Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie.

Jak w temacie. Które lampy LED mają najwyższy współczynnik CRI? Obecnie posiadam własne oświetlenie na modułach LED Samsunga i kolory moich cudownych ryb są tragiczne - task jakby wypłukane w Perwolu:) Dopiero światło słoneczne pokazuje ich prawdziwe piękno. Moduły te maja CRI > 80. Lampy HQI, które uważane są za niedoścignione pod względem realności oddawania barw, mają CRI > 90 a czasami nawet 98. LED ledowi nierówny, dlatego pytam czy wiecie, które lampy LED maja CRI>90 i czy takie w ogóle istnieją.  Wiem, że np. CREE ma diody z CRI > 95 (niestety o niskiej temperaturze 5000K) - ale jakie dokładnie są stosowane w lampach, to czasami ciężko odgadnąć. 

Pozdrawiam

Opublikowano

Nie wiem czy to coś pomoże,ale znalazłem taki opis w necie-

Na co zwrócić uwagę przy zakupie oświetlenia LED

Na co zwrócić uwagę przy zakupie oświetlenia LED:

 

1. Strumień świetlny (lm)

Wyrażany jest w lumenach i to on, w uproszczeniu definiuje, czy nasza żarówka lub oprawa LED będzie świecić mocno lub słabo. Im wyższy strumień tym więcej światła emituje nasz LED.

Miara strumienia świetlnego jest pomocna przy określaniu zamienników żarówek standardowych i halogenowych, np. żarówka LED o strumieniu 250 lm odpowiada 25 W żarówce standardowej z żarnikiem wolframowym.

 

Strumień świetlny jest określany na podstawie pomiaru fotometrycznego w specjalistycznym laboratorium za pomocą lumenomierza przestrzennego (kula Ulbrichta). Ponieważ takie badania są niewykonalne w warunkach domowych nieuczciwi sprzedawcy dowolnie żonglują wartościami strumienia świetlnego, dezorientując kupujących.

 

2.  Moc (W)

Należy zwrócić uwagę, że moc źródła światła LED wyrażana w watach nie określa ilości światła jaką uzyskamy. Określa jedynie pobór prądu generowany przez nasze diody i układ ich zasilania. W zależności od sprawności układu i efektywności diod strumień świetlny może się znacząco (często ponad 100%) różnić przy tej samej mocy, czyli np. żarówka LED 5 W może uzyskać od 300 lm do ponad 700 lm w zależności od bardzo wielu czynników, m.in. typu diod, jakości komponentów, układu zasilania, przepuszczalności świetlnej klosza, barwy światła, współczynnika oddawania barw itp.

 

Po wielu dziesięcioleciach oznaczania przez producentów jedynie mocy żarówek przeciętnemu konsumentowi trudno jest pozbyć się przyzwyczajenia określania ilości światła żarówek według ich mocy. Nieuczciwi sprzedawcy chętnie to wykorzystują i świadomie zawyżają moc żarówek LED lub stosują stare i nieefektywne diody o dużym poborze prądu. W ślepej pogoni za najwyższą mocą za najniższą cenę często przesilają diody prądem o zbyt dużym natężeniu, co powoduje szybkie wypalanie się diod z powodu zbyt wysokiej temperatury pracy.

 

3. Efektywność świetlna (lm/W)

 

Jeśli powiążemy ze sobą dwa pierwsze parametry, czyli strumień świetlny i moc, uzyskamy współczynnik efektywności świetlnej. Należy podzielić strumień świetlny wyrażony w lumenach (lm) przez moc wyrażoną w watach (W). Uzyskujemy w ten sposób informacje jak wydajne i jednocześnie oszczędne jest nasze źródło światła LED. Im wyższy współczynnik  tym lepiej. Najnowsze i najbardziej zaawansowane technicznie diody LED uzyskują rekordowo wysoką efektywność świetlną na poziomie 140-150 lm/W. Oczywiście różne typy żarówek charakteryzują się różną efektywnością. Dla porównania dla zwykłej żarówki standardowej 60 W efektywność świetlna wynosi poniżej 12 lm/W, a halogenowej 14 lm/W. Jeśli zastosujemy najnowsze diody (np. 2835) od renomowanego producenta z zaawansowanym układem zasilania (impulsowa przetwornica prądowa CCD) oraz dwustronnie drukowaną płytką drukowaną PCB możemy uzyskać wysoką efektywność świetlną żarówki LED rzędu 100-140 lm/W. Stosując jednak najtańsze słabej jakości diody 3528 i zasilane najprostszym układem prostowniczym (mostka Graetza wraz z prostym stabilizatorem w postaci kondensatora), uzyskujemy znacznie słabszą efektywność około 50-70 lm/W.

 

Kupujemy oświetlenie LED z myślą o oszczędzaniu i mniejszych rachunkach za prąd. Nie dajmy się więc wymanewrować i wybierajmy żarówki LED o mniejszym poborze prądu przy takim samym strumieniu światła. Oszczędzimy więcej. O to przecież chodzi.

 

4. Współczynnik oddawania barw CRI (Ra)

 

Jest to współczynnik od 0 do 100, mówiący nam o stopniu wiernego oddawania barw przedmiotów przy sztucznym świetle naszej żarówki LED w porównaniu z oświetleniem światłem wzorcowym. Najwyższy współczynnik oddawania barw Ra=100 ma światło dzienne czyli słoneczne, dlatego wszystkie sztuczne źródła światła są określane względem niego.

 

Z punktu widzenia użytkownika jest to jeden z najważniejszych parametrów, gdyż źródła światła LED o jak największym współczynniku Ra emitują przyjemne i naturalne światło, natomiast żarówki LED o niskim parametrze CRI emitują światło, które powoduje, że barwy wyglądają nienaturalnie i źle wpływają na nasze samopoczucie. Dlatego lampy o niskim CRI (np. sodowe) są stosowane tylko na zewnątrz przy oświetlaniu ulic. Zgodnie z polską normą PN-EN 12464-1:2004 we wnętrzach, gdzie ludzie pracują lub przebywają przez dłuższy czas, zaleca się stosowanie źródeł światła o wskaźniku oddawania barw co najmniej 80.

 

Żarówki LED w zależności od jakości zastosowanej diody charakteryzują się szeroką gamą możliwego do uzyskania współczynnik CRI od Ra>60 do Ra>90. Najpopularniejsze żarówki LED uzyskują na ogół Ra>70.

 

Źródła światła o wysokim współczynniku CRI (Ra>80) są znacznie droższe w wykonaniu niż te z niższym parametrem CRI (Ra>70). Dzieje się tak, ponieważ im wyższy współczynnik oddawania barw tym mniejszy jest strumień świetlny. Aby uzyskać taki sam strumień świetlny przy wyższym CRI (Ra>80) musimy zastosować diody dużo droższe w produkcji.

 

Przykładowo w żarówce LED o strumieniu 400 lm i Ra>80, obniżając CRI w diodach do poziomu Ra>70, uzyskujemy strumień świetlny 520 lm, czyli o 120 lm większy. Diody o wysokim Ra są selekcjonowane więc ich cena jest wyższa.

 

Większa wydajność świetlna (lm/W) jest więc często uzyskiwana kosztem CRI. Większość importerów zdaje sobie sprawę, że klient nie ma możliwości dokładnego pomiaru CRI za pomocą spektroradiometru, więc podaje nierealne wartości bądź pomija ten ważny parametr w opisie.

 

5. Barwa światła CCT (K)

 

Barwę światła określa się za pomocą temperatury barwowej wyrażanej w kelwinach (K). Im niższa tym cieplejsze światło. Według polskich norm wyróżniamy trzy barwy światła:

 

  • barwę ciepłą (poniżej 3300 K)

Światło białe ciepłe często opisywane jest jako barwa odpowiadająca światłu, jakie emitują źródła żarowe, tzn. zwykłe (2700 K) lub halogenowe żarówki (3200 K), jakie zwykliśmy niemal zawsze używać do oświetlenia wnętrz. Jest to barwa wschodzącego i zachodzącego Słońca (3000 K). Barwa ciepła do 3000 K najlepiej nadaje się do miejsc, gdzie wypoczywamy i relaksujemy się. Idealnie komponuje się z ciemniejszymi wnętrzami, klasycznymi stonowanymi o spokojnej charakterystyce.

 

  • barwę neutralną (od 3300 K do 5300 K)

Barwa neutralna to barwa księżyca. Jest to barwa pośrednia idealna do oświetlenia ogólnego np. korytarzy, przedsionków, zewnętrznego (ciągi ruchu pieszego, parki, osiedla). Tam, gdzie nie wykonuje się pracy wymagającej wysiłku wzrokowego oraz nie są to miejsca do odpoczynku. Innymi słowy, do miejsc gdzie potrzebne jest oświetlenie neutralne pomiędzy dziennym a ciepłym.

 

  • barwę zimną (powyżej 5300 K)

Barwa zimna zwana też dzienną często jest odbierana jako błękitna. Przypomina barwę nieba w słoneczny i bezchmurny dzień. Polecana dla miejsc gdzie wymagana jest ożywcza atmosfera pracy wymagająca wysiłku wzrokowego, poprawia zdolność koncentracji i uczenia się. Pobudza i zwiększa wydajność pracy. Idealnie nadaje się też do pomieszczeń urządzonych w stylu nowoczesnym lub surowym. Jeśli występują kontrasty kolorów, to zastosowanie neutralnej barwy oświetlenia uwypukli ten efekt. Barwa ta idealnie współgra z akcentami typu metal, szkło, czarno-białe powierzchnie. Często stosowana w oświetleniu zewnętrznych oraz reklam, szyldów świetlnych, znaków drogowych itp. Polecana do pomieszczeń biurowych i handlowych.

 

Jeśli więc nie mamy pewności, co do barwy światła, jaką powinniśmy zastosować, a do tej pory używaliśmy standardowych żarówek - wybierzmy barwę białą ciepłą. Przy stanowiskach pracy najlepiej sprawdzi się barwa zimna.

 

Opublikowano

takie inf, to ja znam, ale chodzi mi o konkretne modele.

Na tym filmiku:

 

Pokazana jest różnica między HQI a oświtleniem Maxspect - starszy model - teraz mają nowe cudo. Dzięki temu filmikowi wiem, że LED ledowi nie równy. Z pewnością są lampy LED, które realnie odzwierciedlają barwy. Moduły Samsung z pewnościa do nich nie należą :P Zresztą ciekawe porównanie jest tutaj:

a tutaj:

już jasno widać jakie beznadziejne światło daje LED w porównaniu do HQI. Aż ryby uciekaja :P - a tak na poważnie - Bynajmniej ja, przez rok czasu kombinowałem z modułami LED tak, aby osiągnąć zamierzony efekt i klapa. Mam 36 modułów białych + 12 Czerwonych + 12 niebieskich. Kolory wyblakłe. Nie podoba mi się to. Dlatego szukam lamp LED, bo są bardziej energooszczedne i lżejsze od HQI - nie mogę powiesić lampy na suficie. 25 KG opierające się o akwarium jest nie do przyjęcia, stąd LED.

Opublikowano
3 minuty temu, Olobolo napisał:

Bynajmniej ja, przez rok czasu kombinowałem z modułami LED tak, aby osiągnąć zamierzony efekt i klapa. Mam 36 modułów białych + 12 Czerwonych + 12 niebieskich. Kolory wyblakłe. Nie podoba mi się to. Dlatego szukam lamp LED, bo są bardziej energooszczedne i lżejsze od HQI - nie mogę powiesić lampy na suficie. 25 KG opierające się o akwarium jest nie do przyjęcia, stąd LED.

Z modułami LED które posiadasz można by pokombinować żeby wydobyć jak najbardziej naturalne ubarwienie twoich rybek...

Modułami sterujesz manualnie czy posiadasz może sterownik Romka ''Led Dimmer Pro'' ?

Opublikowano (edytowane)
Quote

Modułami sterujesz manualnie czy posiadasz może sterownik Romka ''Led Dimmer Pro'' ?

mam manualne bardzo czułe ściemniacze (z pokrętłami z Allegro) - mają bardzo dożo amperów, więc mogę pod nie podpiąć bardzo dużo modułów. Ten sterownik, o którym piszesz - to jeśli jest to ten testowany na forum, to z tego co pamiętam (kilka miesięcy temu) - miał on za mało amperów na kanał. Potrzebuję amperażu na 36 x 2 modułów białych. Pamiętaj o tym, ze mam rośliny, które rosną jak głupie, więc nie pytaj, po co mi tyle światła :P 

Co mi z regulacji jeśli CRI tych modułów białych to >80 - no chyba, że się mylę. W sumie... ustawienie to sztuczna próba odzwierciedlenia naturalnego światła słonecznego. Nie wiem kto potrafi tak ustawić :P .... Chciałem podwoić ilość moich modułów, bo mam za mało światła. Wtedy tylko moje ściemniacze to obsłużą.  Dlatego lepiej chyba kupić porządna lampę, a nie bawić się z modułami, które psują kolory moich wyjątkowych ryb :P

Edytowane przez Olobolo
Opublikowano (edytowane)
On 12/08/2016 at 11:43 AM, egon44 said:

Z modułami LED które posiadasz można by pokombinować żeby wydobyć jak najbardziej naturalne ubarwienie twoich rybek...

Modułami sterujesz manualnie czy posiadasz może sterownik Romka ''Led Dimmer Pro'' ?

choroba... trochę się ten sterownik zmienił :)

https://sklep.palabras.pl/sterownik/20-leddimmerpro-v2.html

To ten prawda?

Chyba się skusze i pobawię.

Edytowane przez Olobolo

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
    • Gdziekolwiek kupisz to upewnij się , że ten rozmiar akwa nie jest produktem firmy Wromak ( z Wrocławia).  To ich akwaria "słynęły" z tego , że po prostu pękały.  Przyczyną nie była zbyt cienka grubość szyb bo była akurat zgodna z normami ( znajdziesz w necie) , ale przyczyną były źle wykonane wzmocnienia wzdłużne i źle montowane. Firma dostawała setki ( w owym czasie) monitów ale nie brała ich chyba pod uwagę bo ich akwa wtedy dalej pękały.  Też tego doświadczyłem tyle , że mi w nocy pękło samo wzmocnienie wzdłużne. Takiego hałasu długo się nie zapomina. A żeby było śmieszniej to wiele awarii tego typu odbywa się w nocy:) . W Szczecinie masz super fachowca  @przemek wieczorek.  Nie wiem jak teraz z nim jest jeżeli chodzi o kontakt. Ale fachowiec super. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.