Witam,
na prośbę Andrzeja S. kilka fotek oraz kilka słów na temat filtracji w baniaku Malwi 500L
1. Filtracja Fluval fx, korpus narurowy jako prefiltr na ssaniu oraz korpus z purolitem.
Cały zestaw fltracyjny
Poszczególne elementy wyglądały tak. Korpus była włożona wata filtracyjna docelowo gąbka 45ppm.
Korpus 3/4 cala z złączkami na wąż 25mm.
Korpus z gąbka 45ppm.
Wkład po 30 dniach od montażu.
Jednak po czasie było mało i mało wiec dokupiłem korpus i puszkę zasypową na purolit a520e.
Trójnik na wyjściu......... do korpusu.
Przymiarka korpus 1/2 cala, z redukcją na zaworek precyzyjny 1/4 cala wężyk 6mm. Wąż do trójnika 16/18mm.
Dodatkowy załącznik jako uzdatniacz do podmiany wody. Korpus z aktywnym węglem z redukcją na 1/4 i weyk 6mm.
Po złożeniu tego w całość jestem bardzo zadowolony z filtracji fotka z boku baniaka jest idealnie przejrzysty. Praca filtra oraz przepływ raczej chyba się nie zmieniła. Czyszcząc prefiltr mniej więcej co 30 dni ale nie więcej jak 30 nie zauważyłem większych strat w przepływie, woda z purolitu lecie bardzo powoli jest to regulowane zaworkiem.
Po jakiś czasie założony został falownik RW8 pracuje na max 2 biegu pomaga w ruchu tafli wody oraz usuwa zbędne resztki odchodów pod zasys filtra. Wylewka, zasys oraz falownik po jednej stronie baniaka.
A na samym końcu efekt końcowy wszystkich moich zmagań.