-
Postów
167 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Stepn
-
-
Może rozwinę temat i napiszę dlaczego potomstwo dwóch łaciatych Metriaclima fainzilberi "Makonde" wyszło tak różne. Otóż okazuje się, że występują dwie odmiany barwne tej ryby. Metriaclima fainzilberi "Makonde" gdzie samiec jest w paski, a samica łaciata: http://www.onzemalawicichliden.eu//Bestanden vissendatabase eng/Metriaclima fainzilberi Makonde eng.html oraz Metriaclima fainzilberi "Makonde" MC, gdzie samiec jest łaciaty, a samica ciemna w delikatne paski: http://www.onzemalawicichliden.eu//Bestanden vissendatabase eng/Metriaclima fainzilberi Makonde OB eng.html . A ja mam i samca i samice łaciate, więc de facto nieświadomie pomieszałem te dwie odmiany
-
Rozszyfrowałem w końcu te swoje metriaclimy
To są Metriaclima fainzilberi "Makonde"
-
5 godzin temu, pozner napisał:
Czyli Ci rodzice OB to nie są M. estherae Minos Reef, a jakiś zebry.
Tatuś wygląda tak:
-
Kolega Pozner podał w swoim komentarzu zdjęcie mojej Metriaclimy jako przykład zamieszania z tym OB itd...
To jako uzupełnienie chciałbym jeszcze napisać, że obydwoje rodzice byli w plamy, a w miocie plamistych było raptem 3 czy 4 sztuki, a ponad dwadzieścia takich jak te z powyższego zdjęcia.
Obecnie samiec z tamtego zdjęcia wybarwił się w ten spsoób:
a po lewej widoczna jest również inkubująca samiczka, jego siostra z tego samego miotu.
-
Dzięki Kolego Pozner. Super kompendium. Jeśli ryby ze zdjęć @sj1950 to nie Tropheopsy, to tym bardziej i nie M. estherae. Inne metriaclimy, w jakimś niewielkim stopniu możliwe, ale szansa na to, że to metriaclima estherae jest totalnie zerowa. Mam rację?
Natomiast Twoje przykłady, zdjęcia i opisy - szacun.
Pozdrawiam
-
-
Robson:
Jeśli tyle siedzisz w tym temacie, to może wiesz, czy ta moja ryba to metriaclima:
-
Robson: To są tropheops tropheops "other point" OB na 100%
- 1
- 1
-
13 minut temu, sj1950 napisał:
Wobec tego co to za Tropheopsy?
- 1
-
5 godzin temu, przemo-h napisał:
Rzeczywiście sylwetka zupełnie inna. Nie przypomina Metriaclimy za bardzo. W dodatku kolor samic powinien być pomarańczowy. Ja za bardzo pomysłu na identyfikację nie mam. Przychodzi mi do głowy również Tropheops ze względu na kształt pyska. W szczególności ten osobnik z granatowymi plamami na ostatnim zdjęciu, ale głowy sobie uciąć nie dam?.
Przecież już kilka dni temu napisałem, że to tropheopsy
- 1
-
przemo:
Właśnie o tym napisałem, że 100% M. estherae wysklepione czoło ma od maleńkości
a ryba, którą na zdjęciach pokazał sj1950 to nie jest żadna metriaclima tylko tropheops
Piszesz: "Dla mnie odmiana wyjściowa Metriaclimy OB to Pseudotropheus zebra OB marmalade cat przerobiony na Metriaclima Minos Reef OB."
i nie masz racji. Dawny Pseudotropheus zebra OB nie ma nic wspólnego z M. estherae OB. Teraz to Metriaclima zebra MC/OB:
http://www.onzemalawicichliden.eu/Bestanden vissendatabase eng/Metriaclima zebra AB eng.html
-
A jeśli chodzi o tę rybę:
to obstawiam, że jest to jakiś tropheops
-
A i jeszcze jedno.
Wersje barwne OB i MC występują nie tylko w metriaclima estherae, ale również w metriaclima zebra i zebra gold, np.:
-
Z tego co ja rozumiem post jest na temat tego gatunku:
W moim akwarium pływa taki samiec:
Ma on charakterystyczną dla M. estherae głowę, czyli prawie pionową linię czoła i wysunięty do przodu pysk. Kupiłem go jak miał 3 cm i te cechy były wtedy jeszcze bardziej widoczne.
Mam też M. estherae red red i u tych te same cechy również są wyraźnie zaznaczone:
i również widoczne były od maleńkości
Ale żeby nie było za łatwo, to i ja mam zagwozdkę... To też miała być metriaclima:
Ale według mnie nie jest nią za Chiny
-
Ja opisałem jedynie charakterystyczne cechy zewnętrznego wyglądu głowy metriaclimy estherae. De facto u młodych osobników te cechy są o wiele wyraźniejsze niż u dorosłych. Wpływ różnych czynników zewnętrznych może wpływać na różne deformacje powstające w czasie dojrzewania poszczególnych osobników, natomiast, to co widzimy na tym zdjęciu:
ni jak nie przypomina M. estherae, zupełnie nie taka głowa.
Ubarwienie może być różne, ale kształt ryby musi być taki:
-
Czystej krwi estherae 5 cm-owej wielkości na pewno będą miały charakterystyczny pysk wysunięty do przodu taki jakby "daszek" i prawie pionową linię czoła.
2 minuty temu, piotriola napisał:Pomijam identyfikację tej ryby, w temacie autor pytał o wzorzec OB, jakoś nie znalazłem odpowiedzi.
Pytasz o barwny wzorzec ryby, która potrafi wyrażać emocje zmiennością ubarwienia
Filmy HD z nurkowania w jeziorze Niasa mogą dać odpowiedź na Twoje pytanie.
-
Dnia 28.08.2017 o 11:22, przemo-h napisał:
Pyski mają takie gdy są młode. Z czasem zaczynają przypominać typową Metriaclimę. To estherae na 100%.
NIe jestem przekonany. Moje stuprocentowe estherae już od maleńkości (kupiłem 3 cm-owe) miały "daszek" na pysku.
-
Jak jest w akwa agresor, to nawet te, które pływają będą miały widoczne uszkodzenia, a tego chyba też nie ma w jego obsadzie...
-
Jakby miał kogoś znajomego w jakimś laboratorium, to łatwo może zweryfikować moją teorię.
-
Rok temu z tym walczył, a od tej pory ma ten sam wystrój
-
2 minuty temu, eljot napisał:
Możesz pokazać który bo nie mogę znaleźć? Widziałem zdjęcia akwa i nie widać tam zmętnienia u ryb widocznych na fotkach.
-
Jak kamienie w jego akwa coś wydzielają, to co mu da badanie wodociągowej?
2 minuty temu, eljot napisał:gdyby u kolegi wszystkie ryby (lub większość) miały takowe zmętnienie to podejrzewałbym pewnie to co ty.
No tak właśnie było u tego Kolegi. Zerknij na jego wcześniejszy post
-
Deccorativo - czytaj ze zrozumieniem. Chyba wyraźnie napisałem, że metal w wodzie się nie rozpuszcza, a rozpuszczają się jego sole, więc przykład z miedzianymi rurami jest mocno nietrafiony.
Poza tym autor tego posta może w prosty sposób zweryfikować moją teorię. Wystarczy ktoś znajomy w jakim lab i test na zawartość metali ciężkich w wodzie.
Tym bardziej, że zmętnienie oka może być objawem zatrucia metalami ciężkimi, a Kolega już z tym walczył.
-
Siarczki miedzi to są sole (tam gdzie jest S we wzorze chemicznym to są siarczki), ale to nie znaczy, że każdy zielonkawy kamień musi zawierać sole miedzi. Po prostu jest ryzyko, że może zawierać, bo taki właśnie kolor mają związki miedzi.
Ponadto skoro na twoim serpentynicie rosną glony to znaczy, że nie ma w nim miedzi. Ponadto w twoim baniaku ryby nie padają, padają u Nazara, a jego kamienie mogą zawierać miedź.
W twoim wpisie jest link do Chalkopiryt, a tam możesz przeczytać coś takiego:
" Jako minerał poboczny występuje w większości skał magmowych. Stanowi składnik skał metamorficznych (gnejsów, serpentynitów, amfibolitów). Rzadziej tworzy się w skałach osadowych. "
To tyle jeżeli chodzi o ten Twój serpentynit
jak wygląda wzorzec Metriaclima estherae OB
w Chów pyszczaków
Opublikowano
Na tym foto widać, że ktoś ma taki sam ból: