Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie!


W pierwszych słowach mojego listu chciałem powiedzieć Wam że zerkam na to forum już jakieś 5 miechów i musze powiedzieć, że odwalacie KAWAŁ świetnej roboty. To forum to studnia wiedzy bez dna!

A tak przechodząc do konkretów to jestem nowym, szczęśliwym posiadaczem baniaczka 300l (120x50x50). Zdjęcia pokaże w Galerii niebawem, czekam tylko na kumpla z lepszym aparatem. (Jest surowe, biotopowe i fajowe). Powróciłem do Malawi po ładnych kilku latach przerwy!

Baniak zalałem ponad tydzień temu i tak sobie spokojnie dojrzewa. Tymczasem pływa tam biostarter – samiczki Bojownika, ale oczywiście przymierzam się do zakupu jakiś Mbuna.

I tu pojawia się pytanie o obsadę.

Wiem, że powinienem napisać, że chciałbym hodować tylko jeden gatunek, ale niestety biję się z myślami pomiędzy dwoma a trzema gatunkami.

Chciałbym żeby trzon obsady stanowiły Demasoni, a reszta ..... no właśnie co z resztą??

Jak sądzicie można je połączyć z Msobo?? Czytałem że takie mieszanki się sprawdzają! Myślałem jeszcze (i tu lecą gromy) żeby dołożyć do nich Hongi! Pytam o upodobania żywieniowe i temperament. Zdaje sobie sprawę, że to mieszanka ryb, które nie są aniołkami, ale nie sądzicie że powinno się udać?

A może demasoni, msobo i red red, ale czy msobo z pomarańczowymi samicami nie będzie się krzyżować z red redami ?? (jeśli nie, to ten wariant byłby świetny)

Bardzo proszę o pomoc, może Wy macie na myśli jaką fajną obsadę do 300l z demasoni jako trzonem (a jeśli nie Demasoni to z Msobo jako trzonem).

Z góry dzięki za pomoc.

Opublikowano

Red-red i msobo krzyżować się nie powinny, ale samice msobo

mogą być zdominowane przez samice red-red. U mnie tak jest

a objawia się to kolorem - odkąd podrosły samice red-red,

samice msobo nie mają czystego koloru tylko cały czas są

"przybrudzone".

Opublikowano

Ja mam Msobo i Red Blue w jednym akwa. Nie widzę żadnych problemów związanych z dominacją któregoś z gatunków, natomiast mimo tego, że samice Msobo są wyraźnie żółte, a Red BLue wyraźnie pomarańczowe, z pewnej odległości ta różnica się zaciera. I to właśnie mi się nie podoba :D


Myślę, że z Demasoni dałyby radę. Co do Hongi, to są już bardziej agresywne ryby, biorąc pod uwagę, że Demasoni barankami nie są, mogłaby z tego wyjść wybuchowa mieszanka :D

Opublikowano

Ja w swoim baniaczku mam właśnie demasoni, msobo i hongi , jak na razie bez żadnych problemów, z tym, że demasony i msobo to jeszcze młodzież, a hongi już podchodzą do tarła :D

Opublikowano

Dzięki za odpowiedź!

Marcin przyznam się szczerze, że pisząc tego posta wzorowałem się na Twojej obsadzie(demasoni, hondi i msobo), ale zdaje sobie sprawę, że ta osada wymaga minimum akwa o pojemności 375l przy długości zbiornika 150 cm – zaryzykowałbyś ją w 300l przy 120cm dlugości??

Tak więc postanowione skoro Msobo i Red red mogą być razem i w dodatku nie ma przeszkód żeby trzymać je z Demasonami. To obsada będzie właśnie taka! Pozostaje jeszcze dobranie stad haremowych.

Po pierwsze Demasoni. Wiem, że najlepiej prezentują się w większych stadach, ale ze względu na ich agresje nie chciałbym posiadać więcej niż jednego samca. Proponuję zatem 1/4 może 1/5.

Po drugie Msobo – wydaje mi się że nie byłoby przesadą gdyby udało się wprowadzić dwa samce – 2/5, może 2/6

Po trzecie Red red – tutaj planuje cięcia 1/3

Reasumując około 17 ryb w 300 l. w tym 4 samce? (myślicie, że przesadziłem -??)

Opublikowano

masz rację przy 120 cm, moja obsada mogła by się nie pogodzić, ale tak naprawdę to wszystko zależy od temperamentu ryb( ja bym zaryzykował z hongi i dałbym 1+4) co do Twojej propozycji obsady, jeśli taka opcja Ci się podoba to może być, tylko czy red-redy są mniej agresywne od hongi? Może poczekaj niech się wypowiedzą inni koledzy :D

Opublikowano

sądzę, że Hongi jest bardziej agresywny.


Ungrim, nie myśl, że skoro chcesz mieć jednego samca Demasoni, to od razu uda Ci się to tak ułożyć. Przede wszystkim odróżnienie płci w tym gatunku często sprowadza się do tego, że w trakcie inkubacji wiemy, który osobnik jest samicą poprzez wypełnione podgardle.


Jeśli koniecznie ma być Demasoni, to ja na to 120cm dł postawiłbym jednak na dwa gat. I proponuję demasoni i Red Red. Demasoni 8szt Red 6szt. Co Ty na to?

Opublikowano

Hmmmm…


No cóż! Wiedziałem, że będziecie mnie przekonywać do dwóch gatunków(hihi). Mało tego wiedziałem, że może być problem z Demasoni! Przyznam szczerze, że sam nie jestem pewien, właśnie dlatego chciałem żebyście pomogli.

Właściwie jestem gotów zrezygnować z Demasoni, ale powstaje pytanie co w zamian?? Coś niebieskiego ale macie jakieś propozycje – Mingano? Nie podobają mi się (niestety). A może jako trzon dalibyśmy Msobo i co uważacie powinno się dodać do nich??


A może w takim razie otwórzmy listę i bardzo prosiłbym was o propozycje obsady do baniaka 300 l (120x50x50)??

Opublikowano

cześć,


powiem Ci, że ja po wielu postach w różnych wątkach wybrałem do akwa 120x50x40h takie gatunki:

Melanochromis johannii 1+5 (10 młodych z przewagą samic)

Pseudotropheus socolofi 1+3 (10 młodych z przewagą samic)

Pseudotropheus elongatus "mphanga" 1+3 (10 mlodych z przewagą samic)


ale to było jeszcze dwa-trzy tyg temu - parę dni temu skreśliłem socolofi i zostanę przy dwugatunkowym, bo mi jednak brakuje tych paru centymetrów wysokości...


niemniej do czego zmierzam - zanim pojawiła się mphanga stawiałem w tym miejscu na msobo (wybrałem tak według gustu) i te wymienione przeze mnie gatunki pasują do siebie mniej więcej: siłą, charakterem, żywieniem i na pewno dadzą się w tym akwa trzymać...

Opublikowano

Ale ta obsada :arrow: Demasoni +Red Red jest ok :!: no chyba, że już po prostu Ci się nie podoba. A może P. Elongatus? Np Chewere, albo Bee. Do tego Msobo. Ale wtedy będzie ciemna obsada. Chyba, że takie reflektujesz :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.