Pytam się jak sprawdził się wam układ jednogatunkowca Auratusów w baniaku 120cm. U mnie kiedy miałem dwa gatunki jedynym samcem dominującym był M.Red-Red, z auratusy się podporządkowały. Dlatego ciekawi mnie, czy same auratusy bez silnej płetwy Red-reda nie zrobią młynu. W ciągu tego 1 roku nastąpiła oczywiście redukcja, po stronie Red-redów i auratusów. Nie twierdzę, że poznałem wszystkie zachowania łobuzów, dlatego więc zwracam się z pytaniem do was, a i też jestem ciekaw innych ich zachowań. Dlatego planuję utworzyć 1 gatunek.
Nie twierdzę, że 120cm to dużo dla takiej terytorialnej ryby jak Auratus, ale z tyloma kryjówkami wśród kamieni IMHO, że wystarczy.
Charakterystyka baniaka:
* akwarium z szybą profilowaną 120x30(40)60
* skałki: 150kg serpentynitu
* podłoże: piasek
* ogrzewanie: Aquael 200W
* oświetlenie: obecnie przód Philips TL-D 30W Aquarelle SLV i tył Philips Aquarelle 30W
* filtracja:
zewn.: Fluval 404
wewn.: na dzień dzisiejszy brak (w tym tygodniu wybiorę 1 z 2: Aquael Turbo 1100l lub Fluval 4 +)
A i obecnie baniak jest pusty. Po to piszę posta, żeby go ożywić