Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,


To że moja obsada jest "cieżka" do wyżywienia zdaję sobie sprawę, jednak to czemu taka jest też już wytłumaczyłem zainteresowanych odsyłam do mojego tematu w Podstawach. Chciałem się skupić na dobraniu dobrego sposobu karmienia moich rybek. Posiadam pokarmy O.S.I spirulina granulat i płatki, vivied color, brine shrimp, mrożonki: kryl, solowiec, ochotka rosyjska, szklarka, chce jeszcze dorobić Shrimp-mixa ( 80% zieleniny, 10% krewetek, 10% któregoś z robaczków ). Karmię ryby 3 razy dziennie póki co. Biorąc wszystko pod uwagę chciałem podawać im:

PONIEDZIAŁEK- Rano->OSI spirulina granulat -Popołudniu-> OSI vivied color -Wieczór-> OSI spirulina płatki



WTOREK- Rano->OSI spirulina granulat -Popołudniu-> OSI brine shrimp -Wieczór-> OSI spirulina płatki


ŚRODA- Rano->OSI spirulina granulat -Popołudniu-> Kryl mrożonka -Wieczór-> OSI spirulina płatki


CZWARTEK- Rano->OSI spirulina granulat -Popołudniu-> OSI vivied color -Wieczór-> OSI spirulina płatki


PIĄTEK- Rano->OSI spirulina granulat -Popołudniu-> OSI brine shrimp -Wieczór-> OSI spirulina płatki


SOBOTA- Rano->OSI spirulina granulat -Popołudniu-> Ochotak/szklarka -Wieczór-> OSI spirulina płatki


NIEEDZIELA- Rano->OSI spirulina granulat -Popołudniu-> SHRIMP MIX -Wieczór-> OSI spirulina płatki



Wydaje mi się że za dużo tu Spiruliny, może coś jeszcze trzeba by dorzucić tylko nie wiem zbytnio co, jak by mógł ktoś doradzić


Pozdrawiam

Opublikowano

Podawanie jednocześnie płatków i granulatu ze spiruliny tego samego producenta to już naprawdę najwyższy poziom urozmaicania diety ;) Musisz bardzo uważać żeby Ci się nie pomylił poranny granulat z wieczornymi płatkami bo obsada "ciężka" do wyżywienia mogłaby tego nie przetrwać :P Moim skormym zdaniem, przetestowanym w praktyce przez xxx lat to mniej ważne jest czym karmisz i ile razy dziennie, najważniejsze żebyś ryb nie przekarmiał (szczególnie takich demasoni) i wtedy praktycznie każdy pokarm jest dobry, nawet ochotka dla demasoni. A shrimp mix to świetny pomysł i na tempo wzrostu, wybarwienie i chuć ;) Tylko mięska coś mało planujesz, nawet dla tropheusów dają w proporcji 2:1, dorzuć np krylla liofilizowanego to będzie też chityna w mixie i ryby się pięknie wybarwią.

Opublikowano
Tylko mięska coś mało planujesz, nawet dla tropheusów dają w proporcji 2:1, dorzuć np krylla liofilizowanego to będzie też chityna w mixie i ryby się pięknie wybarwią.

Chyba nie wiesz jaką kolega ma obsadę??

Tam są demasony. A to wyjaśnia wszystko.


To że moja obsada jest "ciężka" do wyżywienia zdaję sobie sprawę, jednak to czemu taka jest też już wytłumaczyłem zainteresowanych odsyłam do mojego tematu w Podstawach

Kolego to, że gdzieś coś wyjaśniałeś to chwała za to. A w tym dziale pytasz o żywienie, tak więc Twoim obowiązkiem jest podanie obsady. Szanuj nas tutaj na forum. Nie każ wertować całego wątku w dziale podstawy. To taka prośba.


Co do tej obsady, jestem przeciwnikiem, aby trzymać demasoni z yellow. Ktoś powiedział, że dieta kompromisowa. Jeżeli demason wytrzyma dietę 30% mięska to za yellow nie bardzo będzie chciał na niej egzystować a o kolorkach i pięknie zapomnij. Bo jak ryba która jest mięsożerna może funkcjonować tylko na 30% swojego zapotrzebowania.

Opublikowano

Witaj , jak dla mnie to za dużo w twojej diecie granulatów i to bym ograniczył. Ochotki nie polecam zazwyczaj pochodzi z zanieczyszczonych miejsc. Jeżeli planujesz podawać shrimp-mixa to tak jak poprzednik napisał do 30% składu mięsnego wytrzymają, możesz dodawać , kryl , świeże ryby, łosoś ,dorsz. Musisz pamiętać że co znajdzie się w takim pokarmie zależy od Ciebie, ważne aby produkty były świeże.


Yellow wyłapie narybek to sobie doje mięcha:D

Opublikowano

Za błąd z brakiem wpisu o gatunkach pod moim dache chciałem przeprosić, wpisałem pod tematem i jakoś tak... mam DEMANSONI, YELLOW, RDZAWY, MBAMBA BAY, SAULOSI,

Demansoni i yellow, mam od wczoraj, tylko dlatego że uratowałem je przed drogą do Bałtyku kanałem ściekowym, wolałem zabrać koledze i spróbować je wykarmić, wiedziałem na co się piszę ale jakoś tak żal mi ich było. Z tego co wyczytałem to:

- saulosi to nietypowy roślinożerca....dieta w akwarium nie powinna ograniczać sie do samego pokarmu roślinnego...(*) serwis klubu malawi


- mbamba bay roślinożerca, należy unikać długotrwałego podawania pokarmów opartych na białku zwierzęcym...samopoczucie ryb wyraźnie poprawia podawanie

na przemian pokarmu roślinnego z drobnymi skorupiakami...(*) serwis klubu malawi


- Rdzawy to ryba wszystkożerna, jednak głównym składnikiem diety powinny być pokarmy roślinne, jako uzupełnienie pokarmy żywe i mrożone(*) inny serwis o tematyce akwarystycznej


- Demansoni w skład diety tej ryby powinno wchodzić głównie pokarmy roślinne, wzbogaconą artemią oraz cyklopem(*) serwis malawi.pl


- yellow to nietypowa roślinożerca, w ich diecie należy to uwzględnić i oprzeć na lekkich pokarmach mięsnych(*) serwis klubu malawi


Jasne z chęcią dokupie jakiś pokarm suchy, który będzie dobry na noc, dokupię też jakiś taki co by im dawać w ciągu dnia. Podsumowując jeśli do 30% diety ma być mięsem wychodzi na to że w całym tygodniu 4 posiłków które były by w Niedziele, sobotę, czwartek i wtorek. Dla urozmaicenia suchego pokarmu co jeszcze mogę dokupić?? Jakieś rady porady?


Pozdrawiam

Opublikowano

Yellow to typowy mięsożerca w bazie jest błąd do roślinożernego demasoni raczej się nie nadaje. Saulosi samce podobne do demasoni może być konflikt daj lepiej pseudotropheusa interruptusa.

Z tym mięsem dla demasoni to nie przesadzaj ich zapotrzebowanie na ten składnik pokarmu nie jest tak duże jak u saulosi a tym bardziej yellow nadmiar może skutkować bloatem więc najlepiej jeśli zalrży ci na demasoni to idz w obsadę bardziej roślinożerną.

Opublikowano
Ten gatunek nazywa się Pseudotropheus DEMASONI, a nie demaNsoni..


Zwał jak zwał, ważne że o tą samą rybę chodzi. Rozumiem, że to nie dobrze połączenie, ale chce przynajmniej spróbować je utrzymać pod jednym dachem jakie propozycje macie na zamianę w wieczornym pokarmie. Co jeszcze można ulepszyć aby wszystkim było LEPIEJ :confused:

Opublikowano

Myślę, że dla Ciebie nie ma kolego propozycji. Jeżeli Ty nie słuchasz się rad tu obecnych którzy już nie jedno przeżyli i doświadczyli, to jak można coś doradzić w sprawie żywienia. Na końcu i tak zrobisz co będziesz uważał za stosowne. Jeżeli sam zdecydowałeś o takiej a nie innej obsadzie to myślę, że z żywieniem spokojnie sobie też poradzisz. Proszę tylko abyś nie pisał później postów w dziale choroby.

Bez obrazy dla Twojej osoby. Chcemy tylko aby Twoje ryby miały dobrze.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • I to mi się podoba, przeskok na 4 razy większe akwarium. Dobrze, że nie kupiłeś 240 l. 👍 Rozważ jednak większą wysokość akwarium, jeśli to możliwe, szczególnie przy tej szerokości. Moim zdaniem 60 cm wygląda dobrze do maksimum 150 cm długości szkła. Przy dwóch metrach wizualnie będzie jamnik - choć to oczywiście kwestia gustu. Zrób choć 65 cm, wówczas będziesz miał zbiornik 1000+. 😉
    • Może, ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.