Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wstawiam myślę że pożyteczne info które znalazłem w necie-



Pierwsze akwarium


Jak poradzić sobie z syndromem nowego akwarium?


Syndrom nowego akwarium dotyczy nowo założonych, niestabilnych biologicznie zbiorników, w których brak odpowiednio wykształconej flory bakteryjnej przeprowadzającej proces nitryfikacji. W takim akwarium gromadzą się związki azotowe, które już przy niewielkich stężeniach powodują zatrucia ryb i innych zwierząt trzymanych w zbiorniku.

Najczęstszym błędem popełnianym przez początkujących akwarystów jest wpuszczenie ryb do akwarium w ciągu kilku pierwszych dni od jego założenia. Jeżeli ryb jest dużo, a do tego akwarium ma mały litraż do zatrucia ryb dochodzi bardzo szybko.

Jak zapobiec pojawieniu się syndromu nowego akwarium? Najlepiej po urządzeniu i zalaniu zbiornika wodą odczekać minimum 3-4 tygodnie, zanim do zbiornika trafią ryby. W tym okresie akwarium będzie dojrzewać . W filtrze, w podłożu, na dekoracjach rozwiną się potrzebne do zbudowania w akwarium równowagi biologicznej bakterie, w tym te bardzo ważne – bakterie nitryfikacyjne.

Jeżeli jednak ryby trafiły do akwarium zbyt wcześnie, a ich zachowanie wskazuje na zatrucie, należy dokonać pomiaru stężenia jonów amonowych/amoniaku (NH4+/NH3) oraz azotynów (NO3-). Jeżeli wartości są większe niż 0,0 mg/l konieczna jest podmiana wody, nawet do 50%. Wodę należy podmieniać przez kilka kolejnych dni. Najlepiej używać do tego wody odstanej i odpowiednio uzdatnionej. Należy również odstąpić od karmienia ryb. W kolejnych dobach, gdy sytuacja się poprawi, ryby można już zacząć karmić, ale tak, aby pokarm był niemal natychmiast w całości zjadany i nie zalegał w akwarium.

Równocześnie powinno się podjąć kroki mające na celu przyspieszenie dojrzewania akwarium. W tym celu można w akwarium zastosować preparat akwarystyczny z bakteriami np. BioDigest, który stymuluje rozwój kultur bakterii nitryfikacyjnych, wydatnie skracając czas potrzebny do stabilizacji akwarium. Inną metodą dającą podobny efekt jest zaszczepienie nowego akwarium bakteriami z dojrzałego akwarium, pod warunkiem, że ryby go zamieszkujące są zdrowe. Do zaszczepienia można wykorzystać wodę otrzymaną po wypłukaniu wkładów filtracyjnych.


Jakie preparaty stosować podczas normalnej pielęgnacji akwarium, aby jak najdłużej cieszyć się jego atrakcyjnym wyglądem?


Po cyklicznych zabiegach (takich jak wymiana części wody, odmulanie podłoża), związanych z utrzymaniem właściwych dla zwierząt akwariowych parametrów fizyko-chemicznych wody, można zastosować preparaty uzdatniające oraz uzupełnić wodę akwariową o mikro- i makroelementy. Świeża woda, którą dolewa się do akwarium podczas wymiany, powinna być wcześniej odpowiednio uzdatniona. W przypadku wody dezynfekowanej chlorem należy zastosować w pierwszej kolejności Antychlor. Jeżeli korzystamy z wody ozonowanej lub studziennej ten krok pomijamy. Następnie w zależności od typu posiadanego akwarium do wody dodaje się jeden z preparatów uzdatniających: Esklarin, Blacklarin lub Crusta Guard. Preparaty te działają antystresowo oraz zawierają substancje chroniące skórę i skrzela ryb przed podrażnieniem, które może zostać wywołane przez różne związki chemiczne, w tym chlor. Po zastosowaniu uzdatniaczy należy odczekać dobę i użyć preparat z bakteriami Bacto-Active, który pomaga utrzymać równowagę biologiczną w akwarium i wspomaga rozkład gromadzącej się w podłożu i filtrze materii organicznej.

Podczas cotygodniowej podmiany wody w akwariach z roślinami należy stosować nawozy uzupełniające wodę w mikroelementy – Aquaflorin Potassium lub Multimineral, makroelementy – Aqua Plant oraz specjalny nawóz żelazowy – Ferro Active.

W akwariach z biotopem czarnych wód po podmianie wody należy uzupełnić związki humusowe i garbniki. Najprościej zrobić to korzystając z wodnych ekstraktów z kory dębu – Querex, torfu wysokiego – Torfin Complex lub liści katapangu – Ketapang Extract. Dla dłuższego efektu w filtrze lub jego pobliżu można umieścić saszetki z suszonymi, rozdrobnionymi liśćmi ketapangu – Ketapang.


Jakie rybki są polecane dla początkującego akwarysty?


Ryby do akwarium dobiera się pod kątem wielkości zbiornika i jego wyposażenia. Istotne jest także to, czy akwarium ma być zbiornikiem tzw. „towarzyskim” czy ma odzwierciedlać wybrany biotop. W akwariach towarzyskich utrzymuje się ryby z różnych rejonów świata, nie zwracając uwagi na miejsce ich pochodzenia. Ważne jest w takim przypadku to, aby zwierzęta do akwarium dobierać tak, żeby nie wykazywały agresji względem siebie i miały podobne wymagania co do jakości wody i pokarmu. Zbiorniki biotopowe to typ akwariów, w których chowane są ryby z jednego rejonu świata, np. afrykańskiego jeziora Malawi. Tu wszystkie rośliny i zwierzęta powinny być dobierane według pewnego „klucza”. Początkującym akwarystom zaleca się zakładanie akwarium towarzyskiego, gdyż ten typ zbiornika jest łatwiejszy w utrzymaniu. W wymienionym typie akwarium nie ma zasady co do obsady ryb. Jako pierwsze ryby do akwarium towarzyskiego poleca się ryby łatwe w utrzymaniu. Do stosunkowo mało wymagających gatunków zalicza się m.in. danio pręgowanego, gupika, mieczyka Hellera, kiryska spiżowego, kardynałka chińskiego, bojownika wspaniałego, gurami złotego, brzankę różową i sumatrzańską.


Jakie parametry wody w akwarium badać i jak to robić?


Najważniejszymi parametrami wody, jakie powinno się kontrolować, są: amoniak (NH3/NH4+), azotany (NO2-), azotyny (NO3) i odczyn (pH). Do rzadziej używanych należą testy twardości ogólnej i węglanowej. Pierwsze trzy parametry informują o stabilności zbiornika oraz prawidłowym funkcjonowaniu systemu filtracji. Przy cotygodniowym wykonywaniu testów na podstawie otrzymanych wyników można wychwycić moment, w którym konieczna jest wymiana wody. Niewłaściwe stężenia związków azotowych w wodzie mogą być przyczyną zatruć ryb. Odczyn wody jest także ważnym parametrem, który ma wpływ na wszystkie zwierzęta akwariowe. Każdy gatunek posiada swoiste wymagania co do wartości pH. Odczyn wody ma także istotne znaczenie w rozrodzie ryb. Do nagłej zmiany pH wody może dochodzić, gdy przekarmia się ryby oraz w akwariach z dużą liczbą roślin. Stężenie w wodzie amoniaku i pH powinno się badać każdorazowo, gdy nastąpi awaria urządzeń filtrujących lub zaobserwuje się nienaturalne zachowanie u zwierząt akwariowych.

W akwariach roślinnych bada się również stężenie fosforu i żelaza, zwłaszcza gdy chce się precyzyjnie ustalić dawkę nawozu.

Testy akwarystyczne dzielą się na dwie grupy testy kolorymetryczne i miareczkowe. Testy kolorymetryczne to takie, których uzyskany wynik odczytuje się ze skali barwnej. Kolor wody lub papierka pomiarowego ma przypisaną określoną wartość. Testów kolorymetrycznych używa się do pomiaru np. odczynu wody, stężenia amoniaku, azotanów i azotynów. Testy miareczkowe służą do badania np. twardości ogólnej i węglanowej . Podczas przeprowadzania testu bierze się pod uwagę ilość zużytego reagenta i na tej podstawie ustala się wartość określonego parametru. Metoda działania polega zazwyczaj na przejściu z jednej barwy w drugą, która to zmiana odczytywana jest jako wynik (np. 5 dodanych do roztworu kropli reagenta, po których następuje zmiana barwy wody daje 5°n twardości ogólnej).


Jak dobrać liczbę ryb do rozmiaru akwarium?


Trudno jednoznacznie udzielić odpowiedzi na tak postawione pytanie. Literatura podaje, iż w przypadku małych gatunków na jedną rybę (do kilku centymetrów długości) powinno przypadać co najmniej 5 litrów wody w akwarium. Inny przelicznik uzależnia liczbę ryb w akwarium od długości ich ciała. Według wzoru na 1 cm długości ciała ryby powinien przypadać co najmniej 1 litr wody. Suma długości wszystkich ryb wyznacza minimalną objętość zbiornika. Takie przeliczniki można stosować w przypadku ryb łatwych w utrzymaniu i nie przejawiających terytorializmu. Gatunki, u których występuje silny instynkt terytorialny, jak np. pielęgnice z jeziora Malawi zaleca chować się w przegęszczeniu, gdyż ogranicza to agresje najsilniejszych osobników względem innych ryb, szczególnie własnego gatunku. Z odmienną sytuacją można się spotkać w przypadku ryb takich, jak frontosa (Cyphotilapia frontosa) lub pielęgnica pawiooka (Astronotus ocellatus), które osiągają dość znaczne, jak na ryby akwariowe, rozmiary. Akwarysta przed zakupem takich ryb powinien mieć na uwadze ich „ostateczne” rozmiary, gdyż zwierzęta te szybko rosną. W niedługim czasie akwarium, w którym żyją, może okazać się za małe.


Na czym polega proces dojrzewania nowego akwarium i jak można go przyspieszyć?


W trakcie dojrzewania akwarium wykształca się odpowiednia dla utrzymania równowagi biologicznej flora bakteryjna, w tym bakterie nitryfikacyjne odpowiedzialne za przemianę toksycznego amoniaku (NH4+/NH3) i azotynów (NO2-) do względnie bezpiecznych dla ryb azotanów (NO3-). Bakterie nitryfikacyjne rozwijają się w akwarium powoli, dlatego też w pierwszych tygodniach działania akwarium pojawiają się wysokie stężenia amoniaku i azotynów, które w miarę jak akwarium dojrzewa ulegają obniżeniu aż do wartości niewykrywalnych przez testy akwarystyczne. Proces ten trwa około 3 – 4 tygodni. Można go z łatwością prześledzić, mając do dyspozycji testy akwarystyczne do pomiaru stężenia NH4+/NH3, NO2-; NO3-.

Już niewielkie stężenia amoniaku (> 0,5 mg/l) i azotynów (> 0,3 mg/l) są dla ryb toksyczne. Dlatego w dojrzewającym akwarium nie powinno się umieszczać pełnej, zaplanowanej obsady ryb. Gdyż to właśnie ryby są głównym źródłem związków azotowych. Im więcej ryb w akwarium, tym więcej składników, z których powstaje toksyczny amoniak, trafia do wody.

Jedna ze szkół mówi, że do nowego akwarium można wpuścić 1-2 rybki, które będą źródłem amoniaku, a tym samym zapoczątkują i przyspieszą proces dojrzewania. Inna zaleca pozostawienie akwarium bez obsady i spokojne oczekiwanie na zakończenie procesu dojrzewania. W jednym i drugim przypadku można zastosować preparaty akwarystyczne zawierające bakterie nitryfikacyjne, które przyspieszą dojrzewania akwarium.

Jednak najprostszym sposobem przyspieszania dojrzewania nowego akwarium jest przeniesienie części osadów z funkcjonującego akwarium, pod warunkiem jednak, że ryby w tym zbiorniku są zdrowe. W tym celu należy wypłukać materiał filtracyjny w pojemniku wypełnionym wodą z akwarium, a następnie część tej wody wlać do nowo założonego zbiornika lub bezpośrednio do filtra.


Źródło: http://www.tropical.pl/porady/pierwsze-akwarium/

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.