Skocz do zawartości

Obsada 150x40x60 (360litrów) mbuna


luck83

Rekomendowane odpowiedzi

Ponieważ w najbliższym czasie (do końca maja) przesiadam się na większy zbiornik, z obecnego 120x40x50 240l na 150x40x60 360l, planuję nieco zmodyfikować obsadę. 
Obecnie w 240stce pływają Hary, Msobo oraz Maingano, zaś do nowego szkiełka chciałbym przenieść jedynie Hary i Msobo.
Myślę nad trzecim, a może i czwartym gatunkiem? 
Podoba mi się Labeotropheus Trewavasae Marmalade Cat (u kolegi @Kubeqsamiec prezentuje się zjawiskowo!), no ale.. czy nie będzie mu za ciasno?  
Podobają mi się także Pseudotropheus Acei Ngara, ale tu zastanawiam się czy nie nałożą się na Harę wizualnie, no i przede wszystkim, tak jak w przypadku kulfona, czy w nowym zbiorniku nie będzie im za ciasno z Harą i Msobo?
Ewentualnie jakie towarzystwo inne można dobrać do Hary i Msobo?

Nadmienię tylko, że wszelkie yellowy, rdzawe, interruptusy, auratusy, itd. odpadają :) Żeby nie było, myslałem o Saulosi, ale samiczki "zleją" się kolorystycznie z samiczkami Msobo :( 
 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze względu na szerokość szkła coś średniej wielkości może by się przydało, ale to tylko moje odczucie. Co powiesz na średniej wielkości, średnioagresywnego i wszystkożernego Melanochromisa loriae? Mógłby sobie buszować po zbiorniku nie wchodząc zbytnio innym w drogę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście bym namawiał Ciebie do pozostania jednak przy 2 gatunkach i cieszenia się z tego co mają do zaoferowania oraz ewentualną  próbę ich rozbudowy ( jeśli się jeszcze nie zabijają). Przemyśl sobie raz jeszcze czego tak naprawdę oczekujesz od swojego zbiornika.

Ja zakochałem się w Msobo, także ta dodatkowa przestrzeń, powinna  pozwolić Tobie już na utrzymanie 2 samców długofalowo. U mnie jak chwilę pływały jednogatunkowo - zupełnie inne ryby. Samce dostały 10x przyspieszenia w wybarwianiu, a ich przepychanki, na środku zbiornika , nie włażąc z butami na połówkę rywala, - bezcenne

+ pewnie Hary jeśli Tobie dalej odpowiadają, bo to akurat zupełnie nie mój klimat, aczkolwiek obiektywnie są ciekawym uzupełnieniem, bo daje już łącznie 4 odcienie kolorystyczne w akwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
3 minuty temu, luck83 napisał:

Kontynuując trochę zakurzony już wątek.. 

Załóżmy, że pozostaję przy Msobo, oraz widziałbym też w tym samym baniaku Harę. 
Jakie docelowe układy (samce+samice) w obydwu gatunkach były by optymalne? 
 

Dalej chcesz te Trewki MC, czy zmieniłeś zdanie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Msobo.

W akwa 160x60x60 utrzymałem układ 2-samcowy przez kilka lat. Jestem jednak bardzo głęboko przeświadczony, że stało się jedynie dzięki zagraceniu zbiornika filtrami, grzałką i dużą kryptokoryną. Było jeszcze bardzo głęboko wyrzeźbione tło strukturalne. IMHO najładniejsza ryba wśród mbuna.....ale trochę wredna.?

Edytowane przez tom77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kubeq napisał:

Po cichu liczyłem że coś poszerzysz, w 40cm faktycznie lepiej je odpuścić. 

Nie mam na to najmniejszych szans, aby dać chociaż 50cm szerokości. Mam taki a nie inny układ w salonie, jak i też nie mam w mieszkaniu innego miejsca na akwarium jak to, co obecna 240stka i w jej miejsce wskoczy za miesiąc 360tka.  

2 godziny temu, tom77 napisał:

Msobo.

W akwa 160x60x60 utrzymałem układ 2-samcowy przez kilka lat. Jestem jednak bardzo głęboko przeświadczony, że stało się jedynie dzięki zagraceniu zbiornika filtrami, grzałką i dużą kryptokoryną. Było jeszcze bardzo głęboko wyrzeźbione tło strukturalne.

Czyli radziłbyś pozostać tylko przy jednym gatunku i spróbować dwóch samców w takim akwarium? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zobacz na tym forum https://klub-tanganika.pl/forum/
    • Wertykalny by zrobił, ale będę na niego patrzył tylko jak będę wchodził do akwa 😁 Mam tam jakiś metr wysokości.
    • A jak wysoko będziesz tam miał. W wyobraźni zobaczylem na pozostałych 3 ścianach, ogród wertykalny zasilany oczywiście wodą z baniaka. Poza fajnym efektem uzyskasz w ten sposób dodatkową filtrację. Jedyny minus to to, że tylko Ty będziesz to oglądał😉
    • Tutaj jest trochę inna sytuacja, bo zbiornik jest z betonu i nad zbiornikiem mam przestrzeń, którą będę się do niego dostawał (wyłączona zamknięta przestrzeń do której będzie dostęp tylko z jednej strony). Jak będę robił izolację w zbiorniku, to zrobię też całą górę więc samo skraplanie nie jest mi straszne, ale chętnie odzyskałbym to gorące, wilgotne powietrze, które będzie się nad wodą gromadziło.
    • Cześć. Na sam początek chciałbym zaznaczyć, że mam już jakieś doświadczenie w hodowli ryb w akwarium - od plus minus 6-7 lat interesuję się tym mniej lub bardziej, jednak nigdy nie miałem akwarium z rybami z Malawi lub Tanganiki - co zresztą powinno przykuć moją uwagę dużo wcześniej ze względu na to, jak twardą wodę mam w kranie - nie jestem teraz w stanie przytoczyć z pamięci parametrów, a zrobić testu nie jestem w stanie ponieważ mam najprawdopodobniej przeterminowane testy, ale wiem, że generalnie pH, kH i gH jest bardzo wysoko. Po napisaniu wstępu przejdę do problemu z którym się spotykam - mam akwarium 80cm x 40 cm x 40 cm - (długość x szerokość x wysokość) i chciałbym zagospodarować je głównie dla muszlowców - nie chciałbym doprowadzić do "przepełnienia" akwarium rybami, a samemu nie byłem w stanie znaleźć innych współtowarzyszy muszlowców (w postaci innej niż ryby) w naturze. Akwarium chciałbym urządzić jak najbardziej zgodnie z naturą, filtracja będzie kubełkowa - kubełek całkiem sporej pojemności i przeznaczony do akwarium dużo większego - na stronie producenta jest napisane że do +- 300-400l akwarium. Nie jestem w stanie zdecydować się na to, jaki gatunek z grupy muszlowców chciałbym hodować w akwarium - jest ich dosyć sporo a samemu nie umiem znaleźć źródła, gdzie mógłbym w prosty i czytelny sposób porównać to, jakie warunki potrzebują do życia. Akwarium z tego, co zdążyłem się dowiedzieć, powinno być w miarę wystarczające pod względem litrażu, a dokładniej rzecz biorąc pod względem wielkości dna, bo głównie o to tutaj się wszystko rozbija - tak jak w przypadku pyszczaków czy pielęgnic. W każdym bądź razie, z góry dziękuję za jakiekolwiek nakierowanie na to, co mógłbym zrobić, jak urządzić akwarium czy jakie muszlowce mógłbym w swoim akwarium hodować, a także przepraszam, jeżeli gdzieś na tym forum taki temat się już przewijał.
    • Kiedyś policzyłem parowanie i przy 25 stopniach (temp. powietrza i zbiornika - akwarium nieogrzewane; odkryte 20 cm pokrywy; efekt podobny jak przy zdjętej) i wilgotności 37% (zima) - było to ok. 180 g/h. Przy 4,5x większej powierzchni u ciebie nie przekroczy 0,8 kg /h. Przy zamkniętej pokrywie wewnątrz zintegrowanej pokrywy pleśniało - wolę wymianę tego powietrza. U mnie to podniesienie wilgotności wewnątrz domu  ok. 10 %. Parowanie tej wody to moc ok 120W !
    • A nie myślałeś nad przykryciem zbiornika? Płyta Gutta Płyta Hobbyglas gładka przezroczysta 2 mm świetnie się sprawdza. Minus trzeba z niej usuwać kurz. łatwo w niej wyciąć miejsce na węże itp.
    • Na pewno to zrobię, nie wiem jeszcze jaką metodą, ale na bank nie będę tracił tego ciepła. Mam przygotowane dwa odpływy, jeden do kanalizacji, drugi bezpośrednio do zbiornika 10k L zakopanego na podwórku. Do tego same zbiornika będzie odpływ deszczówki z dachu i podwórka. Z wielu względów przydomowa oczyszczalnia zamiast włączenia do sieci kanalizacyjnej. Długo nad tym myślałem i rozmawiałem z wieloma osobami, które mają przydomowe oczyszczalnie i według mnie, nie ma lepszej opcji. Dodatkowo w moim przypadku wybudowanie przyłącza i jego późniejsza obsługa to kosmos. Rozprawiam o tym z człowiekiem od rekuperacji. Chętnie bym odebrał powietrze z nad zbiornika, poza ciepłem z parowania jest jeszcze oświetlenie wiec sporo energii, ale wilgotność nad akwarium będzie >90% i nie wiem co na to rekuperator i przewody wentylacyjne. Trwa narada w tej sprawie  
    • @bojack Co do hajsu/ekologii pomyśl, kiedy dom nie gotowy o... 1/ wymienniku ciepła do podmiany - 10 l/h to może być zimą jakieś kolejne 125 kwh/mc jeśli nie więcej....  A rozwiązanie proste... u mnie rura w rurze -wężyk od osmozy w rurce igielitowej. Tylko do 10l/h już większa długość się przyda no i dobrze to zaizolować trzeba..... 2/ wykorzystaniu wody ściekowej Oczko wodne ? Zbiornik do podlewania ogrodu ? Regeneracja dolnego źródła PC ? 3./ Oddzielny punkt poboru jeśli jest kanalizacja... ? 4/ Jak z wentylacją ? Nowe domy żeby spełnić normy raczej muszą mieć rekuperację.  Plan z odzyskiem wilgoci czy bez ? Wyciąg nad akwa? Straty energii przez parowanie mogą być spore.
    • To skąd bierzesz hajs na prąd i żarcie też mają w DDD   Konkluzja jest taka, że na dole robię maksymalnie niską wylewkę zachowując parametry cieplne, tak, aby w przypadku chęci zrobienie sumpa były jakieś opcje co do wysokości. Reszta później, ale filtracja wewnątrz zbiornika jest kusząca z wielu względów.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.