Cześć, cieszę się, że Was znalazłam. Przymierzam się do założenia zbiornika dla pyszczaków. Mam póki co trzy baniaczki w domu, więc pyszczakowy będzie pewnie już ostatnim, bo w przeciwnym wypadku chłop mnie z domu wyrzuci
Póki co zbieram info na temat tego, jakie kokretnie pysie chciałabym mieć i wychodzi na to, że na pewno mbuna - i chyba zacznę od 1-2 gatunków - raczej będzie to saulosi (pewnie najczęstszy wybór początkujących malawistów), myślę też nad dodaniem odmiany coral (to te bardziej pomarańczowe, zgadza się?). Zbiornik będzie pewnie 240l, marzę o większym, ale mieszkam w wynamowanym mieszkaniu i kiedyś w końcu czekać mnie będzie przeprowadzka z tymi czterema baniakami...
Jestem na etapie poszukiwania akwarium i wyposażenia. Rybki z tego co widzę są dostępne bez problemu w sklepach, ale gdyby ktoś z warszawskich forumowiczów miał swoje zdrowe pyszczaki na sprzedaż, to chętnię nabędę jak już przyjdzie czas btw - czy pyszczaki pozyskuje się jeszcze z natury? Zaskoczyła mnie informacja, że są pod ochroną (a mimo to się je odławiało i może jeszcze odławia), co przy ich zdolnościach reprodukcyjnych w niewoli bardzo dziwi...
Pozdrawiam serdecznie