Skocz do zawartości

nasteq

Użytkownik
  • Postów

    154
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez nasteq

  1. Ty Raciczką startowałaś chwilę po mnie, dlatego proponuje zrobić co ja zrobiłem - czyli nic i czekać :)


    U mnie po etapie "gór Kolorado" wraca piękna zieleń, co widać na obrazku.


    1beeb68075d056ee183ff2202717cba0.jpg

  2. Chyba nie ma co sie obrażać na sklep, bo prawdopodobnie oni nawet nie wiedzą co mają. Hodowca powiedział, że Saulosi, narybek był żółty... Czyli Saulosi.


    No chyba, że to celowe działanie... Ale nie zakładałyby od razu. Tak jak koledzy piszą i widać po zdjęcia w galerii, Saulosi z racji braku czystości się dosyć mocno skundliło w naszych krajowych hodowlach. Oczywiście są hodowcy tacy jak FM, gdzie pływają wzorowi rodzice więc ciągle jest szansa na czyste ryby.

  3. I jeszcze mała aktualizacja. Okrzemki rosną dość szybko. Dodatkowo rudzieje lekko piach na "plaży" z przodu akwarium... A ktoś mi tu kiedyś pisał, ze na piachu nie rośnie :)


    b149d4f697cb0fc8ef585ea72415a913.jpg


    d59f47e5369017ed5f72a38b9c2b550b.jpg

  4. Hmmm... Czyli wszystko albo nic :)


    Dzięki koledzy za ciekawe rady. Zobaczę, jak okrzemki nie odpuszcza i moje akwarium zacznie wyglądać jak powierzchnia Marsa, to może skuszę się na te helmety.

  5. Szkoda mi glonojada do moich piranii - jak patrze jak one rzucają się na jedzenie i świderki to nie mam serca go tam wpuszczać. Poza tym te moje obżartusy, jak pisałem wyżej, czekają tylko na gotowe a nowego nie będę sprowadzał.


    W sumie nie wiem jakie następne kroki więc zastosuje moją ulubione rozwiązanie - usiąde, ręce pod tyłek i zaczekam :)

  6. A myślisz, ze to zasługa glonojadów czy raczej samoistnie okrzemki odpuściły? Moje glonojady w roślinnych to jaśnie państwo tylko na spirulinkę czeka a tak to cały dzień siedzi gdzieś po krzakach ;)

  7. Tak jak ostatnio, PO4 praktycznie brak, pierwsze oczko w teście JBL...


    Co mnie zastanawia, stąd ten pomysł na hydroponikę (strzał w ciemno), to brak okrzemek w moich akwariach roślinnych. Może były krótko po starcie (już nie pamiętam) ale tak to ani śladu po nich... A woda taka sama.


    Co takiego robią rośliny, ze krzemiany obecne także w tamtych akwariach nie powodują wysypu okrzemek? Skoro rośliny wodne robią "to coś" z hamowaniem okrzemek to może uprawa hydroponiczny zrobi to samo?


    PS - dlaczego hydroponika nie dla Malawi? Chodzi o wysokie pH?

  8. Dzięki, bardzo ciekawy wątek. Otwiera dużo możliwości :)


    A gdybym zrealizował mój plan o hydroponice do tego akwa? Czy to pomoże cokolwiek na poziom krzemianów?

  9. Poziom tlenku krzemu mam poza skałą, czyli przynajmniej >6ppm.


    Decco, a hasłowo to co byś polecił jako absorber krzemianów? Wyszukanym sobie dalej tylko daj znać co dla Ciebie się sprawdziło.


    4434ea97e37c58648a0ac7625999ba8e.jpg

  10. Tak, zbiornik odstał miesiąc od zalania do wpuszczenia ryb. Kubełek poza tym podłączony z pełna biologia bo działał w poprzedniej aranżacji tego akwa. Na czas budowy Malawi kręcił się nieprzerwanie w moim innym akwarium.


    Dzięki za radę - to czekam spokojnie dalej i okresowo badam wodę.


    PS. A czy ten Purigen nie spowoduje, ze na NO3=20 poczekam znacznie dłużej? :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.