Skocz do zawartości

GERWO73

Użytkownik
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

3

O GERWO73

  • Urodziny 16.10.1973

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Zielona Góra
  • Zawód
    Buduję mosty
  • Moje akwarium
    Zbiornik 450 litrów: 150 x 50 x 60, filtracja narurowa (2 korp. równolegle - mechanik, 3 korp. równolegle - biologia + 2 korp. purolite, piasek naturalny 0,8-1,2, serpentynit, tylna szyba czarna
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Imię
    Gerard

Ostatnie wizyty

444 wyświetleń profilu
  1. Jeśli wprowadziłem w błąd to tylko z powodu paniki. Wodę podmieniam zawsze w niedzielę około południa i wszystko chodzi łącznie z cyrkulatorem a wlewana woda pada na cyrkulator i pęcherzyków powietrza jest całe akwarium. W niedzielę wieczorem coś tam chciałem zrobić z kablami i wyłączyłem cyrkulator na chwilę i niestety ZAPOMNIAŁEM WŁĄCZYĆ i ta chwila przeciągła się do dnia następnego i wyszło ponad 20 godzin. Tyle w kontekście wyjaśnienia i nie celowego wprowadzenia w błąd. Na codzień czyli normalnie cylkulator wyłącza się automatycznie dwa razy w ciągu dnia po 15 minut na czas karmienia i przez tak krótki okres nic niepokojącego się nie dzieje a jak jestem w domu to siedzę i obserwuję wszystko przez dużo dłuższy czas. Nad plexi, wolną przestrzenią zaczynam myśleć i na pewno jest coś do przerobienia. Natomiast jeśli chodzi i przerybienie to mam tego świadomość. Chcę wręcz za darmo oddać kilka sztuk ale jak ktoś do mnie przychodzi i chce rybki do 112 litrów no to niestety do takich warunków ich nie oddam. Mam aktualnie 45 sztuk, które są od początku u mnie czyli od marca i koło 10-12 maluszków. Nad tymi drugimi nie panuję a złapanie ich graniczy z cudem. Proszę o odpowiedź, chociaż to nie ten dział do jakiej ilości powinienem zejść przy takim akwarium? Może całkiem zrezygnować z jednego gatunku np. yellow? A tak na marginesie to oprócz tego zajścia to mimo takiej ilości nie mam, nie miałem żadnych kłopotów ani z NO3 ani z odchodami. Jest super można powiedzieć.
  2. Czyli wczorajszą tragedię zamykamy stratą dwóch rybek a jako powód zaducha. Poziom NO3 błąd odczytu wieczorem. I wracam do tematu wody w innym dziale.
  3. Podsumowanie po dobie: Nie widać nic niepokojącego. Rybki zachowują się tak jak do niedzieli, reagują na wchodzącą osobę, widać, że są głodne, jest po prostu jak było oprócz tego, że dwie sztuki mniej. Na 99,9% przyducha, brak tlenu ... Ale nadal są rzeczy, których nie rozumiem. NO3 nie przekraczało nigdy 20, po podmianach 10, 10+. W niedzielę podmieniam wodę i nieszczęśliwie wyłączam cyrkulator. Po 21 godzinach ryby pływają przy powierzchni, dwie padają. O 16 wyłączam żywice i włączam cyrkulator.. O 19 pomiar NO3 i wychodzi 20-40 jest wieczór więc odczyt w takich widełkach. Podmieniam ok. 30% wody, dodaje dwie ampułki, cyrkulator oczywiście chodzi, włączam napowietrzanie i rurę z wylotu narurowca wyciągam ponad taflę wody. Mija doba i teraz pomiar NO3 pokazuje 10, 10+. Włączam z powrotem korpusy z purolitem. Nawet jeśli ta wczorajsza podmiana zbiła NO3 z tych 20-40 na 10 i to by się zgadzało to skąd przez 20 godzin tak wzrosło, że wieczorem było takie duże? Tylko z powodu braku cyrkulacji , poruszania taflą wody, napowietrzania NO3 mogło tak podskoczyć?
  4. Z wodą przeniosłem się do WODY
  5. Przeniosłem się tutaj bo chyba muszę a na pewno chcę zgłębić temat mojej wody dokładniej po wczorajszym zajściu. Jestem już po rozmowie z laboratorium i jutro rano zwożę wodę do badania (żona zawozi) i na piątek będę miał wyniki. Zlecam: azotany, azotyny, fosforany, krzemiany, siarczany, CO2 wolny, tlen rozpuszczony, odczyn - czy jeszcze coś ??? Wyniesie mnie to ze dwie stówki ale będę miał pewność. Jak sobie policzę, że muszę kupić testy to różnica wyjdzie nie wielka. Teraz czy czekać na wyniki czy zamówić proponowane przez Henryka Microbe Lift Phos-Out4 i w jeden korpus Purolite (nowy bez formatowania) a w drugi Microbe Lift Phos-Out4 ? A jeżeli wsadzę Microbe Lift Phos-Out4 w drugi korpus po Purolite to rozumiem, że tak samo do puszki zasypowej po przepłukaniu w kranówie tylko czy wówczas zwiększyć wylot czy zostawić ten co miałem do purolite ? Teraz do Purolite jest 1/4" czy trzeba zmienić na 3/8" jak jest w ustrojstwie?
  6. Firmy wiem i znam i mam standardową dla Malawi walizkę. Bardziej chodzi mi o dokupienie tylko na co: krzemiany, siarczany, potasy ... ??? Niestety nie jestem chemikiem. Chociaż nie wiem czy nie lepiej zbadać w laboratorium podstawowe parametry. A jak to dokładnie jakie Im zlecić.
  7. Takie badania wykonują cennik uslug laboratorium.pdf
  8. To proszę o podpowiedź jakie testy kupić żeby sprawdzić wodę z mojego ujęcia, może wtedy będzie łatwiej coś podpowiedzieć. Jak by się udało to teraz bym to jeszcze zakupił i w weekend wykonał pomiary. Henryku, Ciebie jako specjalisty od wody prosze o informację jakie badania powinienem wykonać bo właśnie rozmawiałem z Panią z Laboratorium tutaj u mnie koło Zielonej Góry i jutro zawiózłbym im wodę do badania rano to na piatek miałbym wyniki tylko CO ja chcę zbadać dokładnie, czyli jakie pierwiastki czy związki oprócz oczywiście No2, No3
  9. Wielkie dzięki za taką wyczerpującą diagnozę i wyjaśnienia. Stawiam też na brak tlenu bo już i wczoraj wieczorem i dzisiaj jeszcze po ciemku ale mam informację, że oprócz tych dwóch zgonów jest właściwie normalnie. Ustosunkuję się jednak czy wyjaśnię kilka rzeczy: - studnia wiercona chyba na 28m, nie mam w tej kwestii żadnej wiedzy jak na tej głębokości może być z tlenem w wodzie, tradycyjnie pompa, hydrofor i do domu - nie ma pokrywy, są dwie pleksi ułożone na wzmocnieniach podłużnych tak, że na końcach akwarium i przy spince są szpary szerokości 2cm, w sumie to chyba nie wiele. Foto jeśli jeszcze będzie potrzebne to niestety dopiero po południu - wężyk i napowietrzacz jest nadal, widać go w lewym roku a za napowietrzanie robi kurtyna dł. 20cm przy tylnej ścianie w środku akwarium schowana w piasku. Włącza się z częstotliwością godzina pracy, dwie godziny przerwy - napełnianie przez ustrojstwo bezpośrednio do akwarium, wężyk mocowany na ścianie akwarium i w czasie dolewania skierowany na cyrkulator także przy podmianie woda jest wręcz biała od pęcherzyków powietrza - tu święta racja - i tu mi nie pasuje bo dotychczas przed podmianą nie przekraczało 20, raz jeden po urlopie, gdzie nie było mnie przez dwa tygodnie i nie wymieniałem owaty w korpusach mechanicznych (tak wymieniam co tydzień) nie doszło do 40. Wodę studzienną sporadycznie ale badam i mam 1. Przerybienie mam, to fakt i staram się temu zaradzić. Nawet tu na forum - purolite już zamówiłem nowy 1 litr i go rozłożyć chcę do dwóch korpusów bo tak mam teraz, chyba, że poradzicie więcej i puszki bez ubijania ale zasypać pełne. No i kwestia wstępnie formatować czy nie? Jeśli tak to czy kupić czysty NaCl bo dla spokoju sumienia z solami do zmywarek już nie chcę eksperymentować - pH wody z ujęcia i po dobie odstania wieczorem i jutro wieczorem Teraz odnośnie innych baniaków to: -200 litrów przykryte szybą woda jak do Malawi z wężyka do akwarium - pozostałe dwa odkryte, woda ze słuchawki od prysznica do wiaderka, czyli tu się chyba natlenia i po dłoni do zbiorników. Zalecenia przyjmuję, dziękuję jeszcze raz bardzo za pomoc i zainteresowanie. Nad przerybieniem pracuję, chociaż zwłaszcza rdzawe mi w tym nie pomagają bo od marca mam już chyba czwarte pokolenie po kilka malców od 3-4 cm do 1-1,5 cm, których przez te kamienie złapać graniczy z cudem
  10. Ale trafiłeś z ilością, chociaż na teraz minus dwie. Zobaczymy co będzie jutro rano. Mam nadzieję, że wszystko wróci na dobre tory jak to było do tej pory.
  11. Wczoraj wyłączyłem o 18 a dzisiaj o 15 zauważyła to żona. Czyli praktycznie doba. Temperatura w akwarium 26,5
  12. I tak podsumowując: Dziękuję Wszystkim za rady i pomoc. Zastanawia mnie jednak jedno: stawiam na sól jak i kilku Kolegów ALE z relacji żony jak weszła po południu to pływały liche i słabe przy powierzchni a po włączeniu cyrkulatora poprawa była z minuty na minutę, pomijając oczywiście yellowki. Czy brak poruszania tafla a co za tym idzie brak napowietrzania mogło wywołać takie zachowanie?
  13. Ok, dzięki. Węgiel wejdzie jeszcze dzisiaj, mam w domu, tylko muszę wytłumaczyć. Niestety w "skarpetę" bo to już za duże ryzyko żonę prosić o ruszanie korpusów. Wkłady też przepukam jak wrócę czyli niestety dopiero we czwartek tylko w jakiej wodzie? Z ustrojstwa? I tak z ciekawości: z tych gatunków co posiadam yellowy są jakiś wyjątkowo delikatne?
  14. Panowie to tak: NO2 poniżej 0,02 ale NO3 powyżej 30 ale mniej niż 50 - jest już wieczór i taka interpretacja kobiety. Wodę podmieniam tak ok. 35%, dodaję 2 ampułki bakterii i dodałabym Koron AmQuel Plus tylko proszę o radę ile bo instrukcja jest ciężka do zinterpretowania. Drugi yellowek padł, trzeci szykuje się na tamten świat ale są jeszcze: alei, rdzawe, saulosi i maingano i one wg relacji żony zachowują się już normalnie i reagują na wchodzącą osobę jak zawsze. Oczywiście karmienia nie ma.
  15. Woda na pewno była ciemny bursztyn. Wydawało mi się, że roztwór ma być 10%, ale może źle mi się wydawało. Tak czy inaczej był słabszy czyli ewentualne skutki uboczne mniejsze - kwestia jak skuteczna wyszła regeneracja. Wody no cóż nie wpadłem na pomysł żeby spróbować ale woda jak była czyściutka to i tak jeszcze kilkakrotnie płukałem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.