Też go wypatrzyłem kilka miesięcy temu. Miał być w kwietniu, a do tej pory jakoś jeszcze w ofercie sklepów nie ma. Nowy baniak już stoi i czeka na filtr. Słabe ma wyposażenie w wkłady, bo praktycznie same gąbki (poza dolnym koszykiem).
Nie mogąc się doczekać premiery na polskim rynku zdążyłem kupić dwa inne filtry rekomendowane na forach - Aquael Unimax 500 i EHEIM Proffesionel 4+ 2273. Oba po rozpakowaniu i obmacaniu odesłałem do sklepu. W Unimaxie ułamana była ośka od kółka na dole koszyka, samo wykonanie dyskusyjne, szczególnie problemem mogą być dość luźno wchodzące w siebie koszyki, wkłady filtrujące niby dostarczone wraz z filtrem, ale tak jakoś mało, trzeba by dokupić, nie mogłem odkręcić osłony na lampę UV, wszystkie plastiki sprawiające wrażenie, że przy jakimś puknięciu mogą pęknąć, klamry niby solidne, ale jakość wykonania w porównaniu z JBL marna i ten wszechobecny smar na połączeniach. Odesłałem Unimaxa i kupiłem EHEIMa, rozpakowuję wyleciało jakieś małe plastikowe coś, co się potem okazało elementem osłony pod wirnik. Słabiutkie to takie, że przy każdym czyszczeniu mogło by odpaść, a w efekcie wirnik mógłby ulec uszkodzeniu. Nieregulowana rura wlotowa przez co chcąc zastosować prefiltr EHEIMa na wlocie musiałbym go osadzić w podłożu (mimo, że akwarium ma 63 cm wysokości Komin łączący koszyki malutki i wykonany niezbyt pewnie, tak że wkładając koszyk w koszyk można źle wpasować. Koszyki też słabiej wykonane niż w JBL. Posiadam najmniejszy model e401, ale mogąc porównać go z w/w filtrami zdecydowałem się poczekać na tego e1502.
W konstrukcji tego nowego modelu przede wszystkim lepiej rozwiązano wlot wody, gdzie na całej powierzchni koszyka jest gąbka robiąca za prefiltr. W modelu e1501 i całej serii 01 prefiltrem były wyłącznie boki górnego koszyka z dość rzadką gąbką przez co dość sporo syfu spadało na dno i potem wracało do akwa, co niektórzy opisywali jako lewy obieg wody, co nie jest prawdą, należało jedynie odpowiednie obsadzić koszyki i ich nie przepełniać by dokładnie weszły w siebie. Zaletą jest na pewno cicha praca, regulowany wlot wody, możliwość montażu deszczownicy lub tradycyjnego wylotu (w EHEIMie była tylko deszczownica), mały gabarytowo zawór odcinający pozwalający na łatwe odpięcie filtra do czyszczenia. Analizując posiadany filtr i sposób jego użytkowania zdecydowałem się jeszcze poczekać. Miło więc, że już jest w Polsce, teraz tylko, żeby ktoś go do oferty wrzucił, bo mi np. w jednym ze sklepów internetowych pani powiedziała, że jeśli jego cena będzie zbliżona do modelu e1501 to szybko nie wejdzie do ich oferty, bo mają duże stany magazynowe starszego modelu.