Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Będąc na ostatnich targach zoologicznych w Łodzi a także na naszej krakowskiej giełdzie zaobserwowałem nową serię produktów firmy MHK z serii Filtus Gold.


Wśród nowych wyrobów jest również wkład o nazwie AMOCER (chyba nie przekręciłem). Firma MHK chwali się poprzez opis na opakowaniu (na targach miałem okazje równiez porozmawiać o tym osobiście z przedstawicielem firmy) , że te białe kulki dzięki niesamowitej porowatości i strukturze malenkich kanalików sięgających daleko wgłąb tych kulek a przez to bardzo skąpo opłukiwanych przez wodę, oprócz standardowej roli nitryfikacji spełniają również funckję DENITRYFIKACJI :shock: .


Przyznam, że mocno mnie to zaintrygowało :? , i choc cena jest nie mała (ok.40-50 zł za 750 ml :evil: ) to gdyby informacje te okazały się prawdziwe a nie były jedynie sorytnym chwytem marketingowym, to może warto by w te kulki zainwestować :D Hmm, Jeden kubełek robiący jednocześnie za denitryfikator to byłoby coś :D Tylko trochę żal wydać dość sporą kasę na taki nie do końca pewny eksperyment...?

Opublikowano

Bardzo ciekawe i pożadane rozwiązanie ale też bym usłyszał chętnie opinie na ich temat od osoby która miała z tym faktyczną styczność. Moze by ktoś spróbował i opowiedział reszcie :mrgreen:

Opublikowano

Test najlepiej przeprowadzić w bardzo stabilnym akwa, gdzie przyrosty N03 w tych samych odstepach czasu są bardzo powtarzalne. Wówczas byłoby jak na dłoni widać ewentualny efekt tego amoceru. Ja w każdym razie odpadam, bo wkrótce zmianiam baniak :D

Opublikowano

Ja nie mam odwagi, d ... mi się trzęsie ze strachu, jak pomyślę, że coś stałoby się z moimi rybami. Chyba bym się pochlastał. Ale informacji od kogoś wysłucham :twisted:

Opublikowano

Jakiś ujemnych skutków raczej bym się nie spodziewał, bo i dlaczego? W najgorszym razie bedzie działać jak zwykła ceramika czy inny wkład bio, redukując jedynie N02. Jednak dodatkowa funkcja tego wkładu w postaci denitryfikacji to byłyby chyba prawdziwy przełom

Opublikowano
Jednak dodatkowa funkcja tego wkładu w postaci denitryfikacji to byłyby chyba prawdziwy przełom


Dlatego też jakoś nie bardzo jestem przekonany, że to rewolucja.

Tak jak nie sprawdził się np. TetraAqua NitrateMinus, przynajmniej u mnie.

Zainwestowałem ponad rok temu w denitrator i jestem zadowolony.

Opublikowano

Ja też zainwestowałem ... w 6 metrowy wąż ogrodowy :mrgreen: i jestem zadowolony, podmiana = 15 min, przy zerowej NO3 w kranie jakie mam problem NO3 praktycznie sie skończył ale chciałbym miec jeszcze w filtrku coś takiego co bez dodatkowych zabiegów i zajmowania dodatkowego miejsca w szafce zapchanej do granic wytrzymałości, powolutku eliminowałoby to paskudne NO3.

Opublikowano

Ja niestety w wodzie z kranu mam 15 mg N03 dlatego nigdy nie mogę zejść poniżej tego poziomu. Mam co prawda denitrator wężykowy (ok. 30 metrów długości) ale nie jest on aż tak skuteczny, pomaga mi raczej powstrzyamć zbyt szybki wzrost stężenia N03 (po podmianie mam ok. 20-25 mg) niż go zniwelować do 0. Dlatego gdyby przybyła dodatkowa i co ważniejsze skuteczna oręż w walce z azotanami napewno by się przydała :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.