Skocz do zawartości

200L miejmy nadzieję, że udanego Malawi


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć. Jestem w trakcie startowania z nowym akwarium 200L. Miało być akwa roślinne, a wyszło inaczej. Jeżeli chodzi o akwarystykę biotopową, to dopiero stawiam swoje pierwsze kroki. W dalszym ciągu jestem podczas kompletowania osprzętu, czyli filtra kubełkowego i hydroponiki. Póki co akwarium przedstawia się tak. Akwarium postawione i zalane 19.08.2020

e344fd5f1f9012c82f9ba6961cc1e3b7.jpg

5d98c1e53284dbcdbbe783316a02cd1a.jpg

5ee946fe61de58336b1385d262962e08.jpg

651b97499a5f67cf280e4faafe1c576a.jpg

 

Nie jestem mistrzem aranżacji, ale mi się podoba. Na dobrą sprawę, ozdobą tego szkła będą dopiero ryby :)

Opublikowano

Myślę że gruzu dołożę przed zakupem ryb. Między innymi po to dałem po całości ten podkład panelowy, ale teraz żałuje że tylko jedną warstwę. Bo pod obecne kamienie, dokładałem po kawałku. Teraz widzę, że był to błąd.

Z kryptokoryną śmiesznie wyszło. Tak jak napisałem wcześniej, miało być roślinne, więc na grupie FB znalazłem ogłoszenie o sprzedaży dwóch, jedno-metrowych kryptokoryn i stwierdziłem, że fajna opcja aby zniwelować moc światła. Zanim pojechałem odebrać te krypty, to z żoną postanowiliśmy uderzyć jednak w Malawi :)

Opublikowano
6 minut temu, nsp napisał:

to z żoną postanowiliśmy

Na zwierzchność nie poradzisz ;). Tyle, że krypty lubią bogate podłoże, piasek może nie wystarczyć. Jesteś jeszcze na tym etapie, na którym można wszystko zmienić. Z podkładem również.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 27.08.2020 o 11:59, tuptas napisał:

Jesteś jeszcze na tym etapie, na którym można wszystko zmienić. Z podkładem również.

Tylko jak to zorganizować? Wodę miałbym gdzie zlać, a piasek ściągnąć wężykiem do wiader, czy przesunąć np w róg akwarium? Nie mam pomysłu, jak to zorganizować. Akwa prawie już dojrzało, ale w dalszym ciągu mogę coś poprawić, np. matę dać z PCV, zamiast tego podkładu pod panele, o grubości 3mm.

 

Po kamienie jadę w sobotę, lub poniedziałek. Tylko mam pewien problem. Nie wiem jak się nazywają te co teraz mam w akwa. Ich zakup wyglądał na zasadzie, o fajne, w miarę duże, bierzemy. Nawet o nazwę się nie zapytałem.

Opublikowano
6 godzin temu, nsp napisał:

Po kamienie jadę w sobotę, lub poniedziałek. Tylko mam pewien problem. Nie wiem jak się nazywają

Wyglądają na Scenery stone. Piasek ściągnąłbym wężykiem do wiadra. Zostawianie go w rogu akwarium tylko utrudni układanie nowego podkładu. Wodą aż tak bardzo przejmować się nie musisz, w niej bakterii nitryfikacyjnych jest bardzo niewiele ( co innego podłoże). Jak dolejesz 50% nowej wody ( po przepuszczeniu przez " ustrojstwo" lub dodaniu uzdatniacza - tu trzeba chociaż 5 minut odczekać) to błędu nie będzie. Ja na spód ( całe dno ) dałem 5 mm spienione PCV, tak na wszelki wypadek.

Opublikowano
19 godzin temu, tuptas napisał:

Wyglądają na Scenery stone

A czy Scenery stone, to nie szarogłaz? Po wpisaniu w google, pokazuje mi również Grey Mountain Stone. Szarogłazy, trochę podobne do tego co mam, ale w składzie kamienia są same płaskie łupki.

Opublikowano
2 godziny temu, nsp napisał:

A czy Scenery stone, to nie szarogłaz?

Nie. Szarogłazy to piaskowce, występują w Europie. Scenery stone pochodzą z Azji.  Ja nie podejmuję się odróżnienia Scenery od Grey Mountain, bo wyglądają tak samo.

Opublikowano

To wtopiłem. Nie tani to kamień. Poszedłem z kasą na roślinki, wyszedłem z kamieniem, bo był ładny i było go najwięcej. W poniedziałek jadę z żoną do składu kamienia i ma coś wybrać podobnego kolorystycznie :D Dla mnie i to szare i tamto szare.

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.