Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

1. Nie mam możliwości dostawienia kubełka (brak miejsca - kotnik jest wciśnięty do garderoby).  

2. Z tyłu od ściany jest sporo miejsca, gdzie (chyba) zmieścił by się filtr kaskadowy - jak go oceniacie? Czy doczyści dno? "Dzieciaki" nie brudzą bardzo, ale jednak rosną.

3. Jeśli nie kaskada, to może wewnętrzny aquael? Zazwyczaj bierze się pod rozwagę nadfiltrację, ale czy małym rybkom taka pralka nie zaszkodzi? Musiałby spełnić rolę jednocześnie mechanika i biologa...

4. Mam oczywiście dostęp do dojrzałej ceramiki - czy jest jakiś sensowny sposób, aby przenieść ją do zakupionego filtra i nie zabić bakterii? Woda i piasek pochodzą z tego samego, co ceramika, dojrzałego zbiornika. Zależy mi na możliwie szybkim starcie, bo maluchy siedzą w małym zbiorniczku.

5. Filterek, który widzicie na zdjęciu to jakieś starsze mikro, które można dowolnie wykorzystać, np generując ruch wody z drugiego końca. W tej chwili po prostu obraca sobie wodę i z całą pewnością nie wystarczy. Myślę, że zostawię go tam bez zbiornika, żeby spełniał się w życiu jako falownik.

Kotnik powstaje w całości pod hasłem "ostra ekonomia", co pewnie widać (kamienie z pola, lampa z ikei, szkło z Brico po promocji :P), ale stoi w garderobie, jest dla maluchów i wiem że nie jest jakiś super wypaśny - ma on tylko spełniać normy. Oczywiście dojdzie grzałka, która chodzi teraz  w kosteczce z maluchami. 

Co powiecie? Czy do ok. 100zł cokolwiek znajdę, czy jeszcze poczekać i doinwestować?

DSC_0224.thumb.JPG.3fa5fd98487ec1c077c93d6c05b87466.JPG

DSC_0227.JPG

Edytowane przez Nauzicca
Opublikowano

@Nauzicca przeniosłaś piasek z dojrzałego zbiornika do tego kotnika to można rzec że biologię już masz załatwioną ale jeśli masz obawy to jak dokupisz aquael turbo 500 a do pudełka przełożysz garść ceramiki to spełni to swoje zadanie w 100% jako złoże biologiczne...O odchody się nie martw bo jak nie mechanika to bakterie się nimi zajmą ale z drugiej strony maluszki też nie wydalają ich tyle żeby zalegały one na podłożu...

 

Z drugiej strony jeśli chcesz naprawdę mieć oszczędną filtrację a masz w domu nieużywany brzęczek(pompę napowietrzającą) to wystarczy że zakupisz np. taki filtr gąbkowy(1-2szt) http://e-krewetki.pl/index.php?id_product=411&controller=product który w połączeniu z tym filterkiem mikro którego już posiadasz też zda egzamin...Gąbka z tego E-Jet 104 ma bardzo dużą powierzchnię filtracyjną więc spokojnie ogarnie biologię i po części mechanikę...

Z powodzeniem takie rozwiązanie z samym filtrem E-Jet  stosuje u siebie w hodowli kolega Jarek @fish_magic  i ma zero problemów z biologią oraz mechaniką a już nie wspomnę o rybkach...Może się skusi i wypowie w tym temacie filtracji :) 

Patrz na jego filmiki gdzie na każdym z nich filtracja opiera się tylko i wyłącznie na jednym lub dwóch filtrach gąbkowych napędzanych powietrzem czyli tanio i skutecznie ;) 

 

Opublikowano
10 godzin temu, egon44 napisał:

jak dokupisz aquael turbo 500

I dokładnie to dziś zrobiłam :)  Podoba mi się wydajność, ładnie obraca wodą nie robiąc pralki, do tego +za miejsce na ceramikę.  Jestem zadowolona z rozwiązania :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.