Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam od dwóch dni posiadam pyszczaki wystrój akwarium jak na zdjęciach w linkach,odkąd je wpuściłem to nie widziałem by pływały po całym akwarium ciągle tylko w strefie przydennej pochowane gdzie się tylko da ,stężenie no2 i no3 zerowe parametry wzorowe wody oświetlenie myślę dobre jak na taki baniak 2x40w (zrobiłem test i zgasiłem jedna świetlówkę to rybek kompletnie nie było widać dosłownie jak zapaliłem druga świetlówkę to w miarę zaczęły się pokazywać)rozumiem ze muszą się zaaklimatyzować ale ile to trwa??raz po raz widać walki o rewir a tak to gdyby nie skały to by nic widać nie było,cyrkulacja wody jest odchody znikają z dna- temp.wody 26, rybki młode około 3-4cm


http://naforum.zapodaj.net/2f9443f43461.jpg.html


http://naforum.zapodaj.net/dfddae561fce.jpg.html

Opublikowano

Ja moje wpuściłam w poniedziałek, od razu pływały po całym akwarium, skubały glony. A na drugi dzień, jak się im przyłożyło dłoń do szyby, to od razu podpływały :) Jedyne co mnie martwi to obcieranie o dno, ale obserwuję, że coraz mniej, w zasadzie już tylko czasami któraś się otrze. To pewno przez różne pH - u hodowcy podobno 7,8 - 8, a ja mam 7,5. Także daj im trochę czasu na przystosowanie się do nowych warunków.

Opublikowano

Ale mi się serce kraje jak widzę moje pysie pochowane gdzie się tylko da:( czytałem sporo na temat oświetlenia by gwałtownie nie gasić go i najlepiej zapewnić im nocne oświetlenie by szoku nie doznawały dziś włączyłem niebieskie oświetlenie led może to pomoże nie wiem może wystrój baniaka je peszy??pali się niebieskie oświetlenie i rybek tez nie widać.


Zona mi dym robi ze tyle kasy poszło a ryb wcale nie widać,nie wiem zostawiać im te nocne oświetlenie czy nie?jak się pali to przynajmniej gwałtownie światło im nie gaśnie,


Tutaj macie linka co piszą o tym świeceniu- http://www.malawi.pl/artykuly/swiatlo_w_malawi.htm

Opublikowano

A jakie duże masz akwarium ? Ja mam 240l i 2 świetlówki po 30W każda. Zapalam i gaszę nagle i nie zauważyłam, żeby się przez to płoszyły. U hodowcy pływały w akwariach bez oświetlenia.

Jeśli chodzi o wystrój to ja mam dużo więcej zakamarków i dwie rośliny więc mają się gdzie chować jakby chciały, a jednak pływają po całym akwa.

Opublikowano

Wymiary 150x35x60 niby 315L ale mam w nim 60kg piachu i 30kg skal roślinki dojdą w środę,kiedyś miałem skalary ,neonki itd to odrazu pływały a u mnie już drugi dzień i rzadko kiedy widzę rybki:( nawet na jedzenie wypływają jak by je ktoś zmuszał,właśnie mój hodowca miał tam jakieś oświetlenie a światło to mam 2x40w mam biały piasek może światło je oślepia?ale jak zgaszę jedna świetlówkę to rybek wcale nie widać dosłownie jak by z baniaka wyskoczyły.

Opublikowano

Po pierwsze temat powinieneś założyć w dziale Chów pyszczaków, a nie w dziale Podstawy.

Po drugie problemy to Ci się dopiero zaczną - tak jak Ci kiedyś pisałem nie ma się z czego cieszyć, że NO3 masz na poziomie niewykrywalnym, bo to oznacza, że cykl azotowy się jeszcze nie zaczął. Nie chcę być złym prorokiem, ale ryb możesz jeszcze długo nie pooglądać, a niektóre być może będziesz musiał odławiać bo już nie będą żyły.

Opublikowano

Faktycznie - piasek masz bardzo jasny. Może za bardzo się odbija światło i im to nie pasuje. Nie wiem jak z cyklem u ciebie, u mnie NO3 ok. 10, NO2 i NH3 na poziomie 0.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.