Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Na stronie sklepu dobrze znanego wielu użytkownikom tego forum napotkałem takie ustrojstwo do usuwania azotanów.

https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-blue-soft-s70vr-1-p-868.html

Jestem ciekaw, czy ktokolwiek zna coś takiego, a może nawet używa i może podzielić się doświadczeniami?

Zastanawiam się, czy warto byłoby coś takiego kupić. Mam w kranie NO3=20 i przepuszczam przez purolite wodę do podmianek. Ta żywica jest w 3 korpusach 10" i zauważyłem, że po przepuszczeniu ok 1300l trzeba już ją regenerować. U mnie te 1300l, to 5 podmianek + w międzyczasie dolewki odparowanej wody. Jest to trochę upierdliwe, rozkręcanie korpusów, przelewanie, itd. W tym Blue Soft regeneracja robi się "sama", a przynajmniej urządzenie samo woła, żeby mu dosypać soli.

Z drugiej strony,  jest to dość duży wydatek, montuje się to w głównym ujęciu wody, a przecież jaki sens usuwać azotany do wody przeznaczonej do kąpieli, zmywania naczyń? Montaż tylko przy akwarium, to dość droga impreza.

Jeszcze co ciekawe, ww sklep miał w sprzedaży używane przez nas purolite e520, natomist w Blue Soft jest już PA202.

Edytowane przez wojtekr
Opublikowano
11 godzin temu, wojtekr napisał:

Jestem ciekaw, czy ktokolwiek zna coś takiego, a może nawet używa i może podzielić się doświadczeniami?

Nie tylko zna a nawet wielu używa i ty chyba także.

Ten Blue Soft za 1550 zł to taki drogi do absurdu blok do usuwania NO3  z Purolite A520E nie tylko dla wody do akwarium i do gotowania zup ale nawet do tej wody do spłuczki sedesowej - sam przyznasz że absurd.

Zamiast naszego bloku z 0,5-1l żywicy jonowymiennej na NO3  zawiera jej 16 litrów oraz obok worek 25kg soli tabletkowej i prosty procesor do automatycznej regeneracji złoża-  taki timer , a ponieważ to urządzenie jest produkcji chińskiej więc zawiera chiński odpowiednik Purolite A520E czyli PA202 - to dokładnie te same żywice tylko marka je różni.

Gdyby się dało podłączyć to pod zlewozmywak i kran do wody na zupę, lodowkę do kostkarki  oraz do akwarium z pominięciem reszty kranów na wannę , natrysk,  pralki i spłuczki klozetowe to jak najbardziej  jest sens szczególnie przy małych dzieciach.

 

Opublikowano

No właśnie tak mi się wydawało, ze to za droga impreza. Ale myśle na czymś większym, niż 3 korpusy narurowe 10", żebym nie musiał średnio co 1,5 miesiąca regenerować żywicy. Albo żeby zautomatyzować proces regeneracji, czyli wpiąć się w obieg z pompa i zbiornikiem z solanka i przepuścić przez te korpusy. Tak przez pół godziny by solanka krążyła, chyba byłoby OK. Przecież na skale przemysłowa  chyba nikt nie wywala solanki i nie miesza w żywicy w garze :-).

Moze założę oddzielny temat i się coś wymyśli. Warto byłoby udoskonalic ustrojstwo o automatyczna regenerację :-)

Opublikowano
5 minut temu, wojtekr napisał:

Ale myśle na czymś większym, niż 3 korpusy narurowe 10", żebym nie musiał średnio co 1,5 miesiąca regenerować żywicy. Albo żeby zautomatyzować proces regeneracji, czyli wpiąć się w obieg z pompa i zbiornikiem z solanka i przepuścić przez te korpusy. Tak przez pół godziny by solanka krążyła, chyba byłoby OK. Przecież na skale przemysłowa  chyba nikt nie wywala solanki i nie miesza w żywicy w garze :-).

Moze założę oddzielny temat i się coś wymyśli. Warto byłoby udoskonalic ustrojstwo o automatyczna regenerację :-)

Jak najbardziej to jest bardzo dobry pomysł!

Opublikowano

Już o tym myślałem ale jak niektórzy mają problem jak to sprawnie umieścić w bloku by działało albo tak przekombinują że im drobinki żywicy po baniaku fruwają - to jak pomyślę że taka mało przemyślana instalacja do regeneracji mogłaby wlać 2-5 litrów solanki do baniaka to mi przeszło dumanie od razu - natychmiast.;) i to samo radzę innym.

Co innego jak już ktoś ma Zmiękczacz wody na cały dom  np taki najtańszy automatyczny

http://allegro.pl/zmiekczacz-wody-weber-aqua-premiu-m15-1-3-osob-i7082976786.html#thumb/2

a jednocześnie ma wysokie poziomy azotanów NO3 w kranówie.

Opublikowano

Ja myślałem o ustrojstwie do podmianek, bo blok to na pewno trzeba byłoby wyjąc z akwarium i potem po solance przepłukać woda. Ale ustrojstwo jest bardziej bezpieczne, i tak stoi na zewnątrz. Mam wolny minikani nieużywany, musiałbym jakoś przejść z tych węży na 1/8 i tyle. Ciekawe, czy ta pompka przepchnie przez korpusy, ale chyba tak. Czy to dobry pomysł, czy widzicie jakies potencjalne problemy?

Opublikowano

Póki tego nie sprawdzisz to się nie dowiemy ;)

Masz pompę w tym minikani o przepływie 650 czy 800?

Ile korpusów zamierzasz razem podepnąć?

Można też spróbować z pompką z filtra Asap o przepływie 1500l/h.

Opublikowano

Nie da się takiego BlueSofta  ( BS ) wykorzystać i dla domu i dla akwarium -  przeszkodą jest skażenie biologiczne wody w akwarium. Jak raz puścisz przez BS wodę z bakteriami to nie wolno go używać dla celów domowych.

Więc tylko taki wariant -  BS  dla domu + podmianki 

oraz drugi BS dla baniaka by tam tylko usuwał NO3 które dają ryby.

Oczywiście da się to poskładać z chińskich podzespołów ale raczej wychodzi drogo i ta automatyczna regeneracja nie jest warta tych pieniędzy.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Moim zdaniem, nie ma co chłopaka namawiać na jakieś duże akwarium. Niech zacznie spokojnie - akwarium 240l też już jest spoko na początek przygody. Można w nim śmiało trzymać 3 gatunki mbuna, zaznajomić się z biotopem, nauczyć obsługi akwarium oraz pielęgnować ryby. A jeżeli złapie bakcyla, to zawszę ten zbiornik można sprzedać i iść w większy. Co do nośności stropu - to uważam, za akwarium do 500kg. Może stać byle gdzie i każdy strop to wytrzyma. Oczywiście jak podłoga jest nie pewna, to można położyć płytę np. OSB 22mm. Tam gdzie ma stać akwarium, aby było stabilnie. Ja tak właśnie zrobiłem, tylko moje akwarium jest dużo większe, bo 1047l. Dom mam szkieletowy i u mnie strop też jest z płyty OSB. Inny przykład - czasami podczas imprezy rodzinnej siadają 4 osoby na wersalce, w tym może usiąść 3 grubych wujków. Wersalka jest wsparta tylko punktowo do podłogi i jeszcze nie słyszałem, aby ktoś z takim meblem spadł piętro niżej. Jak sobie składamy życzenia podczas no. Imprezy urodzinowej, to też czasami w kolejce czeka sporo osób w przedpokoju i jakoś nikt nie wpada do piwnicy. A czasami bywa, że jest między nami ktoś, który waży grubo ponad 100kg i stoi tylko na małej powierzchni swoich stóp 
    • I to mi się podoba, przeskok na 4 razy większe akwarium. Dobrze, że nie kupiłeś 240 l. 👍 Rozważ jednak większą wysokość akwarium, jeśli to możliwe, szczególnie przy tej szerokości. Moim zdaniem 60 cm wygląda dobrze do maksimum 150 cm długości szkła. Przy dwóch metrach wizualnie będzie jamnik - choć to oczywiście kwestia gustu. Zrób choć 65 cm, wówczas będziesz miał zbiornik 1000+. 😉
    • Może, ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.