CZesc jestem Maciek i jestem nowy na forum.
Genialna sprawa z tym kaseciakiem (kawał dobrej roboty zrobiliście). Od dwóch lat męczę się w akwa roślinnym z filtracją bo nie mam jak zamontować kubła i widze że jest szansa w końcu to osiagnąć. Planuje zrobić kaseciak (20x13x37,5) do akwa 160l, wzdłuż tylnej ściany akwa w rogu. Wzmocnienie (4cm) zaczyna się 13 cm od brzegu (czyli zakryje mi czesciowo 7 cm planowanej kasety). Filtr planuje wkeić na stałe na silikonie. I teraz moja rozterka.. czy takie wzmocnienie uniemożliwi mi sprawne wyciaganie gąbek do czyszczenia. Ktoś może miał podoby problem?
Jeżeli to nie ma racji bytu to mam inne opcje:
zrobić układ filtra tak żeby pod wzmocnienie szłą komora z pompą (łatwiej wyciągnąć niż brudne gąbki).
Kaseciak będzie miał skimmer z wcięciem zęba ok 4cm i wlot dolny 5X7cm 10 cm od dna i komory wg kolejności wlotu:2,5 cm prefiltr (20 ppi), 5cm gąbki (45 ppi), 2 cm gąbki tapicerskiej T 35). Gąbki oddzilone 1 cm paseczkami pcv, tak jak pokazywaliście wcześniej, następnie przegroda z przepływem dolnym wyokość 10-12 cm,
i druga komora (z pompą) od spodu podstawka z siatką, 1 L matrixa, gąbka i na to głowica Eheim 1212 600l/h (jedyna przy której moge spać do tej komory planuje włożyć jeszcze grzałke i dyfuzor CO2, ew druga pompa żeby lepiej rozpuścić tam gaz.
Poniżej daje pogladowy rysunek filtra.
ZAstanawiam sie czy przed scianą komory drugiej powinna być taka mała scianka za ostatnią gąbką żeby nie była bezpośrednio przycisnięta do przelotu pod komorami czy nie jest to konieczne
Z góry dzięki za krytyke i jakies sugestie.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/738ec58082f18e54