Niedawno odebralem stojak pod akwarium i pomalu zaczynam prace nad szafka. Jako ze czasu malo to i postepy tez niezbyt duze - ale caly czas do przodu.
Dzis bylem w sklepie zoologicznym ( najwiekszy w holandii tak na marginesie a d.. nie urywa) i zeszlo na akwaria. Pokazalem projekt swojego, od reki dostalem wycene (tutaj juz musze powiedziec ze troche przysiadlem) i zaczalem z gosciem gadac. Pokazal mi swoje prace gdzie wszystkie akwaria sa klejone czarnym silikonem. Stwierdzil ze nie uzyw
Jako ze jestem w trakcie wykonania pokrywy a akwarium zalane pojawil mi się problem z ogrzewaniem. Zakupilem najpierw jedna tytanowa grzalke 300w aquamedic, polozylem ja na piachu i nie mogla utrzymac temperatury 25 stopni. Chodzila prawie 24/7, temperaturze brakowalo cos kolo 0.2-0.3 stopnia a pobor pradu byl na poziomi 6.5kw dziennie. Jako ze duzo ludzi ma teorie iz wieksza grzalka szybciej nagrzeje wode i mniej pradu ciagnie pozwole sobie ta teorie obalic. Dokupilem druga grzalke, polozylem