Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
W dniu 16.12.2021 o 19:01, Tomasz78 napisał:

Nie widzę przeszkód, tylko trzeba mu dawać pokarm roslinny bo to roślinożerca.

Raczej wszystkożerca ukierunkowany na pokarm roślinny,więc karmić z przewagą pokarmu roślinnego nie pozbawiając też mięsnego. U non mbuny nie ma typowych roślinożerców 

Edytowane przez Bezprym
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Witam ponownie,

pozwalam sobie odświeżyć wątek mojej obsady bo część rybek już mam ( nie chciałam na raz wszystkich, żeby przez tydzień pomierzyc sobie na spokojnie parametry i jak będą ok to w piątek, czyli po tygodniu wpuścić kolejne)

I teraz mam pytanie tzw ilościowe, doradzcie proszę ile dołożyć aulonocar (  2 rodzaje ) do obecnej obsady:

10 caeruleusów - 3cm

10 luwala - 3cm

Aulonocary również mają ok 3cm.

Też po 10 czy mniej?

Pozdrawiam serdecznie 😊

Opublikowano
Godzinę temu, Smoczyca napisał:

Witam ponownie,

pozwalam sobie odświeżyć wątek mojej obsady bo część rybek już mam ( nie chciałam na raz wszystkich, żeby przez tydzień pomierzyc sobie na spokojnie parametry i jak będą ok to w piątek, czyli po tygodniu wpuścić kolejne)

I teraz mam pytanie tzw ilościowe, doradzcie proszę ile dołożyć aulonocar (  2 rodzaje ) do obecnej obsady:

10 caeruleusów - 3cm

10 luwala - 3cm

Aulonocary również mają ok 3cm.

Też po 10 czy mniej?

Pozdrawiam serdecznie 😊

Ale jakie to Aulonocary? 

Opublikowano (edytowane)
33 minuty temu, Smoczyca napisał:

Niepolecane na forum dlatego nie podawałam nazw 😉

Ale ok. Firefish i Calico :)

Nie wiem jak u innych ale u mnie największy samiec firefish absurdalnie tępił pozostałe dwa samce. Strasznie agresywny się zrobił z dnia na dzień i po dwóch miesiącach znalazł nowy dom. Później drugi to samo.  Super piękne, ale mają swój świat. Został mi jeden, którego glaskam mocno, taki lizus, zupełnie inny jak te zwariowane. Calico też niektóre są nerwowe, tak czytałem. Może po jednym samcu z tych hybryd? Zero samic. Aulonocara Mamelea? Jakoś tak, ładna. Albo maylandi. Mam np Blueberry , hybryda, bardzo spokojna. Albo taki egzemplarz.

Ogólnie mi się podoba wiele hybryd Aulonocara, kilka mam, ale czytałem że wiele z nich ma czasami dziwne zachowania bo nie wiadomo z czego powstały. 

Albo dawaj 10 i wybierzesz najładniejsze. Równie dobrze wszystkie mogą się fajnie dogadać. Loteria czasami bolesna.

No i to tyle :)

Edytowane przez Pikczer
  • Dziękuję 1
Opublikowano
10 minut temu, Pikczer napisał:

Ogólnie mi się podoba wiele hybryd Aulonocara, kilka mam, ale czytałem że wiele z nich ma czasami dziwne zachowania bo nie wiadomo z czego powstały. 

Albo dawaj 10 i wybierzesz najładniejsze. Równie dobrze wszystkie mogą się fajnie dogadać. Loteria czasami bolesna.

Mnie też się podoba większość Aulonocar 😊 ale nie można mieć wszystkich 😀 jeszcze zamiast firefish myślałam o redrubinach...

Chyba tak zrobię jak sugerujesz i zobaczę co będzie jak dorosną i wtedy ewentualnie część  wydam i zostawię sobie najłagodniejsze.

Ale myślisz o 10 łącznie czy po 10 z każdej odmiany? 🤔

Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, Smoczyca napisał:

Mnie też się podoba większość Aulonocar 😊 ale nie można mieć wszystkich 😀 jeszcze zamiast firefish myślałam o redrubinach...

Chyba tak zrobię jak sugerujesz i zobaczę co będzie jak dorosną i wtedy ewentualnie część  wydam i zostawię sobie najłagodniejsze.

Ale myślisz o 10 łącznie czy po 10 z każdej odmiany? 🤔

Zobacz też Eureka, albo Benshi Benga czy jakoś tak. U mnie wybarwia się powoli Red Flush. Po 10 sztuk to trochę za dużo. Ja mam z niektórych tylko same samce po 1 sztuce. Fajnie się dogadują. 

Jeśli Cię to interesuje to tu pod zdjęciem jest rozpiska mojej zbieraniny. Może coś tam znajdziesz ciekawego

 

 

Edytowane przez Pikczer
Opublikowano
17 minut temu, Pikczer napisał:

Jeśli Cię to interesuje to tu pod zdjęciem jest rozpiska mojej zbieraniny. Może coś tam znajdziesz ciekawego

Oj faktycznie mocno zróżnicowana gromadka  😊

I wszystkie śliczne, prócz ,,brzydali,, oczywiście 😁

Mam nad czym myśleć do piątku 😀

A i może być tak że na miejscu zapadnie zupełnie inna decyzja niż ta z którą pojadę, tak jak w przypadku Acei, wcale nie miało ich być 🤣

Ale jak zaczęłam chodzić między tymi wszystkimi regalami z akwariami i po raz pierwszy miałam okazję ,,na żywo,, oglądać niektóre gatunki to po prostu totalny zawrot głowy 😀

Bardzo mi się spodobały whitelipsy ale akurat nie było maluchów w rozmiarze który by mi pasował  no i w końcu padło na luwale 😁

Zobaczymy co ,,upoluję,, za tydzień 😀

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.