Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Swego czasu zakładałem wątek dotyczący obcierania się moich ryb. Myślałem już o wszystkim i wszystko okazywało się nietrafione. Od jakiegoś czasu miałem głębokie przekonanie że to jakieś ustrojstwo o biologicznych korzeniach podobnego ospie czy ichtiobodozie ale odporne na termike. Ryby ostatnio jednak przestały się obcierać a raczej robiły to rzadko. Przed dosłownie 2 czy 3 dniami zwróciłem uwagę na wzmożone obcieranie. Wczoraj postanowiłem pofocić rybki i ku mojemu zaskoczeniu jeden Buccochromis wyglądał dziwnie. Przyjrzałem się mu i zobaczyłem, że na ciele ma dywanik małych punkcików. Od razu pomyślałem o oodinozie, gdyż już wcześniej ją typowałem. Odrzucałem jednak ta diagnozę, gdyż brakowało mi wyraźnych oznak w postaci aksamitnego nalotu. Walczyłem kiedyś z ta chorobą ( około 16 lat temu ) jednak na bojownikach wyglądała ona zupełnie inaczej. U pyszczaków nie jest to tak widoczne. Ba przez ponad rok choroba nie zabijała poza incydentalnymi przypadkami oraz się nie pokazywała. Teraz przeszła w fazę inwazyjną i trafiłem w necie na fotki które pokazują jak wygląda chora duża pielęgnica. No i po przydługawym wstępie samo pytanie. Czy leczyliście tą chorobę u jakichkolwiek ryb ? Czym leczyliście ? Osobiście te lata temu leczyłem moje bojowniki omnipur firmy Sera. Znalazłem już jego obecny odpowiednik czyli omniforte. Mam mieszane uczucia co do skuteczności tego leku, który leczył mi bojowniki ale choroba nawracała. Czy ktoś zna coś skuteczniejszego ?

Opublikowano

Kiedyś Sera miała specjalny lek tylko na ta chorobę. Mam nadzieje, że nie pomyliłem nazw i to to samo o czym piszesz ;)


9433886e289b847233e50f071adc2380.jpg

de86869887b95aa24b39da7e67872dc0.jpg

P.S. sorry za zdjęcia, tak wyszły z telefonu.

Wysłane z telefonu

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Sera Costaforte sprawował się lepiej na dolegliwości skórne i nie barwił tak wody na zielono jak pozostałe z tej serii.

Z tego co pamiętam costapur jest na ospę a na oodinium nie działa.

-- dołączony post:

Kiedyś Sera miała specjalny lek tylko na ta chorobę. Mam nadzieje, że nie pomyliłem nazw i to to samo o czym piszesz ;)


Pamięć człowieka czasem szwankuje przypomniałeś mi, że stosowałem oodinopur a nie omnipur . Tyle że teraz za oodinoze odpowiada omniforte czyli następca omnipur. Nie ma natomiast następcy oodinopur. Wydaje mi się, że nie tylko ja oceniłem je jako za mało skuteczne.

Opublikowano

siarczan miedzi: podajemy 0,2mg na każdy litr wody, dawkę powtarzamy w razie potrzeby po kilku dniach, kąpiel powinna trwać do 10 dni

tetracyklina: antybiotyk, 1 tabletkę rozpuszczamy w 50l wody

odimor firmy AquariumMünster: dodajemy 1ml na każde 20l wody

trypoflawina firmy Zoolek: kąpiel długotrwała 10ml na każde 20l wody lub kąpiel krótkotrwała 10ml na każde 5l wody

mycocid firmy Zoolek: 1ml na każde 20l wody

omnipur S firmy Sera: 1ml na każde 20l wody.


kiedyś było jeszcze FMC Tropicala, ale nie wiem czy dalej to sprzedają

  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.