Kolego sengabay alias Malpat alias...
Jak byś przeczytał uważnie to byś zauważył że nie uogólniałem .... . Owszem te czynniki mają wpływ na wzrost ryb. Tylko w tym konretnym przypadku nie ma szans na tak szybki wzrost narybku bez względu na to czym je kolega karmi ani jak je karmi.
Nie ważne czym ani jak karmi, a tym bardziej nie ma tu nic do rzeczy podmiana wody. Nie ma szans żeby świeżo wypuszczony narybek w 3 tygodnie miał 3cm.
Myślałem nad dodaniem demasoni lub elongatusa mpanga, ale to trochę inny kierunek żywieniowy.Nie wiem czy dałobyby się to jakoś sensownie pogodzić bez szkody dla żadnej z ryb. Co o tym myślicie? Afry też brałem pod uwagę ale te samice jakoś nie leżą mi. O jakim pasiaku myślałeś Perez?
Odświeżę stary temat żeby nie zaśmiecać forum. W tej chwili w mojej 450 pływa sobie msobo magunga 2x7 i callainos 1x4, chiałbym dołożyc jeszcze jakiegoś fajnego pasiaka(najlepiej z ładnymi nie "szaro-burymi" samicami:) ). Doradźcie coś co pasowałoby do obsady kolorystycznie i temperamentem.
A ja Ci polecę fluvala . Moja 405 chodzi juz 4 rok w 450 litrach. Jak dotąd nie było z nią najmniejszych problemów. Głośność to pojęcie dość względne, filtr stoi w szafce pod akwarium i jak dla mnie jest praktycznie niesłyszalny. Z odpowietrzniem też nigdy nie miałem żadnych problemów, uszczelki jak sie o nie dba tez służą wiernie. U mnie są nadal wszystkie orginalne od nowości i nigdy nie miałem nawet najmniejszego przecieku. Także polecam
Myślałem że to forum ma między innymi pomagać poczatkującym w malawi. A tu jak widać nie wielu się kwapi do pomocy zupełnie zielonemu z tej dziedziny . Tak wiem pewnie wielu powie że przeszukać forum to człowiek znajdzie odpowiedzi na swoje pytania . W każdym razie dzięki dla Yaro, jedynego który się tym pytaniem zainteresował
A więc tak. Myślałem żeby do tego Sauloska dodać Labidochromis caeruleus "yellow" i Ps. Elongatus neon spot . Ewentualnie jeszcze Maylandia Greshakei. Tylko czy takie połączenie będzie dobre? I docelowo w jakich proporcjach zatrzymać te rybki?
I stało się .
Nowe akwarium wystartowało 1,5 tygodnia temu. Teraz kiedy sobie spokojnie dojrzewa jest czas żeby I tu oczywisciepomysleć nad obsadą . Akwarium to standard 150x60x50. I tu oczywiście pytanie do was koledzy jaką obsadę proponujecie?
Według moich założeń ma to być obsada trzy- maksymalnie czterogatunkowa. Przy trzech gatunkach chciałbym spróbować z dwoma gatunkami wielosamcowo, przy cztero gatunkowej jeden gatunek wielosamcowo. Jako podstawową rybką ma być Ps. Saulosi (bardzo podoba się żonie a to już niestety siła wyższa ) chyba że zaproponuje coś innego a mi w przypływie sił uda się do tego przekonać żonę .
Wszystkie rady mile widziane .
Tak zbycho. Przy takim ciężarze właściwym serpentynitu do wyparcia 1 litra wody trzeba 2,64 kg ... więc przy Twoich 160 kg kamienia będzie to około 60,6 litra wody
Tylko mała poprawka 160 kg serpentynity będzie miało objętość 60606,06 cm3=60,60606 dm3=60,60606 litra
I tu sie mylisz pooh. Siła wyporu zalezy od objetości:
F= V*d*g
V - objętość tej części ciała, które znajduje się w cieczy
d - gęstość cieczy
g - przyspieszenie grawitacyjne
Czyli mówiąc po ludzku siła wyporu w tym wypadku będzie zależała od ciężaru włąściwego danego kamienia. Obrazując kilogram kamienia ma mniejszą objetość od litra wody. Więc zeby obliczyć ile wody wyprze 1 kg kamienia trzeba by znać objętość tego kilokrama kamienia. Mam nadzieję że za mocno nie namieszałem