-
Postów
10 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
3O ravrav
- Urodziny 20.03.1967
Kontakt
-
Strona URL
www.ravrav.pl
Informacje o profilu
-
Lokalizacja
Mokronos Dolny
-
Moje akwarium
200x40x60
-
Płeć
Mężczyzna
-
Imię
Rafał
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Kompletuję obsadę i brakuje mi ryb pływających w toni. Przy dnie będą placidochromis mdoka i lethronobs marginatus. Między skałami labidochromis caeurruleus, a w dużej ilości wolnej toni ........ no właśnie !! Myślałem o copadichromis fire crest lub virginalis, ale to cud coś takiego znaleźć. Może ktoś z tutejszych zawodowców miałby jakąś alternatywę ? Zbiornik to 200x40x60.
-
W zieleniakach jest to w miarę proste, jakaś ziemia czy inny podłoże wywala do słupa wody pierwiastki, roślinność przerabia węgiel. Coś się dzieje, jakieś życie biologiczne istnieje i można je zmierzyć. W moim malawi testy stoją w miejscu jak zaklęte NO2 poniżej 0,05 NO3 poniżej 1. W sumie trudno się dziwić bo kto lub co miałoby te wyniki zaburzać ? Ryby nie dostarczają azotanów, niezjedzony pokarm nie istnieje, brak roślin, ziemi czy innych wynalazków też wpływa na stagnację. Poczekam jakiś tydzień czy dwa i zaryzykuję zarybianie. Moori to taka bardzo daleka rezerwa. Z melasem jest problem, rozmawiam z paroma hodowcami z dzikiego zachodu i spokojnego południa, zobaczymy co wymyślą.
-
Mała fotorelacja z wielkiej zmiany, czyli od ziemniaka do Afryki. Zbiornik 480l brutto 200x40x60. Postanowiłem wykorzystać sprzęt który posiadam, a trochę się tego nazbierało przez ostatnie kilka, nie, kilkanaście, nie, kurde, to będzie już kilkadziesiąt lat. 15 lat temu miałem coś na kształt malawi. Zbiornik miał 200l i była w nim raczej zupa rybna niż biotop. W nowej zabawce mają pływać mięsożerne rybki z gatunku nonmbuna: placidochromis mdoka white lips, lethrinops albus lub marginatus, copadichromis melas i jedyny mbuna labidochromis caeruleus kakusa. Zastanawiam się jeszcze nad cyrtocara moorii, ale nie wiem czy to już nie przesada. W akwarium działają dwa filtry jbl 1501 z ceramiką i prefiltrami hw 603a ( mam nadzieję, że się sprawdzą, zawsze mogę dołożyć hw 303 i lub jbl901). Niestety nie mam jak upchać w "stylowej" szafce narurowców. Oświetlenie to dwie lampy led znakomitej dalekowschodniej firmy Sanrise. Są kiepskie, ale za to drogie ;). Mają jedną zaletę, posiadają zegar sterujący, więc mogę sobie zasymulować wschody, zachody czy inny techno melanż. Piasek Kreisel 0,5 - 1,2 wymieszany ze żwirkiem , kamienie podprowadziłem ze skalniaka z ogrodu. Akwarium wystartowało 25.02 na filtrach po zieleniaku i 15 % wody ze starego akwa. Mimo zapakowania do niego już całej flachy Seachem Stability 500ml nadal cykl azotowy nie rusza. Po latach HT, odpoczynek przy zwykłym LT. Początek malawi. Hodowla bakterii. Gruz. Wschód. Środek dnia. Zachód. Jeżeli zbiornik przejdzie proces dojrzewania ( mam taką cichą nadzieję ), to wybiorę się na polowanie fauny. Następne foty już po zarybieniu.
-
ravrav zmienił(a) swoje zdjęcie profilowe
-
Obsada do akwarium 180x50x60h
ravrav odpowiedział(a) na Grz3si3k91 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Zabieram się za swoje non mbuna. Pozwolę się zapytać, i jak z obsadą ? Dostałeś swoje white lips, copadichromis ? Jeżeli tak to podpowiedz u kogo ? -
Drodzy Malawiści (że tak sobie pozwolę). Jeszcze wody do akwarium nie nalałem a już mam problem z doborem obsady. Piętnaście lat temu, jak jeszcze prowadziłem, a raczej posiadałem, zbiornik z pyszczakami , żeńska część mojej rodziny nie odzywała się do mnie, bo nie ratuję biednych obitych przez pobratymców rybek. Dzisiaj mam baniak 480l i czas skończyć przygodę z wszelkiego rodzaju zieleniakiem. Będzie Malawi !! Żeby rozpocząć zagospodarowanie zbiornika powinienem zdecydować się na obsadę, bo dla mbuna wywrotka kamieni i wiadro piachu a dla nonmbuna raczej odwrotnie. Nie chciałbym się pomylić, bo przy braku (na razie) wnuków wywrotka piachu w ogrodzie może mi się nie przydać. Ładne głazy lepiej, bo mniej trawnika do koszenia. Pamiętając wiszące wargi żony i córki decyzja mogła być jedna - nonmbuma. Jestem raczej raczkującym malawistą, więc zamiast losować obsadę staram się czytać i uczyć na czyichś błędach. Co prawda nie jestem w stanie zapamiętać dwóch nazw ryb, a nawet często mam problem żeby tę nazwę przeczytać, mimo to chyba dzięki forum udało mi się coś wymodzić. No i zaczęły się schody, gdzie ja mam te rybska kupić ? Zaczynam się zastanawiać czy nie wykupić wycieczki do Nairobi i samemu coś upolować na miejscu. W każdym sklepie w ofercie masa yellow, rdzawych, malowanych aulonocara czy saulosi. A gdzie labidochromis, protomelas czy copadichromis ? W jaki sposób nabyć takie pysie ? Ewentualnie prosiłbym o radę w obsadzie nonmbuma - uffff. Akwa ma dwa metry długości i myślę o jakiś 20 osobnikach.
-
Dokładnie tak, a poza tym pamiętam jeszcze z zamierzchłych czasów ubaw przy zdejmowaniu gąbek. Już to przerabiałem, szafka jest tak zbudowana. Lite drewno, cztery komory i mała głębokość. Upchałbym tam wszystkie rury, zawory, bańki i pompę. Ale obsługa tego czy nie daj Boże wymiana lub jakakolwiek naprawa wiązałaby się z rozbieraniem większości. Właśnie mnie ciągnie w tę stronę. dzięki
-
Jest to wioseczka 1km za oporowem, woda ze Środa Śląska, w kranie losowanie. Od dwóch lat "odpoczywam" przy LT lejąc wodę bez używania RO. Niestety czasami (tak raz na rok) z kranu potrafi mnie napaść PO4 lub SiO w ilościach nieprzewidywalnych. Co ciekawe z NO3 nie ma problemu, bo jest go zawsze w okolicach 7-9 ppm. Przeglądając forum, zwróciłem uwagę na Twój baniak, ale, z pełnym szacunkiem, nie chcę zielonego malawi, kaseciaków, gąbek itp, w zbiorniku (nie lubię moczyć łap). Dlatego też pisałem o prefitrach typu HW. Jeżeli będę musiał, to jedyne co wstawię to dwa falowniki. Kryzys wieku średniego zmusza mnie to ciągłego szukania i nie wiem czy za trzy, cztery lata nie wrócę do zieleniaka i wtedy dwa kubły JBL jak znalazł. Jak pisałem wcześniej, nie ma możliwości upchać w szafce ani sumpa ani narurowca. Pozdrowię oczywiście żonę, ale musisz wiedzieć, że decyzja o malawi zapadła tylko dlatego, że po remoncie jadalni i salonu, malawi ładniej by się komponowało z obecnym wystrojem
-
Witajcie. Po namowach "lepszej połowy" wracam po latach do biotopu malawi. Baniak 480l, do tej pory dwa kubły JBL 1501. Nie będę się ich pozbywał, a raczej spróbuję dostosować do nowego biotopu. Żeby na samym starcie nie strzelić sobie w stopę, mam parę pytań w sprawach filtracji. 1. Czy stosować podział na biolog i mechanik, czy lepiej napakować kubły ceramiką a przed każdym zapiąć prefiltr w postaci np. hw 60x ? 2. Czy startować od zera, tzn. wszystko potraktować wrzątkiem, domestosem, kwasem solnym i napalmem, czy mogę odpalić kubły na posiadanych bakteriach nitrifikacyjnych ? a może istnieje jakiś złoty środek ? Zbiornik ma wymiary 200x40x60, gdzie 60 to wysokość. Przy tej szerokości akwarium nie mam szans na budowanie pod nim sumpa czy narurowca.
-
Dzień dobry, a raczej ze względu na to, że piszę to o godzinie 01.20 to może dobry wieczór. Piętnaście lat temu z różnych względów zakończyłem przygodę z Malawi. Było to wtedy olbrzymie akwa 200l , w którym był totalny misz-masz. Dzisiaj posiadam zbiornik 480l i po wszystkich etapach roślinnych ( holender, HT, LT, BW ) zatęskniłem za radosnym Malawi i jego fenomenalnymi mieszkańcami. Jeżeli tylko pozwolicie skorzystać z Waszej wiedzy to będę wdzięczny za każdą pomoc w starcie. Tutaj tylko się witam a gradem pytań zasypię odpowiednie działy.