Kolejna ryba ma chore oko, to już czwarta chyba? Poprzednie udało się wyleczyć Formisolem z Zooleku, do tego Trypoflavin, ale ciągle im coś atakuje te oczy... dodatkowo jedna z ryb ma jakby paraliż częściowy, rusza tylko bocznymi płetwami, po jedzenie unosi się pionowo i opada na dno, nie rusza w ogóle ogonem. Zauważyliśmy, że większość takich akcji ma miejsce po wymianie węgla w filtrze, czy to może mieć związek? Pomóżcie proszę bo jestem lekko załamana...