Skocz do zawartości

Jaki powinien być prąd wody?


mufti

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich i chciałbym zaproponować rozważenie nurtującego mnie problemu. Pytanie mam takie, jaka powinna być prędkość nurtu wody w akwarium? Oczywiście nie chodzi mi o taflę (wiadomo - ruch wody, napowietrzanie), ale o ogólną prędkość powiedzmy w połowie wysokości akwarium?

Szukałem w wielu wątkach oraz w necie, ale wszędzie praktycznie skupiano się na filtracji i napowietrzaniu.

Chodzi o to, że odkąd włączyłem w moim 200L nowy filtr wewn. (Fluval 4+) i tym samym zwiększyłem prąd wody (pralka), pyśki wyraźnie mają chyba problemy z utrzymaniem się i mocno wiosłują płetwami. Czy to jest dla nich zdrowe? Oczywiście problem znika w momencie podania pokarmu - w tym to one są meserszmitami, ale nie o to chodzi.

Prędkość wody w tym momencie jest taka, że upadający kawałek np. pokarmu z jednego końca, nie pochwycony przez rybkę upada w 3/4 długości akwarium (100cm całej długości).

Czy ktoś może zastanawiał się nad tym?

Czytałem co prawda, że w jeziorze Malawi są silne prądy np. już na głębokości 7m w szczelinach skalnych i tam np. pływają Saulosi, ale nie wiem, czy prędkość wody w moim akwarium nie zaszkodzi rybkom?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli istotnie masz az tak silny prad wody, to moze on bardzo meczyc ryby

lepiej bedzie tak skierowac wylot filtra, aby ryby mialy mozliwosc wybrania, czy wola plywac aktywnie - w nurcie, czy bardziej pasywnie, w pozostalych rejonach akwarium

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro czytałeś dokładnie to na poczatek proponuję powrót do pewnego postu dotykającego tematu przy okazji filtracji:


Moje pysie mają ok 3-5cm

jak są włączone obydwa filtry to prąd wody jest duży i zauważyłem że rybki strasznie muszą sie namachać płetwami żeby utrzymać się w miejscu

czy tak może być? bo przecież nie zredukuję przepływu wody w filtrze zew bo nie będzie dostatecznie filtrował



A w naturze to myślisz że nie musza się namachać :D

Jak sobie pomachaja to im sie nic nie stanie, przynajmniej nie bedą wygladały jak tuczniki.

A tak na poważnie to ihmo taka filtracja wcale nie jest zaduża, ba ja bym ją okreslił nawet jako minimalną na takie akwa z obsada pyszczaków.

Pamietaj że to co podaje producent to jest moc/przepływ znamionowy/teoretyczny. W praktyce po wypełnieniu wkładami bardzo spada a po nawet niewielkim zabrudzeniu jeszcze idzie w dół. Raz robiłem pomiary i tak Fluval 204 o nominalnym przepływie 680 l/h po wypełnieniu wkładami dawał już tylko 380 l/h

Wracając do tematu to raczej jest to twoje subiektywne wrażenie że prąd jest silny bo strumień z zewnetrznego dodatkowe rozproszony deszczownica to pikuś, jak już to wewnetrzny troche mieli ale tez musi aby ruszyc wode na całej długości akwa. Ja kiedyś w 200 l [100cm dł] miałem weipro o przepływie 1000 l/h i wtedy faktycznie musiałem odpowiednio skierować strumień wody bo piach podrywało z dna ale za to jak ładnie zasysał brudy. Dlatego bym absolutnie nie zmniejszał przepływu, ewentualnie w wewnetrznym pokombinował z kierunkiem strumienia wylotowego.



Oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Gdyby rybki miały okrutnie męczyć się aby utrzymać się w miejscu czy pływać to żadne uwielbienie dla pradu wody nie pomoże, bo kto chciałby non stop godzinami przebierać nogami żeby utrzymać się na podłodze:) Krótko mówiąc - trzeba raczej na wyczucie (trudno będzie o miernik) - nadfiltracja i prąd wody jest ok, natomiast na pewno nie taki który rzuca rybami po zbiorniku albo nie daje im normalnie pływać. Pewnie moi bardziej doświadczeni koledzy pomogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, zatem uspokoiłem się. Nie ma aż tak silnych prądów, żeby pysie nie mogły się utrzymać. Dołożyłem jeszcze kamieni i są miejsca, za którymi mogą się pochować. Tylko pomyślałem, że skoro silny prąd wody jest powiedzmy nad skałami, to rzecz jasna mogą tam sporadycznie przebywać. Fakt że lepsza filtracja ma tu większe znaczenie ;)

Dzięki za odopowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się tam nie martwił. Jeśli ryby nie chowają Ci się za kamieniami tzn. przynajmniej w moim uznaniu że prąd wody im nie przeszkadza. Gorzej jakby były właśnie pochowane po kątach.

Drugie pytanie jakie mi się nasuwa to w jakim wieku są ryby bo jeśli młode faktycznie mogą jeszcze nie radzić sobie z prądem wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nic się nie dzieje. Ryby nie są poprzyklejane i pływają sobie spokojnie, tylko często ustawiają się pod prąd, ale nie mają problemu z utrzymeniem się w miejscu czy podpływaniem pod prąd. Większa część z nich to ryby , które mam od małości od ponad roku, 2 mniejsze i jedna red-red malutka (ma 2 miechy). Ale i ta mała pływa jak torpeda. Chodziło mi o to, czy ryby nie będą odczywały tego na dłuższą metę, ale z tego co mówicie, to nie ma co się kłopocić.

Inna sprawa, że padły mi demasony, prawdopodobnie z powodu podania przeterminowanego pokarmu :( w granulacie, ale to wątek na inny temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.