Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Cześć wszystkim, potrzebuję porady/opinii co do obsady do zbiornika 230x50x60.

Obecnie w 450l posiadam stadko młodych osobników:

12x Placidochromis Phenochilus Mdoka White Lips

10x Labidochromis Hongi Sweden

10x Labidochromis Caeruleus

(oraz kilku lokatorów tymczasowych 5xAcei i 1 sztuka bliżej niezidentyfikowanego osobnika-spadek po innym akwarium, chłopak tak się chował przy przeprowadzce swojej poprzedniej obsady, że został z nami)

 

Docelowo chciałabym aby większy zbiornik zasiedlały White Lipsy jako główne stado, Labidochromis hongi i… tu mam wątpliwość, czy do tej obsady dobrym pomysłem będzie Nimbochromis Venustus, czy może coś innego? Nad pozostawieniem Labidochromis caeruleus jeszcze się zastanawiam.

Tekst trochę oklepany, ale… dopiero raczkuję w wyprawie po Malawi, więc proszę o wyrozumiałość.

Edytowane przez Noliwian
  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Venustus jak najbardziej. To chyba jeden z łagodniejszych drapieżników. Hongi nie pasują tu dietą, za to cearuleus jak najbardziej. Pomyśl o dodatku ryb z grupy non-mbuna, lub też drapieżników- byle nie tych rozmiaru XXL. Popatrz na były zbiornik kolegi @JemioloSeba

Edytowane przez bakus_44
  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Cześć
Nad Hongi to się zastanów bo dietą chyba nie pasuje. Yellowy mogą zostać jak najbardziej.
Co do dodatkowych ryb to może coś z grzebaczy. Poobserwujesz sobie (jeśli będziesz chciał np. zakopać czasem pokarm) współpracę pomiedzy Mdokami a grzebaczami tak jak to wystepuje w naturze ;).
Mam na myśli Letrhinopsy albo Taenioletrinopsy (większe, ale masz duże akwarium więc spoko).
Jeśli drapieżniki to oprócz Venustusa może Exochochromis anagenys, też żółty, kolorystycznie z Mdokami by fajnie się komponował.

@bakus_44 mnie ubiegł ;) 

Edytowane przez troad
Opublikowano (edytowane)
25 minut temu, troad napisał:

Cześć
Nad Hongi to się zastanów bo dietą chyba nie pasuje. Yellowy mogą zostać jak najbardziej.
Co do dodatkowych ryb to może coś z grzebaczy. Poobserwujesz sobie (jeśli będziesz chciał np. zakopać czasem pokarm) współpracę pomiedzy Mdokami a grzebaczami tak jak to wystepuje w naturze ;).
Mam na myśli Letrhinopsy albo Taenioletrinopsy (większe, ale masz duże akwarium więc spoko).
Jeśli drapieżniki to oprócz Venustusa może Exochochromis anagenys, też żółty, kolorystycznie z Mdokami by fajnie się komponował.

@bakus_44 mnie ubiegł ;) 

też miałem pisać o exochromisach, ale po wstawieniu nicka kolegi nie mogłem dalej nic dodać- chyba jakiś błąd :P

W każdym razie ja w takim litrażu poszedłbym w coś takiego: mdoki + exo/venustus + może nawet compressiceps/aristochromis chryisti  jako największy gatunek + coś jeszcze.

 

Aaa... Teraz zauważyłem, że zbiornik tylko 50cm szerokości... W takim razie jednak bez tych największych gatunków.... ale coś z non-mbuny można dorzucić.

Edytowane przez bakus_44
Opublikowano

Do whitelipsow trzeba dać jakiegoś kopacza. Te ryby jedzą pokarm który kopacz wykopie i pływa w toni. Osobiście mam mylochromisa mchuse. Fajnie kotłują dno i są nie agresywne. Z drapierzców Exochochromisy były by ok bo to łagodne powolne drapieżnik bez tendencji do gonienia bez pamięci innych ryb.

Opublikowano

Z tymi Hongami, eh... wiem, nie pasują do Mdok, trochę w błąd zostalam wprowadzona, nie ukrywam też, że troszeczkę liczyłam, że jakoś przejdą z white lipsami, no ale... najwyżej rozdzielimy je na dwa zbiorniki, do zagospodorawania zostaje 450l aczkolwiek myślałam o powrocie do holendra w tym baniaczku :/. 

Dzieki za propozycje, muszę poczytać, pooglądać jak te ryby się zachowują, jakie zapotrzebowanie mają, jak wygladają itd... Gdybyście mieli jeszcze jakieś sugestie bardzo proszę 

 

Opublikowano

Cześć, mamy w miarę podobny zbiornik, a aktualnie jestem w trakcie przebudowy obsady, więc podpowiem Ci co ja u siebie będę w najbliższym czasie mieć :)

1. Placidorchromis Mdoka

2. Lethrinops Mbasi

3.Copadichromis Chrysonotus

4. Copadichromis borleyi "Mbenji"

5. Tutaj jeszcze się zastanawiam (Mylochromis sp mchuse lub coś innego z rodzaju Mylochromisa)

  • Lubię to 1
Opublikowano
21 godzin temu, Noliwian napisał:

Cześć wszystkim, potrzebuję porady/opinii co do obsady do zbiornika 230x50x60.

Obecnie w 450l posiadam stadko młodych osobników:

12x Placidochromis Phenochilus Mdoka White Lips

10x Labidochromis Hongi Sweden

10x Labidochromis Caeruleus

(oraz kilku lokatorów tymczasowych 5xAcei i 1 sztuka bliżej niezidentyfikowanego osobnika-

Cześć

Napiszę co ja bym zrobił:

1/  Zostawiłbym phenochilusy (całą grupę) i yellow (liczbę ustalisz w przyszłości);  hongi i UFO do redukcji

2/  Wpuściłbym harem 1+3 Taeniolethrinopsów (gatunek wg indywidualnych preferencji). Szerokość akwa tylko 50cm, ale przy nie nazbyt agresywnym (w stosunku do nich) towarzystwie miałyby dobrze. Pływjają spokojnie (zawróciły by na 50cm), lubią zrobić sobie zrywy (wtedy mają 230cm). Kontrowersyjna rada, ale jak napisałem, tak bym sam zrobił. Wyczynowi kopacze + te niepowtarzalne mordy = to jest to ?  Warunek konieczny - trzeba je wpuścić  jak największe (uwzględniając, że jak w ofertach widnieje np 13-15cm, to statystycznie będzie to 12cm), conajmniej 2 razy takie jak obecna wielkość phenochilusów i yellow. Karmienie dużymi płatkami (małę rybki znajdą mniejsze kawałki), jeśli granutatem to dwoma rozmiarami (by większe ryby najadły się). A jeszcze jedno - takim kopaczom trzeba conajmniej czasem coś zakopywać. ?

3/  Nie zapomniałem o acei - tymczasowo (a może na stałe) bym je zostawił, może będą pełniły funkcję ryby toniowej (chociaż góra nie będzie całkiem pusta, bo będą tam Mdoki o niższej w pozycji w grupie). Już pływają, decyzję można podjąć później. Jeśli by się sprawdziły to proszę o info. "Zaadoptowałbym" je do non-mbuny w artykule o wyborze obsady do 200cm (jako rybę toniową "C")

Wszystko powyżej to tylko moje zdanie ?

Powodzenia w świecie non-mbuny ? albo innym, ale koniecznie malawijskim.? 

  • Lubię to 1
Opublikowano
20 minut temu, tom77 napisał:

3/  Nie zapomniałem o acei - tymczasowo (a może na stałe) bym je zostawił,

@tom77a co roślinną dietą Acei? Proponujesz jakieś "selektywne" karmienie. Jeśli kopaczom zakopywane będzie tylko czasem, to trzeba by to jakoś rozwiązać chyba ;) 

Opublikowano (edytowane)

 

3 godziny temu, troad napisał:

a co roślinną dietą Acei?

Z okresu gdy interesowała mnie mbuna, mam zakonotowane, że acei to ryba wszystkożerna i to nie w rozumieniu np saulosi (70:30). Ale mogę się mylić. Szkoły się zmieniają.?

3 godziny temu, troad napisał:

Proponujesz jakieś "selektywne" karmienie. Jeśli kopaczom zakopywane będzie tylko czasem, to trzeba by to jakoś rozwiązać chyba

Zawsze karmię na raz "selektywnie" (bo mam tylko dwie ręce)

duże i małe,

wolniej, szybciej opadające i zakopywane,

w różnych miejscach

karma sypana i z zanurzonej dłoni

itp, itd i w różnych kombinacjach w zależności od fantacji, ochoty i potrzeb ryb.

Ryby tak jak ludzie są różne ?

Mordki wychodzą mi jakieś takie "topielcowate" ?

A wracając do sprawy, wszystko w karmieniu jest kwestią własnego namacalnego doświadczenia. Część karm okazuje się za drobna, część na duża, część niezatapialna itd. Nie pasuje do koncepcji i siłą rzeczy jest rzadziej używana lub ląduje w koszu. Koniec OT ?

Edytowane przez tom77
  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ?
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.