżację.

Tak bym to widziała.

IMG_20240206_193853.thumb.jpg.4fe49f3d1aec83df834a484ac7544402.jpg

Czy lepiej zainwestować w jakiś kubełek?

Opublikowano (edytowane)

Skoro Bioflow musi zostać to niech zostanie, jeśli unikniesz wtedy bałaganu. Nie trzeba go dotykać bo biologicznie działają właściwie wszystkie filtry. Ale jakby nie patrzeć ikola chyba mieści dużo więcej mediów.  

Na pewno mocniejszy kubełek i cyrkulator dużo zmieni. Rozglądaj się za cyrkulatorem z regulacją chociaż skromna bo wtedy jest wygodniej. 

Może ruch wody coś zmieni? Właściwie to w czym jest problem? Parametry wody są kiepskie szybko czy kupy leżą? 

Czasami może dobry cyrkulator by rozwiązał problem. Jak dodatkowo wstawisz takiego turbo 2000 to myślisz że będzie ładnie?  To wielka klucha a masz w tej chwili z tego co widziałem bardzo estetycznie zrobione wszystko. 

Kubełek, mocny byłby bardziej estetyczny. 

Polecam też porozglądać się np za zapsutymi kubełkami w dobrej cenie. Ja mam takie w szeregu i do tego pompa obiegowa. Cicho, wygodnie i wielka powierzchnia dla bakterii. 

 

Edytowane przez Pikczer
Opublikowano

Kupy zalegają na dnie. A ta ikola jest naprawdę mała i ze spokojem wszystkie media które w niej są wejdą do bioflow.

 

Opublikowano

Rozumiem, że ten Bioflow jest tak zabudowany że lepiej go nie ruszać? A gdyby tam się znalazł zasys kubełka? A wylot z tego kubełka po drugiej stronie akwarium? Może w ogóle mocny jeden kubeł + cyrkulator? Jakieś ograniczenia budżetowe? 

Patrz też na całość, żeby nie psuć aspektów wizualnych, jeśli się da. 

Jako punkt odniesienia mam u siebie z prawej strony kubeł JBL e1502 . A z lewej wlot i wylot z kubłów napędzanych pompą. Tuż obok mocny cyrkulator. Kupy leżą tylko chwilę jak jakiś czas po karmieniu ryby robią zrzut. A tak to nic nie ma. 

Ale u mnie widać ten sprzęt, nie mam nic pochowane. 

Ikola 400 miałem kiedyś w akwarium 300l i wydawał mi się zdecydowanie za słaby gdy ryby zaczęły rosnąć. Jak miały po 3-4 cm to każdy filtr wtedy  jest dobry. 

Najlepiej wodę mielił u mnie fluval fx6 ale mój egzemplarz po ponad 2 latach był dla mnie za głośny. 

Użytkownicy kubełków Aquaela coś ciekawego na pewno napiszą. 

Opublikowano

Bioflow jest wklejony na stałe i nie do ruszenia. Ma dużą moc i robi porządny ruch taflą. Ikola 400 jest wsadzona bo po prostu stała w domu. Budżet to max 500zl.

Przenieść wlot ikoli na drugą stronę jest bez sensu bo tam jest dość zabudowana strefa kamieniami.

Jeśli chodzi o estetykę to nawet porządny falownik już jest klockiem w środku, a Aquael turbo miał by ten plus że łatwiej mi go wyczyścić niż kubełek.

Opublikowano
19 minut temu, ladynaf napisał(a):

nawet porządny falownik już jest klockiem w środku

Nawet coś w stylu np. Jebao MLW-20? Tani nie jest, ale nie wygląda przynajmniej, jak kamera monitoringu. 😉 Ma regulację mocy. Kupiłem swego czasu do swojego akwarium, ale jeszcze nie używam, bo nie ma potrzeby. Jeden egzemplarz coś głośniej chodził, ale po reklamacji i wymianie nie było go słychać.

  • Lubię to 1
Opublikowano
Godzinę temu, TomekT napisał(a):

Na Ali widzę za niecałe 400, tak na szybko.

Nawet nie pomyślałam żeby tam szukać🫣

teraz miałam leżeć w domu jakiś tam falownik (+/-4000l/h). Wsadziłam testowo coś tam zadziałał ale ryby bardzo znosi za silny prąd wody.

Póki co na szybko przerobiłam bioflow w ramach testu, może zadziała. Przedni zassys który zbierał syfek z tafli przerobiłam metodą taśma i rurki na zassys przy dnie.

IMG_20240207_111629.thumb.jpg.b3f34a4b90888f6d7572817939d1d6eb.jpg

Dodatkowo wylot wody który był tłumiony przez korzeń (akurat tak nachodził na siebie) wydłużyłam wężykiem żeby z dna bardziej unosiło odchody.

IMG_20240207_111700.thumb.jpg.3619d8808ebdb6a4e4a3bb6f5a00e689.jpg

Opublikowano

Falownik skieruj np w górę pod kątem około 20 stopni. Czasami taka kombinacja lepiej zadziała. Dla ryb lżej a kupy się ruszą. A poza tym ryby się przyzwyczają. U mnie mają falownik 9000l/h i dziwnie się na mnie patrzą jak go nieraz wyłączę. 

  • Dziękuję 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.