Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czas mija, ryby rosną, a miejsca w akwarium ubywa. W najbliższym czasie zbiornik opuszcza yellow, zostaje układ 1+3 (ciężko znaleźć kogoś kto by je przygarnął ? ). Ten gatunek zaczyna już przepychać się między sobą, ostatnio zaobserwowałem po raz pierwszy w tym zbiorniku próby tarła, na razie nieudane.

W ostatnim czasie zredukowałem liczbę mdok do 14 szt, a w ich miejsce zakupiłem 10 szt  Otopharynx Tetrastigma. Generalnie chciałem tchnąć trochę życia w górne partie zbiornika, udało się. Wspaniała ryba, nie mogę się doczekać wybarwionych samców.
Podczas karmienia jest to najbardziej wycofany gatunek, staram się pokarm podawać w kilku miejscach ponieważ gdy mdoka i yellow rzucają się na jedzenie to woda się kotłuje. Widzę, że Tetrastigmie to nie pasuje, chętnie je, ale nie zabija się o każdy kęs jak reszta obsady.

Patrząc teraz na mój zbiornik widzę, że mam za dużo ryb i muszę zacząć robić redukcję. Chcę odłowić 7szt yellow i prawdopodobnie także 4 szt mdoki. Tak, że na tą chwile zostanie yellow 1+3, 10x mdoka (dalej nie wiem co mam) i 10x O.Tetrastigma (gdy podrosną 2+3).
Nie chcę przeżywać ponownie traumy odławiania ryb siatką, skleiłem sobie własną pułapkę na ryby idąc przykładem kolegi @mlody.czubJeszcze jej nie testowałem ale jestem pełen nadziei ;)

DSC_0234.thumb.JPG.bd629e64c38d6a01995522329de30f5b.JPG

DSC_0235.thumb.JPG.04b0c9780996c4fdd259659631fe5bdd.JPG

DSC_0236.thumb.JPG.5f79a347a9dfb49186aec1d922c03a7e.JPG

DSC_0268.thumb.JPG.7a652c0f297f60f4bc58dfc7aff96e05.JPG

DSC_0283.thumb.JPG.14fa61c31a00dd69db899bdb8ab0845a.JPG

DSC_0284.thumb.JPG.56caaba382d7fa05c56f506c526515e8.JPG

Poniżej zdjęcie moich mdok sprzed 5 miesięcy, znalazłem je na swoim komputerze, kompletnie o nim zapomniałem. Ciągle marudzę, że ryby mam małe ale teraz widzę jak bardzo podskoczyły :) Miały wtedy ok 2 cm. Obecnie 5-7cm.DSC_0881.thumb.JPG.3dbb2f44a14d61dcc56aae869b068e19.JPG

 

  • Lubię to 4
Opublikowano

Bardzo, ale to bardzo podobna mi się Twój zbiornik i mój własny 720L planowany na luty chciałbym wzorować na Twoim.
Szalenie podoba mi się to tło. W temacie gdzie je opisujesz nie można dodawać postów, więc pozwolę sobie podpytać o nie tutaj. Jak Ci się ono spisuje po dłuższym czasie, nie ma z nim kłopotów? nie odskubuje się ani nie niszczy w inny sposób?
Chciałbym u siebie zrobić ze 2 większe skały-kolumny takie pod taflę, otoczone mniejszymi ale obawiam się wstawiać do akwa tak ciężkie duże głazy.
I tak czytając Twój artykulik pomyślałem, że może tą samą metodą co tło można by zrobić te 2 największe kamienie? Co więcej te kamienie zrobić jako pół-wydmuszki czyli tak bardziej obrazowo o "konstrukcji" połowy łupiny od orzecha, jak Ty to widzisz?
Byłyby lekkie, przyklejone do dna żeby nie wypływały, nie zabierałyby miejsca bo od tyłu ryby by do nich wpływały (dodatkowe schronienie).

Obsada faktycznie świetna, też myślę o bardzo podobnej, czyli coś w stylu mdoki+yellow+tetrastigma+lethrinopsy+copadichromis pod taflę... ale jeśli tetrastigmy są bardziej toniowe jak wspomniałeś tutaj:

11 godzin temu, Teka napisał:

Generalnie chciałem tchnąć trochę życia w górne partie zbiornika, udało się.

No to może jednak powinienem zrezygnować z copadichromisów i dać wielosamcowo tetrastigmę jako wypełniacza toni?
Jestem bardzo ciekawy Twoich obserwacji z relacji między gatunkami które teraz posiadasz i jak taka 3-gatunkowa obsada "rozkłada się" po strefach w akwarium??

  • Lubię to 1
Opublikowano
13 godzin temu, Teka napisał:

Patrząc teraz na mój zbiornik widzę, że mam za dużo ryb i muszę zacząć robić redukcję. Chcę odłowić 7szt yellow i prawdopodobnie także 4 szt mdoki. Tak, że na tą chwile zostanie yellow 1+3, 10x mdoka (dalej nie wiem co mam) i 10x O.Tetrastigma (gdy podrosną 2+3).

Faktycznie za dużo, ale chyba dobrze kombinujesz docelowo, tj. 15 dużych i 4 mniejsze na taki litraż to max.
Powodzenia!

  • Lubię to 1
Opublikowano

Kurcze trochę się obawiam, że trafiłeś "nieczyste" Mdoki.

Oczywiście obym się mylił i światło robi "robotę" ale wydaje mi się że mają za mało białe pyski. Poszukam w domu zdjęć aby ze swoimi porównaj tej wielkośi. Ale raczej trafiłeś "gorszy sort" tak jak niestety u mnie przy dokupieniu kilku sztuk

  • Lubię to 1
Opublikowano
Godzinę temu, Merlot napisał:

Kurcze trochę się obawiam, że trafiłeś "nieczyste" Mdoki.

Oczywiście obym się mylił i światło robi "robotę" ale wydaje mi się że mają za mało białe pyski. Poszukam w domu zdjęć aby ze swoimi porównaj tej wielkośi. Ale raczej trafiłeś "gorszy sort" tak jak niestety u mnie przy dokupieniu kilku sztuk

Widywałem gorsze. Moim zdaniem nie są złe i są jeszcze małe. Bardziej zwracam zawsze uwagę na plamy zamiast pręgów jako minus.

  • Lubię to 1
Opublikowano
1 godzinę temu, bakus_44 napisał:

Widywałem gorsze. Moim zdaniem nie są złe i są jeszcze małe. Bardziej zwracam zawsze uwagę na plamy zamiast pręgów jako minus.

Ja nie napisałem, że są złe, ale może u nich nie być tego efektu na który większość "Mdokan" liczy, czyli wielkich białych warg.

Co niezmienia faktu, że niebieski kolor jaki ryby będą okazywać jest mega :)

Opublikowano
22 godziny temu, bakus_44 napisał:

Świetne akwarium i piękna obsada, gratulacje! :) czym oświetlasz, że masz takie zielone glony?

Dziękuję, oświetlam modułami led Samsung. Niedawno okrzemki ustąpiły miejsca zielonym, trzymam kciuki by tak pozostało.

12 godzin temu, Limak86 napisał:

(...)

Jak Ci się ono spisuje po dłuższym czasie, nie ma z nim kłopotów? nie odskubuje się ani nie niszczy w inny sposób?
Chciałbym u siebie zrobić ze 2 większe skały-kolumny takie pod taflę, otoczone mniejszymi ale obawiam się wstawiać do akwa tak ciężkie duże głazy.
I tak czytając Twój artykulik pomyślałem, że może tą samą metodą co tło można by zrobić te 2 największe kamienie? Co więcej te kamienie zrobić jako pół-wydmuszki czyli tak bardziej obrazowo o "konstrukcji" połowy łupiny od orzecha, jak Ty to widzisz?
Byłyby lekkie, przyklejone do dna żeby nie wypływały, nie zabierałyby miejsca bo od tyłu ryby by do nich wpływały (dodatkowe schronienie).

Obsada faktycznie świetna, też myślę o bardzo podobnej, czyli coś w stylu mdoki+yellow+tetrastigma+lethrinopsy+copadichromis pod taflę... ale jeśli tetrastigmy są bardziej toniowe jak wspomniałeś tutaj:

No to może jednak powinienem zrezygnować z copadichromisów i dać wielosamcowo tetrastigmę jako wypełniacza toni?
Jestem bardzo ciekawy Twoich obserwacji z relacji między gatunkami które teraz posiadasz i jak taka 3-gatunkowa obsada "rozkłada się" po strefach w akwarium??

Na tą chwilę, po upływie pół roku nie zauważyłem by cokolwiek działo się z tłem. Nic nie odpadło i nic nie pękło, farba nie zeszła a samo tło nie odkleiło się od ściany akwarium, TFU ;) Tego boje się najbardziej, największą część mam wciśniętą pod wzmocnienie i przyklejoną, tutaj się nie boję, ale druga, mniejsza część jest przyklejona do szyby. Obawiam się, żeby kiedyś klej nie puścił bo bo, żeby je ponownie przymocować musiałbym zlać całą wodę z akwarium.
Zastanawiam się, może ktoś wie, czy styropian po długotrwałym namaczaniu nie idzie na dno tak jak drewno?

Co do wykonania tą metodą dużych głazów to myślę, że jak najbardziej można takie zrobić, sam nawet się do tego przymierzałem. Ja jednak nie zostawiałbym ich wydrążonych ponieważ uważam, że z czasem masa nieczystości by się tam zgromadziła. Kiedy przymierzałem się do zrobienia takich skał, planowałem wydrążyć je przy użyciu acetonu, obciążyć piaskiem, a otwór zamknąć przy użyciu polecanej tu do wykonywania tła strukturalnego zaprawy CR. Trzeba jednak popróbować i określić jaka powinna być proporcja obciążenia do ilości styropianu.

W wyborze obsady niestety nie mogę Ci pomóc ponieważ brak mi doświadczenia. To są moje pierwsze ryby z tego biotopu.
Generalnie o żadnym z gatunków nie mogę powiedzieć, że w stu procentach przebywa w danej tylko partii akwarium. U mnie wygląda to tak, że mdoki pływają raczej przy samym dnie, yellow w strefie od dna do połowy wysokości akwarium, natomiast tetrastigma pływa po całym akwarium, najwięcej czasu spędzając mniej więcej w połowie jego wysokości. Te ostatnie jednak mam zaledwie miesiąc i nie chciałbym tu za wiele na ich temat narazie pisać. Poza tym wydaje mi się, że z wiekiem zachowania ryb ulegną zmianie, a ja wciąż mam je bardzo młode.

9 godzin temu, Merlot napisał:

Kurcze trochę się obawiam, że trafiłeś "nieczyste" Mdoki.

Oczywiście obym się mylił i światło robi "robotę" ale wydaje mi się że mają za mało białe pyski. Poszukam w domu zdjęć aby ze swoimi porównaj tej wielkośi. Ale raczej trafiłeś "gorszy sort" tak jak niestety u mnie przy dokupieniu kilku sztuk

Żadnej innej mdoki poza moimi na własne oczy nie widziałem więc mogę się mylić ale dzisiaj po Twoim komentarzu każdej zaglądnąłem w paszczę ;) i nawet te niewybarwione jeszcze wcale, mają widocznie jaśniejszy pysk.
Jednak jeżeli mogę Cię prosić to wrzuć tu jakieś swoje zdjęcie podobnej wielkościowo mdoki. Chętnie porównam. Robienie fotek rybą to dla mnie ogromne wyzwanie i widzę sam po sobie, że w zależności jakie ustawienia wybiorę, to ta sama ryba może wyglądać zupełnie inaczej. W każdym bądź razie, jedno jest pewne. W tym temacie, będzie można zobaczyć jakie ryby wyrosną z tych młodzików. Mam nadzieję, że się mylisz.

6 godzin temu, Merlot napisał:

Ja nie napisałem, że są złe, ale może u nich nie być tego efektu na który większość "Mdokan" liczy, czyli wielkich białych warg.

Co niezmienia faktu, że niebieski kolor jaki ryby będą okazywać jest mega :)

Szczerze to wolałbym, żeby zbytnio nie przesadziły z tym botoksem.

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Tło rewelka. Mega zbiornik!

Ja od paru miesięcy odpalam cyrkulatory pare razy na dobę zwykłym programatorem czasowym i spełnia to swoje zadanie. Nie wiem czy to obniża czy wydłuża żywotność cyrkulatora, ale taki tryb ich działania jest dla mnie ok.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Witam,

Mnie też się bardzo podoba to tło. Uważam jednak(może to moja fobia z czasu jak trzymałem dyskowce), że lepiej takie konstrukcje mocować poza zbiornikiem mocując do tylnej szyby.Wstawiam linka forum dla dyskomaniaków jak można takie tło wykonać. Ja jednak preferuję tło czarne i takie mam u siebie. Folia przyklejona do ylnej ścianki akwa na zewnątrz.

http://discusforum.adamn.pl/viewtopic.php?t=1355

Edytowane przez przemo5000

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.