Skocz do zawartości

Dominik_

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

10

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Pabianice
  • Zainteresowania
    sporo tego, ale po co tu wszystko pisać?
  • Zawód
    student :D

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. No niestety krisq tego ranka zakupiłem już Fluvla 4+, więc nie będę miał możliwości przetestowania tej kształtki Oczywiście jak dotychczas filtr działa bez zarzutu, no ale to dopiero tydzień. Zauważylem jedynie, że przy wylocie eody z filtra robią sią małe wiry, które od czasu do czasu są zasysane pod wodę i robią cichy huk. Strumień wody jest w miarę silny. Po wskaźniku nie widać żeby filtr był mocno zapchany, bo ryby karmię raz dziennie i niedużymi porcjami. A i na razie nie będzie mi dane przetestować tego wynalazku z tuningiem, bo że tak powiem gwarancja na to nie pozwala. Może w przyszłości... Na razie wolę mieć gwarancję i czyścić filtr co tydzień niż nie mieć gwarancji i czyścić filtr co tydzień.
  2. Raczej się na niego nie zdecyduję, a to z tego powodu, że wylot jest za nisko, a u mnie mile widziany byłby właśnie tuż pod powierzchnią tak jak ma Fluval - inaczej strumień leciałby prosto w skały, a nie w toń. No i ma brak regulacji kierunku strumienia Dzięki za info. Jutro porównam parę filtrów i wybiorę ten odpowiedni, bo już najwyższy czas wpuścić do baniaka pyski
  3. Wpuściłem ryby: wszystkie Melanochromisy (podejrzewam 4+10) i Red-redy (pewnie będzie 3+1). Od samego początku dominujący Red-red wyrobił sobie pozycję w baniaku i jak dotychczas Auratusy nie mają nic do powiedzenia. c.d.n.
  4. W takim razie chętnie bym zobaczył jak działa ten Turbo 1100 w realu, bo filtr z wydajnością 1100l/h do 40l szkła :?: Sision, kupiłeś Aquamedic'a PF 1000, miałeś też kontakt z Fluvalem 4+. Jak wrażenia?
  5. A co byście powiedzieli na porównanie Fluvala 4+ (załóżmy po stuningowaniu) i Aquael'a Turbo 1100l do takiego litrażu jak ma autor wątku? Wg. mnie Turbo ma ten plus/minus, że ma gąbkę, zatem większa powierzchnia chłonna/leci syf podczas wyjmowania z wody. Nie biorę pod uwagę biowkładu, bo ten mam w kuble. A co do Fluvala to sam nie wiem. Kupować, żeby ulepszać... Niby nic złego ale pytanie po co jak można kupić już dobry filtr wewnętrzny. To takie moje uwagi po przeanalizowaniu specyfikacji filtrów i przeczesaniu paru postów Sam stoję przed dylematem zakupu wewnętrznego i tak się zastanawiam nad jednym z tych dwóch. A z tego co pamiętam to Czester jest posiadaczem Turbo 1100l. Może masz porównanie z Fluvalem 4+?
  6. Miałem dwa samce Red-red, które nieustannie się biły, jednak jednen był tym dominującym. Jednocześnie w tym samym akwa pływały dwa samce auratusa, które też strzegły swoich rewirów. Z czasem jeden Red-red przejął rewir jednego auratusa a drugi - drugiego. Auratusy spokorniały. Samice kiedy nosiły, fakt przeganiały się delikatnie (ale i tak trzymały sie razem), ale nigdy nie dochodziło do jakiś awantur, bo od razu jeden z Red-redów robił porządek w towarzystwie. Także wszystko zależy od tego kto będzie rządził.
  7. Pozostaje (pewnie jak w większości przypadków) sprawdzenie w praktyce i regulacja agresją w akwa. Bo przecież agresja w zbiorniku zależy od wielu czynników, o których sami dobrze wiecie. A doświadczenia przez same czytanie postów też się nie nabędzie.
  8. No fakt samice też mają charakterek hm... to niedobrze. Wiadomo najłatwiejsze rozwiązanie to większe akwa (to co mam obecnie nie było kupowane z myślą o pyszczakach, co zresztą widać po wymiarach), ale w najbliższej perspektywie czasu to odpada. Poza tym dopiero przed paroma dniami zalałem zbiornik :? Specjalnie zrobiłem tyle kryjówek, żeby ryby mogły sobie rewiry poobierać. Moje auratusy jak na razie wybitnej agresji nie przejawiały, więc może jest nadzieja, że się jakoś ułoży. Trza będzie odłowić po jakimś czasie coś niecoś.
  9. Pytam się jak sprawdził się wam układ jednogatunkowca Auratusów w baniaku 120cm. U mnie kiedy miałem dwa gatunki jedynym samcem dominującym był M.Red-Red, z auratusy się podporządkowały. Dlatego ciekawi mnie, czy same auratusy bez silnej płetwy Red-reda nie zrobią młynu. W ciągu tego 1 roku nastąpiła oczywiście redukcja, po stronie Red-redów i auratusów. Nie twierdzę, że poznałem wszystkie zachowania łobuzów, dlatego więc zwracam się z pytaniem do was, a i też jestem ciekaw innych ich zachowań. Dlatego planuję utworzyć 1 gatunek. Nie twierdzę, że 120cm to dużo dla takiej terytorialnej ryby jak Auratus, ale z tyloma kryjówkami wśród kamieni IMHO, że wystarczy. Charakterystyka baniaka: * akwarium z szybą profilowaną 120x30(40)60 * skałki: 150kg serpentynitu * podłoże: piasek * ogrzewanie: Aquael 200W * oświetlenie: obecnie przód Philips TL-D 30W Aquarelle SLV i tył Philips Aquarelle 30W * filtracja: zewn.: Fluval 404 wewn.: na dzień dzisiejszy brak (w tym tygodniu wybiorę 1 z 2: Aquael Turbo 1100l lub Fluval 4 +) A i obecnie baniak jest pusty. Po to piszę posta, żeby go ożywić
  10. Witam wszystkich malawistów! Pozwolę się podłączyć do tematu, jako, że dotyczy on ww. gatunku... Otóż ze względu na mały remoncik, postanowiłem przy okazji zmienić obsadę. Wcześniej razem pływały Red redy i Auratusy. Teraz chcę spróbować zrobić jednogatunkowe z Auratusami. Wcześniej rozważałem jednogatunkowe Pseudotropheus demasoni lub Labidochromis sp. "hongi", ale szkoda mi się pozbyć tych rozbójników (zresztą byłoby ciężko komuś odpalić). Obecnie dysponuję 14 sztukami 'agresorów' prawdopodobnie w zestawieniu 3+11. Akwa to profilowane 120x30(40)x60. Nie będę tu szczegółowo opisywał jeszcze raz baniaka (jest w galerii). Przez ok. rok miałem do czynienia z tym gatunkiem i wiem mniej więcej jakich zachowań mogę się spodziewać, ale było to jednak akwa dwugatunkowe. Chciałbym po prostu, że tak powiem poznać doświadczenia innych przed moją ostateczną decyzją co do tego gatunku. Z góry dzięki za odpowiedź
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.