Skocz do zawartości

Wkład mechaniczny do narurowca


stan

Rekomendowane odpowiedzi

Używałem watoliny. Byłem zadowolony. Jednak po jakimś czasie ( nie wiem czemu ale watolina w paczce robiła się krucha ) i mętniała mi woda zaraz po włożeniu nowych wkładów. Przesiadłem się na gąbki ( sam uciąłem takie do nawijania na rurkę od sznurków ) i było znacznie lepiej. Po płukaniu gąbek woda nigdy nie mętniała. Teraz stosuje gąbki 45ppi takie gotowe z otworem na trzpień od sznurków. Rewelacja. Bardzo łatwo się płucze, nie ściągam ich z tych rurek tylko pod kran i ognia. Co mnie wkurzało w poprzednich rozwiązaniach ale stan tym magicznym pierścieniem to ominął, było właśnie celowanie rurką w otwór w głowicy w korpusie. Ile czasami nerwów mnie to kosztowało to nie zdajecie sobie sprawy. Jednak teraz przy tych gotowych gąbkach to wkłada się je z taką łatwością jak sznurki a woda wolna od paprochów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam.

Odświeżę nieco wątek.

Obecnie stosuję w swoim narurowcu owatoline, ale chciałbym spróbować jak się sprawują w tej roli gąbki (nie wiem może przez sentyment, a może pocięcie tej waty nastręcza mi zbyt wielu trudności). Opinie są różne- jedni bardziej cenią owatoline, inni chwalą gąbki. Kiedyś czytałem tutaj o Waszych dylematach na temat gęstości, wysokości, średnicy otworów itp. - niestety nie jestem w stanie tego teraz odszukać.

Proszę zatem jeszcze raz o opinie na temat różnych gęstości (30 ppi czy 45 ppi?), wyższości gąbki nad owatą, lub odwrotnie...

Każda opinia mile widziana.

Edytowane przez bakus_44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.