Siporax już w tymczasowym za małym akwarium, przyszłym kotniku, się moczy. Dostałem w zestawie ze szkłem litr, który na 200l powinien wystarczyć.
Mam nadzieję, że jest już kolonizowany przez bakterie, dlatego chcę go na starcie wykorzystać.
Rozumienie, że nie ma sensu w ogóle łączyć mechanika/gąbki z siporaxem niezależnie czy to szeregowe czy równolegle połączenie?
Czy 1500 jest za słabe i zmiana na mocniejszą głowicę np. 2000 lub większą będzie już dawać radę? I czy wtedy nie będzie wir kruszyć siporaxa w pojemniku?
Jeśli nie jest to kwestia wydajności głowicy, to w takimi razie zostawiając filtracje w zbiorniku jak z gotowych elementów poskładać namiastkę Hamburga?
Dołożyć 1l siporax z małą głowicą np. 500l/h? I zostawić 1500 z gąbką 12x12x24cm?
Cześć, nie udało mi się dokopać do informacji na forum więc pozwolę sobie zapytać czy ktoś testował budowę potworka z głowicy aquaela jak na obrazku?
Dokładnie chcę dać kawał drobnej gąbki z nacięciami o wymiarach 24x12x12 oraz dwa małe albo jeden duży pojemnik na 1l sera siporax do 216l baniaka.
Czy takie połączenie biologii i mechaniki ma sens? Idąc tropem Juvelowskiego Bioflow chciałbym przysłonić rurkę do biologii do np.1/2 prześwitu, tak by spowolnić ruch wody w stosunku do gąbki/mechanika.
Czy lepiej dać układ bez trójnika jak w domyślnej konfiguracji Turbo?
Obsada będzie się składać z l.caeruleus i l.sprengrrae.